Napisał
krowka1978 Ciekaw jestem jak to zrobili, że go skalibrowali?
Ściemę walnęli. Czujnik sam się kalibruje po odłączeniu zasilania, czyli procedura uruchomień i takie tam. Akumulator chociaż przetestowali, ale nie tylko i wyłącznie testerem, tylko tak jak w serwisówce nakazane mają? Zapewne nie, bo trwa to kilka dni.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Szczególnie w nocy przeszkadza ludzkim oczom coś czerwonego, które się pali w wyniku trzymania na hamulcu, ale najważniejsze, że temu z tyłu...