Temat: Grande punto 1.4 8v 2008r szczela z wydechu  

Witam Szanownych kolegów koleżanki nie dawno kupiłem sobie grande punto i już mam z nim problem po lekkim rozgrzaniu silnika wyłączeniu i próbie odpalenia samochód chodzi równo na obrotach ale śmierdzi paliwem szczela z wydechu czuć paliwo i tak jak by nie miał mocy na wszystkie cylindry po przekroczeniu pyrkaniem około 2500 tys obrotów samochód tak jak by przepalił te paliwo i wraca do żywych normalnie jeździ itp dodatku mam instalacje lpg i np jak sobie go na wolnych obrotach zostawię jakiś czas po lepiej próbie przegazowania pry pry szczela zaraz wlaczy się na gaz i też wszystko jest okey jeździ normalnie ??jakieś pomysły? Zamówiłem już nowe swiece i przepustnica od tego chce zacząć błędów brak odziwo..

Na początek lektura obowiązkowa dla nowych posiadaczy (a i niektórzy starzy się zdziwią): https://drive.google.com/file/d/1X3T..._9PcJiKeA/view

Poradniki (luzy zaworowe - krytyczne przy LPG i inne tematy, rozrząd i tak dalej): http://fiatpunto.com.pl/forum37.html

Kupiłeś zajechane, zaniedbane auto, a na LPG to już w ogóle (jakieś 90% instalacji jest montowana źle). Najpierw napraw go na benzynie, później uruchom LPG. Świece to na pewno będzie za mało (będzie do zrobienia kilka rzeczy, np. rozrząd, luzy zaworowe, płyny/filtry, układ zapłonowy, ciśnienie paliwa, wydech - np. sonda)! A od przepustnicy się odwal (ona prawie nic nie robi w tym modelu - w starszych generacjach mieszała sporo).
Jak wali benzyną, zalewa go, to nie wolno tak długo jeździć, bo można ubić sondy i katalizator.

PS
Jeśli "diagnostyka" OBD2, to ma być program do Fiatów, FES lub MES, a nie uniwersalne darmowe "do kasowania błędów". Masz analizować parametry pracy silnika, a nie tylko "błędy" (bo ich może nie być w ogóle jak w tym przypadku - i co wtedy?).

Ale na gazie chodzi normalnie? Tylko na benzynie za każdym razem dzieją się takie zeczy więc luzy Zaworowe chyba odpadają?

No to układ paliwowy do przejrzenia, pompa (ciśnienie zmierzyć, powinno robić 3,5 bar na wylocie, niewielki spadek 0,1-0,2 może być - filtr paliwa jest niestety niewymienny, zaklejony/zgrzany w pompie), wtryski benzyny brudne/stare leją strumieniem (zamiast rozpylać).

Ale wydech też do oceny (czy aby na pewno wszystko OK, chociażby szczelność układu, podstawy typu czy sonda oscyluje na postoju, skład spalin zbadać w SKP na obu paliwach, wtedy się okaże na >99% co się dzieje).

Ewentualnie sterownik LPG zakłóca pracę wtrysków benzyny (bo na tym fizycznie polega instalacja LPG, jest wpięte między ECU i wtryskiwacze).

Na to się jeszcze nakładają niedoskonałości programowe w ECU (na pracę silnika i/lub rozruch itp.), a wybitnie roczniki poniżej przedziału 2009-2012 r. Było wtedy najwięcej poprawek (ale szczegółów nikt nie chce ujawniać, tajemnica branży). Ale "informatyka" to ostateczność (najpierw auto ma być w 100% sprawne mechanicznie, hydraulicznie/pneumatycznie i elektrycznie).

Ok dzięki popychacze wykluczyłem bo po 3 min jak się samochod zagrzeje już lekko normalnie działa .. a przy zaworach po rozgrzaniu powinno być gorzej ...
Na benzynie przy zimnym silniku kilka razy zdarzyło się że zapalił i zaraz zgasł zamowilem czujnik wału i walka też jak podmienię dam znać może być to to pompa paliwa też myślałem ale wjechałem nim na a4 rozpędziłem go do 140 beż problemu żadnego żadnego zadławienia czy coś...jedynie od 900 do 2000 obr ma takie pyrkanie nieprzepala paliwa jak się uda go przegazowac to problem znika
Podepnę jutro mesa i zobaczę parametry wszystkie bo mam autela mk808pro ale tam mało pokazuje parametrów

Generalnie, to do każdej diagnostyki potrzeba:
- działań mechanicznych (rozrząd, zawory, kompresja itp.), bo to podstawa zasady działania silnika (timing, paliwo, iskra),
- przyrządów zewnętrznych, czyli: oscyloskop (plus sondy, przystawki, przetworniki np. ciśnienia) i analizator spalin,
- "diagnostyka" OBD2 to na samym końcu (a większość zaczyna odwrotnie), chociaż na początku najszybciej tam zajrzeć.

Zjawiska w silniku są minimum 10 razy szybsze, niż odświeżanie ramek danych po jakimkolwiek CAN (wolny, czy szybki), więc często nie ma szans na prawdę zdiagnozować ("dane" cyfrowe to tylko poszlaka najwyżej). Sam ECU może nie widzieć problemu, bo pewne rzeczy mają niższy priorytet i/lub nie zdąży przetworzyć danych (a co dopiero je "wystawić" na CAN). Pomijamy usterki ECU (że warunki pracy silnika są tak złe, że Check dawno powinien być, a nie ma).

PS
Okolice 2500 rpm, to jest chyba w tym modelu coś jak granica "limp mode", ostatnio jak zapomniałem wpiąć wtyczki na czujniku wałka, to auto miało ograniczone obroty do 2500 (ale był też Check Engine). Przykład może nie na temat, ale jednak, wartość może nie być przypadkowa (czyli wskazuje na coś z rozrządem, zaworami, zmiennymi fazami - można obejrzeć elektrozawór, czy sitko czyste, plus ciśnienie oleju zmierzyć).

Podsumowanie wstępne: zapewne jedna rzecz nie naprawi auta. To normalne, a w tych Fiatach szczególnie. Czyli do zrobienia będzie kilka/naście "drobnostek" (czujniczek, filterek, o-ring, śrubka, wężyk itp., itd.). Najczęstszym nieporozumieniem jest, że ludzie oczekują jednej usterki (np. "zła cewka" i na tym koniec). W świeżo zakupionym, zaniedbanym ulepie, o nieznanej historii.

szukam pokolei jedyne co mi się zucilo teraz w oczy to air temperaturę pokazuje 34c a na dworze 9c czujnik walnięty?

Pewnie tak (albo wiązka nie łączy - np. gołe ECU w domu na stole, bez wiązki, pokazuje mi 40 C). Spokojnie można brać najtańszy używany MAP sensor (on jest 2-funkcyjny, podciśnienie + temperatura) z Allegro, na >95% szans będzie sprawny. Tylko oryginał ma być (lepszy używany oryginał niż nowe podróbki).

PS
Takie rzeczy się sprawdza bez robienia syfu na forum (zakładanie 356 tematu jak to mi auto szarpie, nie ma mocy itp.)!
Sami sobie szkodzicie (przeciąganie napraw x5, plus niepotrzebne zakupy części bezmyślnie na oślep itd.).

Witam panowie no więc tak wymieniłem czujnik wału oraz walka swiece i kable map sensor wyczyściłem w benzynie pokazuje dobrze i teraz jest taka opcja panowie jak odpalę samochód delikatnie dam gazu normalnie się wkręca czyli jest lepiej ale jak dodam trochę więcej gazu to dalej tak jak by go dusiło pryka ale wkoncu wejdzie na obroty ? Przepustnice takrze podmieniłem to samo ??
Co ciekawie na gazie problem nie występuje....
Filmik. Pracy sondy sonda nr 2 chyba Kaput
https://youtu.be/hWrRejz57IQ?si=SZyDMCATI4i4RMN5

Było, że przepustnica w tym modelu praktycznie nic złego nie powoduje? Po co wymieniasz? Strata czasu/kasy.
Świece, przewody i czujniki też na oślep (spoko, zawodowcy też tak "naprawiają"). Nie dziwne, że auto nadal nie zrobione.

Tak na szybko, to mogą nie być sondy, a katalizator (lub nadal jest źle sterowany silnik, źle dawkuje paliwo albo nie spala dobrze).
Jeśli druga sonda małpuje wskazania pierwszej, to znaczy, że po drodze nie zachodzi prawie żadna reakcja chemiczna w katalizatorze.

PS
W programie masz wybrany silnik 198A1000, dlaczego nie 350A1000? Po drugie, do wiarygodnego odczytu parametrów trzeba programu do Fiata (FES albo MES, Multi ECU Scan), inaczej mogą być pokazywane bzdury (np. fałszywe wykresy sond). To też ignorujesz (jak większość rzeczy i to prostych, typu ciśnienie paliwa).
Po trzecie - pojedziesz na skład spalin do SKP (albo warsztatu LPG)?

Przecież na gazie samochód chodzi dobrze to jak katalizator na benzynie jak wbije się powuzej 2500tys obrotów też dobrze idzie...kable i swiece pomogły to że odpala od szczała za każdym razem mesem też sprawdzałem oraz Delphi czy autelem aby porównać parametry bo nie wieże nigdy w jeden tester i kurczowo się go nie trzymam mam 3 to jadę pokolei co który pokaże każdy pokazuje niską wartość napięcia na sondzie nr 2 więc i tak ją podmienię lecz czuje ze sprawą jest grubsza jak mówiłem cisnienie paliwa też jest okey... zostało sprawdzić wtryski sondy lewe powietrze gdzies? albo coś z ECU nie tak..przecież na gazie jeździ dobrze bez zająknięcia co ciekawe po tych wszystkich zabiegach jak silnik lekko się rozgrzeje na Pb też jeździ dobrze lecz jak jest lodowaty albo nagrzany to tak jak by nie przepalał paliwa pyrka sobie a swiece kolor jak by za uboga mieszanka hym...
P.s na upartego jeszcze mogę skoczyć do kolegi na dymiarkę aby sprawdzić cały układ dolotowy czy gdzieś lewego powietrza nie łapie

Problem rozwiązany co się okazało
Czujnik wału był uszkodzony lecz to poszedł pod wymianę na samym początku i była poprawa swiece kable też było lepiej ale główną przyczyną był okopcony stopiny styk kostki pompy paliwa ;/ wyrobił się przytopil co za tym idzie raz łączył raz nie ..po wymianie kostki wtyczki wszystko jak należy

To w końcu naprawione, czy nie? Bo walnąłeś drugi temat... https://fiatklubpolska.pl/grande-pun...-ma-70c-53185/ ?