Temat: Elektryczny podgrzewacz cieczy chłodzącej LF Bros  

Cześć,
Czy ktoś z Was montował w GP albo gdziekolwiek indziej, elektryczny podgrzewacz cieczy chłodzącej? kupiłem cos takiego jak w linku (Oferta, Podgrzewacze silników, model D12-8003 1000W,1500W,1850W) i zastanawiam się jak to wpiąć w mały obieg chłodzenia.
Najłatwiej wychodzi szeregowo na wyjściu z nagrzewnicy, a przed wejściem do silnika. Pytanie tylko który z dwóch przewodów wchodzących za grodź to wejściowy, a który wyjściowy z nagrzewnicy? A może lepiej gdzieś indziej?

schemat_smok4.jpg

Pozdrawiam

Napisał 13sty

który z dwóch przewodów wchodzących za grodź to wejściowy, a który wyjściowy z nagrzewnicy

To da się sprawdzić. Włączasz zimne auto, a potem obserwujesz który wąż wcześniej się nagrzewa.

Jest tylko pewna ciekawostka, przynajmniej z klimatronikiem, że dopóki silnik nie osiągnie 50 stopni, to zawór na nagrzewnicę się nie otworzy.

Napisał malutki1989

To da się sprawdzić. Włączasz zimne auto, a potem obserwujesz który wąż wcześniej się nagrzewa.

Jest tylko pewna ciekawostka, przynajmniej z klimatronikiem, że dopóki silnik nie osiągnie 50 stopni, to zawór na nagrzewnicę się nie otworzy.

W GP nie ma zaworu nagrzewnicy ani w manualnej, ani w automatycznej Wszystko sterowane jest klapami, a płyn krąży przez nagrzewnicę w sposób ciągły Potwierdzenie znajdziesz w postaci gorącego lewego boczku obok pedału gazu, szczególnie latem niektórym robi to dyskomfort
W automacie zaczyna zimą dmuchać na minimum obrotów od początku, z tym, że na szybę i dół. Potem zmienia na dół. Obroty zwiększa właśnie w okolicy 50stC przy ogrzewaniu w trybie normalnym (moment dygnięcia opadniętej wskazówki temperatury), w trybie MaxDef maksymalne obroty i temperatura przed osiągnięciem tej temperatury i potem utrzymuje ten tryb 3 minuty po nagrzaniu się płynu - nie sprawdzałem ile stC wtedy jest. W trybie sterowania ręcznego wiadomo, obrotami możesz sterować jak chcesz i grzać np. letnim powietrzem, nie dając nagrzać się silnikowi.

Tak zrobiłem zlokalizowałem przewód i na nim zamontowałem nagrzewnicę.
Wąż nieco grubszy niż kruciec na nagrzewnicy ale da się ściągnąć opaską i nie ma żadnych wycieków.
Jak ktoś mieszka w domu i auto stoi na podwórku to polecam taki podgrzewacz - świetna sprawa.

Napisał 13sty

Tak zrobiłem zlokalizowałem przewód i na nim zamontowałem nagrzewnicę.
Wąż nieco grubszy niż kruciec na nagrzewnicy ale da się ściągnąć opaską i nie ma żadnych wycieków.
Jak ktoś mieszka w domu i auto stoi na podwórku to polecam taki podgrzewacz - świetna sprawa.

Masz jakieś zdjęcie jak to wyszło? Sam się nad tym zastanawiam i jestem ciekawy gdzie to tam upchałeś jak tam praktycznie nie ma miejsca