Cześć,
Jak niektórym wiadomo jestem posiadaczem Ducato 3 Natural Power, czyli wersji zasilanej gazem ziemnym / CNG. Jest to dość rzadki samochód na polskim rynku, poza materiałami promocyjnymi publikowanymi w okresie wprowadzania go do oferty przez FIATa i potem jeszcze przez jakiś czas niezbyt wiele jest na jego temat informacji w polskim internecie.
Sevel wypuścił mój samochód pod koniec grudnia 2011, firma dokonująca zabudowy w 2012 roku. Samochód spełnia normę EUR4. Ale wg elektryków znających FIATa jest 'poliftowy' - ma czarny dół deski i duży wyświetlacz na zestawie wskaźników. Tak samo główna skrzynka z bezpiecznikami wskazuje na wersję poliftową. Biorąc pod uwagę, że odświeżenie modelu miało miejsce w roku 2011 być może jest to spójne z dieslami - nie wiem, jak wyglądały wersje Natural Power produkowane przez Sevel pomiędzy 2006 a 2011 rokiem. Co ciekawe, silnik zasilany CNG można było zamówić tylko do FIATa, ani Peugeot, ani Citreon nie miały w swojej ofercie tego silnika.
W związku z tym, że informacji na temat tego samochodu jest w sieci bardzo mało, nie tylko ogólnych, ale i technicznych , to postanowiłem stworzyć nowy wątek, w którym będę zbierał i publikował informacje, dokumenty i dane przydatne innym użytkownikom tego samochodu
Informacje publikuję na podstawie swoich najczęściej długich poszukiwań, czasami niespodziewanych odkryć i przede wszystkim własnych doświadczeń i są aktualne na dzień publikacji (w przeciwnym razie będą robione specjalne dopiski). Są one oparte na konkretnym przypadku mojego własnego samochodu, więc mogą być odmienne od innych wyprodukowanych i jeżdżących egzemplarzy. Jak wiadomo, nie wszystkie muszą być identyczne. Może też być tak, że poprzedni właściciele dokonali jakichś zmian, przeróbek czy to w moim egzemplarzu, czy w Waszych.
Nie jestem związany z FIATem (poza związkiem emocjonalnym z moim egzemplarzem ), ani z koncernem Stellantis. Dostępu do żadnych wewnętrznych dokumentów nie mam, poza tym, co udało mi się znaleźć w internecie Albo dostać na infolinii FIATa (np. świadectwo pierwotnej homologacji).
Dziś od razu pierwsza rzecz - rejestracja w przypadku importu samochodu używanego z zagranicy. Informacje zbierałem ok. dwa lata temu, przed rejestracją w PL, więc były na 100% aktualne wtedy. Nie wiem, czy coś się od tej pory nie zmieniło, ale jeśli tak, to zawarte tutaj informacje będą dobrym punktem wyjścia do Waszych poszukiwań.
W moim mniemaniu najlepiej jest zarejestrować samochód jako jednopaliwowy (wpis CNG w dowodzie rejestracyjnym - o ile mnie pamięć nie myli pozycja P.2 - potwierdzę jak wpadnie mi papierowy dokument w ręce). Samochód spełnia wymagania pojazdu jednopaliwowego - zbiornik benzyny ma pojemność 14,5 l i nie ma możliwości ręcznego wybrania rodzaju paliwa, jakim zasilany jest silnik. Samochód posiada fabryczną instalację CNG. W normalnych warunkach silnik uruchamia się na gazie ziemnym i pracuje na nim, dopóki ciśnienie w zbiornikach nie spadnie poniżej poziomu, który wystarcza do zasilania silnika. Jeśli ciśnienie jest niższe - komputer przestawia samochód w tryb 'awaryjny' (chociaż lepsze byłoby określenie 'rezerwowy') i przełącza zasilanie na benzynę - nie wyświetla się 'check engine', ale moc zostaje ograniczona do 100 KM (nominalnie jest 136 KM). Mało, jak na tak duży i ciężki samochód. Benzyna jest więc traktowana tylko jako paliwo rezerwowe (a nie alternatywne), potrzebne do dojechania na stację gazu CNG. Po uzupełnieniu 'niebieskiego paliwa' w zbiornikach komputer automatycznie przełączy zasilanie na CNG.
Dlaczego rejestracja na jednopaliwowy? Samochody zasilane CNG na mocy ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych będą mogły bez opłat poruszać się po Strefach Czystego Transportu Niestety zabrano im przywilej korzystania z buspasów i bezpłatnego parkowania w strefach płatnych (miały to na mocy pierwszej wersji ustawy, w noweli zostało to wykreślone), ale od jakiegoś czasu to władze na szczeblu lokalnym mogą przyznawać bezpłatne parkowanie na terenie swoich stref płatnego parkowania różnym rodzajom samochodów.
Dla ułatwienia operacji związanych z dozorem, przeglądem i rejestracją warto udać się do Wydziału Komunikacji po Pozwolenie Czasowe celem dokonania dozoru i przeglądu. Oszczędzi nam to kosztów wynajmowania dużej lawety. Potrzebne jest ubezpieczenie OC! PC jest ważne do 30 dni (zależy od focha pani w okienku, ale można poprosić, by dała na maksymalny czas) i może być jednorazowo przedłużone. Warto użyć argumentu, że sam dozór trwa jeden tydzień i trzeba samochód odstawić w poniedziałek z rana Więc w teorii musisz mieć dokumenty od piątku.
W celu wydania PC urzędnik w WK spisuje dane z oryginalnego dowodu rejestracyjnego zgodnego ze wzorem unijnym. I trzeba go przypilnować, żeby spisał je dokładnie. W moim przypadku paniusia wpisała mi paliwo: benzyna ("bo nie ma dozoru na butle, więc nie może wpisać gazu") i nie dość, że inspektor Transportowego Dozoru Technicznego nie chciał dokonać dozoru (bo niby na co?), co na szczęście udało się załatwić mailem, skanem włoskiego dowodu i telefonem, to jeszcze potem na SKP dostałem negatywa za niezgodność dokumentów ze stanem faktycznym...
Przed zarejestrowaniem samochodu w kraju potrzebne jest wykonanie badania technicznego na Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów (albo tłumaczenie obowiązującego badania z innego kraju UE i sporządzenie DIPu - Dokumentu Identyfikacyjnego Pojazdu). Natomiast w przypadku samochodu zasilanego CNG badanie nie zostanie przeprowadzone bez dokumentów potwierdzających wykonanie polskiego dozoru technicznego na butle przez inspektora TDT. I to nawet jeśli zagraniczny dozór jest aktualny... Taka nierówność wobec prawa
Problemem jest to, że zakładów wykonujących taką usługę jest w Polsce niewiele. Aktualna lista znajduje się tutaj:
https://www.tdt.gov.pl/dzialalnosc/d...-29354c6d-2c3e
Na podlinkowanej stronie TDT można też znaleźć przepisy i przydatne informacje dotyczące dozorów.
Mieszkając na Śląsku usługę wykonywałem w... Krakowie Nigdzie bliżej nie ma takiej możliwości. Samochód zostawiłem w poniedziałek z rana, odbierałem w piątek od południa. O kosztach nie będę pisać, to akurat najbardziej zmienna rzecz w całej tej historii. Dodatkowo trzeba doliczyć koszty tankowania gazu (butle są opróżniane przed badaniem). I koszt delegacji inspektora TDT - na to przychodzi oddzielna faktura po wykonaniu dozoru. W sumie tanio nie jest, ale do przeżycia.
Zbiorniki są homologowane na okres 20 lat. Potem należy je wymienić na nowe... Dozoru TDT dokonuje się co 3 lata od daty homologacji lub kolejnego badania, co 10 lat lub na żądanie inspektora TDT należy dokonać próby ciśnieniowej. Wiąże się to z demontażem zbiorników. Próba ciśnieniowa może być zlecona na przykład w przypadku stwierdzenia korozji powierzchniowej. Takie zbiorniki się piaskuje i lakieruje. O ile mi wiadomo, w Niemczech jakakolwiek korozja na zbiornikach dyskwalifikuje je z użycia. Wg mnie trochę na wyrost, ale takie mają podejście do kwestii bezpieczeństwa. Jakby ktoś się zastanawiał dlaczego, to informuję, że gaz w zbiornikach jest sprężany i osiąga ciśnienie 200 barów! Nagłe rozszczelnienie takiego zbiornika zamienia go w ciężki pocisk.
Z kompletem dokumentów z TDT i oczywiście innymi dokumentami potrzebnymi do wykonania przeglądu i DIPu udajemy się na OSKP I pilnujemy, żeby diagnosta wpisał dokładnie, że samochód jest jednopaliwowy. Mi pomogło świadectwo homologacji pierwotnej otrzymane na infolinii Fiat Auto Poland Zanim pojedziemy na stację z samochodem warto wcześniej dopytać, czy w ogóle będą w stanie dokonać przeglądu takiego samochodu. Bo w związku z tym, że samochody te nie są zbyt częste, to diagności często nie chcą się tego podejmować.
Potem klasycznie, z dokumentami z SKP udajemy się do Wydziału Komunikacji, składamy wniosek o rejestrację pojazdu i oddajemy PC
Trzeba tylko pamiętać o powiadomieniu ubezpieczyciela o nowym, stałym numerze rejestracyjnym.