Temat: "strzelanie/stuki" poduszki amortyzatora  

witam

objaw: przy skrecaniu (prawo/lewo) "strzela" poduszka amortyzatora z lewej strony, chodzi o to że po prawej stronie płynnie się obraca Mcperson w poduszce, a po lewej jak by go coś trzymalo wiec przesuwa się skokami, co skutkuje stukami.

nie wygląda aby się cos poluzowało, teraz pytanie, czy ktoś się z tym spotkał ? dodatkowo czy po wyjęciu mcpersona moze da sie usprawnić tą podyszkę czy też odrazu do wymiany ? procedure znam to nei zadaje pytań typu czy sciągać spręzyne

swoją drogą co sądzicie o zamiennikach LEMFÖRDER lub SACHS ?

pozdrawiam

Jakiś czas temu robił mi serwis to trzaskanie, było to chyba mocowanie amortyzatora u góry. Podobno zaciera się tam coś i tak puka jak puszcza i staje. Mi pukało z jednej strony ale zapobiegawczo poprosiłem o wymianę z obu.

Stronkę dalej jest podobny temat Fiat Doblo - mocowanie górne amortyzatorów przednich !!!

Napisał mechanizator9

Podobno zaciera się tam coś

Łożysko się zaciera

Napisał mechanizator9

zapobiegawczo poprosiłem o wymianę z obu.

Ja zawsze proszę o wymianę z dwóch stron. jeśli z jedną stroną coś się dzieje, to wiem, że za chwilę i z drugiej może być o samo, a skoro auto już jest u mechanika, to jak wyjedzie stamtąd przysłowiową godzinkę później, to nic złego się nie stanie, a ja mam pewność, że prędko tam znów nie wróci

no to juz mamy jasność :-)

wyszarpałem w ramach dnia wolnego mcpersona, jutro zdejme ta poduche i zobacze co boli łożysko, troche czarnej wody z niego wyleciało, ale patrząc na materiał z jakiego jest wykonane (plastik) to mogło to paść tak szybko, zobacze jeszcze czy wymienie samo łozysko, czy też nowe rozwiązanie poduchę + łozysko teraz fiat wymyślił coś nowego zespolonego, może przez to rozwiązali ten problem.

temat strone dalej jest ale nic sensownego w nim nie ma.

dla potomnych:

zatarte łozysko amortyzatora, czas wymiany jakieś 2 godziny (nie śpiszyłem się), woda dostała się do środka i ruda zeżarła kulki z koszyczkiem. swoją drogą to jest ewiedentny babol konstrukcyjny bo w podszybiu jest nad tym łozyskiem "kratka" przez którą się leje woda która się potem moze dostawac do łozyska, po prawiej stronie łozysko było sprawne, bo tam nie ma opcji aby sie lała na to woda.

koszt to 48 zeta za łozysko (oryginał fiata kupiony w interenetach), z tym że nieco nowsza wersja bo miała gumke uszczelniająca dookoła (może własnie aby woda sie nie dostawała, przewiduje za następne 5 lat ta sama akcje (z powodu tego podszybia).

Niektóre modele Fiata miały zaślepkę, nie wiem czy nie Uno np., na całą poduchę...

Ja w swoim Doblo (2011) zmieniałem poduszki kolumny mcpherson z dwóch stron. Do tego przekonał mnie mechanik i słusznie. Miałem podobne objawy a więc stukotanie przy kręceniu kierownicą w lewo. Jak się okazało było to łożysko zatarte ( zintegrowane z poduszką). Ciekawostką jest to że po tygodniu stukanie wróciło i to w dodatku z dwóch stron. W ramach reklamacji podjechałem na warsztat. Mechanik posprawdzał czy wszystko jest dokręcone ( kolumny z dwóch stron były OK ) i stwierdził że to stukanie to wina plastyków chińskich ( gum które są gdzieś w okolicy kolumny mcparsona). Wystarczyło że popsikał trochę WD40 i stukanie znikło. Od tej pory minęło już rok i stukania nie ma. Powiedział też że przez złe rozwiązanie przy odpływie wody z szyby ( kratka odpływowa miedzy maską a szybą) woda dostaje się do środka i kapie na poduszki. Warto zwrócić na to uwagę podczas korzystania z myjni samoobsługowej.

myjnia myjnia jak deszcz pada też tam się będzie lała woda, spryskiwacz zbeirany wycieraczkami tez tam bedzie sciekał.

Dokladnie tak jest podczas deszczu czy tez podczas korzystania ze spryskiwaczy. Jednak podczas mycia na myjni samoobsługowej strumien wody kierowany jest pod roznymi katami i nadto pod większym ciśnieniem co powoduje ze woda dostaje się do srodka intensywniej.

Napisał bnbn1

przewiduje za następne 5 lat ta sama akcje (z powodu tego podszybia).

zgodnie z przewidywaniami mamy styczeń 2022 i to samo łozysko do wymiany,

Czyli ta guma uszczelniająca w nowym łożysku nie wiele dała ☹️