Witam.
Ostatnio przy dojeżdżaniu do świateł wrzuciłem na luz, puściłem sprzęgło i przy zwalnianiu auto zgasło. Odpaliło się samo ponownie. Sytuacja się powtórzyła już kilkukrotnie. Można powiedzieć, że raz na 100/200 km auto mi zgaśnie. Zauważyłem, że jak dojeżdżam na luzie i obroty zaczynają mocno spadać to gdy szybko wcisnę sprzęgło, to obroty podskakują w górę, ale nie wiem czy to kwestia przypadku czy ma to jakiś związek. Sprzęgło było rzekomo robione przez poprzedniego właściciela na początku roku. Również przez poprzedniego właściciela system start&stop został wyłączony. Po zatrzymaniu się na desce jest informacja "system start&stop niedostępny".
Robię przeważnie trasy po kilkanaście kilometrów, często w cyklu miejskim.
Dodam, że mam proracing cr10map, którego mechanik mi podpiął, ale bez poprawy.
Ponoć po odpięciu pojawił się jakiś błąd listwy wtryskowej, ale nie znam dokładnego kodu.