Witam
Powoli doprowadzam swój wóz do stanu używalności. Wiem, ze jeszcze trochę trzeba będzie porobić. Na razie jest "rozpoznanie walką"
Otóż; po nasmarowaniu wszystkich elementów wewnętrznych w celu wyeliminowania skrzypienia i świerszczy (silikon a'la WD-40 jak zwykle niezawodny), i wyłączeniu radia odkryłem, że przy dodawaniu gazu, przy prędkości od 30km/h wzwyż słychać narastający dźwięk jak w maluchu (w tamtym przypadku to łożyska w skrzyni). Wóz jest jeszcze do wymiany rozrządu i oleju (piątek). Na liczniku auto ma ok 143000 więc pewnie z 200000 przehulało ale skrzynia chodzi precyzyjnie, sprzęgło chodzi miękko i się nie ślizga. Czy ktoś z Was się z takim dźwiękiem spotkał?
Pozdrawiam
Krechu