Temat: Diwne odgłosy  

Witajcie ! Spod deski rozdzielczej , bardziej od strony kierowcy dochodzą denerwujące dźwięki w czasie jazdy po nierównościach czyli prawie zawsze .Dźwięki mają "posmak" plastikowy jakby coś było poluzowane i sprężynowało na nierównościach.Sprawdzałem plastiki na podszybiu od strony komory silnika ale to nie to,przymocowałem lepiej wyciszenie klapy silnika bo też trochę drżała ale to nie to.Raczej narazie nie zamierzam demontować deski bo...wiadomo co to za operacja ale coś z tym muszę zrobić bo może głupio ale jestem przyzwyczajony do błogiej ciszy w czasie jazdy,która panuje w mojej Kappie.Radia też nie będę podgłaśniał .Może Wy coś wymyślicie bo ostatecznie kupię całą naręcz puszek z pianką , wstrzelę pod dechę i zapanuje pełen komfort jak przystało na "luksusowy" pojazd

Witam, pozwolę sobie na "wykorzystanie" Twojego wątku tak by nie zakładać nowego.

Również mam problem z dziwnym dźwiękiem dochodzącym z tylnej części samochodu od strony kierowcy, coś jak by ... "świerszcz"
Dzięki słychać głównie w tedy gdy ktoś jedzie jako pasażer na tylnej kanapie.

Czy ktoś wie co to może być?

Świerszcz z tyłu to prawdopodobnie zamek bagażnika. Przesmarowanie powinno pomóc.

Może też być silniczek nawiewu - czasami po zmianie obrotów dmuchawy ustają dziwne dźwięki :-) A w tylnej części to najpewniej gniazda mocowania rolety - plastik śpiewa aż niemiło...

Silniczek odpada .Trzeszczy bez nawiewu.Sprawdzałem też zawieszenie ale wszystko OK.Muszę rozebrać kratkę nawiewu żeby zobaczyć czy rura od nawiewu się nie obluzowała.Albo się przyzwyczaję i przestanę słyszeć

Napisał Proxilar

Również mam problem z dziwnym dźwiękiem dochodzącym z tylnej części samochodu od strony kierowcy, coś jak by ... "świerszcz"
Dzięki słychać głównie w tedy gdy ktoś jedzie jako pasażer na tylnej kanapie.

"Świerszcz" to oczywiście nie dla każdego to samo. Ja miałem odgłos, który podobnie nazwałem i przyczyną były okolice zawiasu/sprężyny podwójnej podłogi w bagażniku. Trochę smaru litowego i cisza.

Pozdrawiam,

Kratka nawiewu i pod nią sprawdzone Pudło .Nawet udało mi się niczego nie zepsuć ani połamać.Szukam dalej.

Piszczenie z tyłu nasilające się gdy wieziesz pasażerów - zamki tylnej kanapy. Można odchylić oparcie i wtedy posłuchać.
Ja owinąłem taśmą uchwyt (stalowy pręt) zamka.

Nooo !!! W aucie panuje wreszcie cisza Wymieniona guma stabilizatora z tyłu,wymienione wahacze z przodu bo sworznie żyły własnym życiem,poprawione mocowanie zderzaka z przodu,zamocowane na swoim miejscu do przegrody przewody klimy bo to one trzeszczały "za zegarami",przymocowana na opasce rurka doprowadzająca ropę do "byłego" EGR-a,poprawione mocowanie zacisków i klocków z przodu bo dawały odgłosy jazdy po tarce non stop,umocowanie lub usztywnienie jeszcze wielu innych pierdułek,których już nie pamiętam a w sumie dających ogólny obraz klęski i rozpaczy.I w ten to chytry i i cenny(ale rozsądnie)sposób pomalutku zaczynam czuć i delikatnie lubić potwora.Pewnie coś jeszcze wylezie ale narazie idzie ku lepszemu