Temat: Czas leci, auta się zmieniają, zbliża sie pozegnanie...  

Dziś zamówiłem - toytoa C-HR Hybrid Prestige w limitowanej edycji Prime. Ryzyk fizyk, raz się żyje, mam nadzieję ze będę zadowolony.

Odbiór planowany na listopad - w związku z tym Croma najprawdopodobniej do sprzedazy ( o ile ktoś w rodzinie się po nią nie zgłosi)

Ładne to to dla odważnych świat należy

Testowałem przez 2 tygodnie Rav4 Hybrydę. Skrzynia CVT to nieporozumienie. Miałem ciągłe wrażenie ślizgającego się sprzęgła i to wycie przy przyspieszaniu...
Zresztą nie rozumiem Hybrydy. Pali tyle co dobry diesel.

Testowałem je ( rav4 hybrid) również, oraz yarisa hsd i najnowszego priusa ( właśnie z niego napęd ma chr) - więc wiem co to. Nie jest tak źe, tym się trzeba nauczyć jeździć ( ja w W-wie miałem wyjechany zbiornik paliwa w rav4 hsd ze spalaniem 4.9 - więc mniej niż dane katalogowe - i zawalidrogą nie byłem - ale sprintu też nie uprawiałem - po prostu kontrolowałem co robię). Owszem - jest dziwny efekt przy braku korelacji obrotów silnika spalinowego z tempem przyspieszania, ale po paru dniach zupełnie mi to nie przeszkadzało. Najgorzej było w yarisie bo tam jest napęd hybrydowy z priusa I generacji - średnio dopracowany + małe baterie więc w efekcie trudno zejść poniżej 5l. Natomiat w priusie było ok 4l. Jak rozmawiałem z taksowkarzami ( w eco taxi sporo hybryd toyoty jeździ) - potwierdzają bezproblemowość eksploatacji hybryd.
Ale to ma być fajne i wygodne auto do miasta z ew opcją (awaryjną ) na trasy - i z takim zamiarem go kupuję. Na długie trasy mam diesla mondeo

W mieście jest OK. Bardzo oszczędne. W trasie jednak nie ma żadnych oszczędności. Palił mi 8.6Pb/100. Przy takim samym stylu jazdy Croma spaliłaby ok. 7 ON
Wszystko zależy od oczekiwań. Wiem, ze hybryda w trasie i CVT gdziekolwiek nie pasują mi :-)
Ale szerokości życzę! :-)
PS: Też sprzedaję Cromę.

A co na trasę po Cromce?. Moja kończy 8 latek.

Z fiatów - właśnie nie bardzo jest co... stąd u mnie na trasy ford mondeo ( choć domowa młodzież twierdzi że croma wygodniejsza - no ale wiek auta a bardziej przebieg i potencjalnie potrzebne inwestycje swoje robią .. mimo 260 tyś u mnie nie było ruszane sprzęgło z dwumasą czy skrzynia biegow, więc potencjalne ryzyko kosztów ( a bardziej nawet jakiejś niemiłej niespodzianki gdzieś na urlopie z dala od domu) rośnie