Temat: Croma 2006 - brak zaczepów pasów biezpieczeństwa??? o_O  

Hej,
piszę, ponieważ zauważyłem coś po 2 msc od zakupu mojej Cromy ... a konkretnie, nie mam zaczepów pasów bezpieczeństwa w kanapie tylnej xd

aaaalbo, są gdzieś schowane - ale złożenie tylnej kanapy nic nie ukazało, dlatego, nie będe ukrywał, że jeśli macie pomysł gdzie mogą być / możecie zrobić zdjęcie swoich, jak są zamocowane - będę bardzo wdzięczny ... oraz ewentualnie - jeśli wiecie gdzie można takowe kupić, też z góry dzięki za informację

Pozdrawiam
Wojtek

Zobacz pod kanapą - siedziskiem ... Można ją lekko podnieść od strony bagażnika lub nawet odkręcić od strony silnika...
Pewnie ktoś je wcisną pomiędzy oparcie a siedzisko

Albo są "przerzucone" do komory bagaznika.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka

Dzięki, jutro będą testy ... w bagażniku brak, próbowałem znaleźć pod - ale nic nie wyłapałem ... a gdzie one normalnie są mocowane? bo na tyle siedziska kanapy mam jakieś metalowe "zaczepy", wyglada jakby były to mocowania właśnie od tych zaczepów od pasów - ale są raczej zbyt delikatne, aby to było możliwe xD

cromapasytylne.png
Tak mniej więcej wygląda schemat tylnych pasów w Cromie.

Napisał borowik23

bo na tyle siedziska kanapy mam jakieś metalowe "zaczepy", wyglada jakby były to mocowania właśnie od tych zaczepów od pasów

To może być szyna/belka Isofix do fotelika dziecięcego. Albo cokolwiek.

To co opisujesz to mocowania ISOFIX do fotelika dziecięcego...

Napisał ata

cromapasytylne.png
Tak mniej więcej wygląda schemat tylnych pasów w Cromie.


To może być szyna/belka Isofix do fotelika dziecięcego. Albo cokolwiek.

Chyba cokolwiek xD zobaczymy xd bo ni ch... nie mogę sobie uzmysłowić, gdzie one mogą być przykręcane xd i nie chce mi się wierzyć, że ktoś mógłby je wymontować xd bez sensu xD musiały się schować xd

Najczęściej "chowają się" po wyjęciu i ponownym zamontowaniu kanapy (tej dolnej), ludzie są zdolni.

Napisał borowik23

nie chce mi się wierzyć, że ktoś mógłby je wymontować

Widziałem i takie numery, zdaje się w niektórych wsiach do rejestracji jako "ciężarowy" trzeba było usunąć wszelkie ślady po pasach bezpieczeństwa z tyłu (i oczywiście zamontować słynną "kratkę szczęścia"). Że nie wspomnę o spawaniu aut z dwóch ćwiartek i połówki, gdzie zdarzały się większe ubytki niż głupie mocowania pasów (mam nadzieję że to nie jest ten przypadek).

Napisał ata

Najczęściej "chowają się" po wyjęciu i ponownym zamontowaniu kanapy (tej dolnej), ludzie są zdolni.


Widziałem i takie numery, zdaje się w niektórych wsiach do rejestracji jako "ciężarowy" trzeba było usunąć wszelkie ślady po pasach bezpieczeństwa z tyłu (i oczywiście zamontować słynną "kratkę szczęścia"). Że nie wspomnę o spawaniu aut z dwóch ćwiartek i połówki, gdzie zdarzały się większe ubytki niż głupie mocowania pasów (mam nadzieję że to nie jest ten przypadek).

Auto sprowdzone z Belgii, nie bite, sprawdzane w róznych bazach itd - tak więc na ciężarowy nie było robione na 100% xD tak sądzę za 2h lece to sprawdzać xD oby były tylko schowane ... xd

Napisał borowik23

Auto sprowdzone z Belgii, nie bite, sprawdzane w róznych bazach itd - tak więc na ciężarowy nie było robione na 100% xD tak sądzę za 2h lece to sprawdzać xD oby były tylko schowane ... xd

Więc do prania może ktoś odkręcił kanapę - siedzisko i pasy zostały pod kanapą ...

Z Belgii sam sprowadzales?Jesli nie to lisekg moze miec racje ze bylo prane, bo belgowie to flejtuchy

Napisał Cinek1

Z Belgii sam sprowadzales?Jesli nie to lisekg moze miec racje ze bylo prane, bo belgowie to flejtuchy

Kur... no nie sam ... ja pitole, no to teraz bedzie walka, zeby to wyciagnac spod kanapy - zawsze wiatr w oczy xD

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Dobra, temat do zamknięcia Są pod kanapą - dwa udało sie wyjąć, jeden siedzi jakos głeboko, i nijak go wyciagnac nie daje rady xd ale czyms go złapie i moze sie uda

Przecież siedzisko kanapy się zdejmuje i to w parę sekund

Się zdejmuje, ale wiesz że w za każdym razem jest szansa na "zgubienie" co najmniej jednego z tych zaczepów na sznurku?
W swoim jeden (środkowy) wydłubałem kiedyś dopiero po miesiącu albo dwóch, niby siedzisko odchyla się jednym ruchem ... ale jakoś chęci nie było (po prawdzie to potrzeby też, pasażerów z tyłu wożę sporadycznie i zwykle po jednej sztuce na raz).