A co on ma takie niskie obroty? 900 obr/min to diesel powinien mieć, a nie benzyniak, a tutaj nawet 900 nie ma Chyba coś koło 1100 powinno być.
No na równo 1000 obrotów ustawia się, może 950 obr, ale nie mniej, ma się wahać między 950 a 1000 cały czas, coś z rozrządem ma, albo zawory wytłuczone, albo wałek rozrządu, nowy wałek nowy pasek, przegląd głowicy i powinno być ok. Tak na rzut oka, to fazy rozrządu nie są ok.
I like my FIAT Cinquecento.
1. Co mu się dzieje? Co dokładnie jest nie tak z pracą silnika?
2. Jakie 1100 obrotów? Wg screena (który swoją drogą nic nie daje) jest wręcz idealnie. Bzdury opowiadacie z tymi obrotami. Sterownik ma żądane obr. 845, a zmierzone 848. Tak ma być i nie opowiadajcie bzdur. Jak chcecie to wam pokaże na jakich obrotach chodzi 1.6 w stilo i 1.1 spi w seju. 1100 to chyba na 15stopniowym mrozie i na pełnym ssaniu.
3. Jakie wahanie obrotów? Chłopie o czym ty pieprzysz? To ludzie na całym świecie walczą z falującymi obrotami w benzyniakach, a ty opowiadasz jakieś farmazony.
4. Taka diagnostyka nic nie daje.
5. Diagnostykę sondy lambda i katalizatora robi się w inny sposób. Zaznaczasz odczyt z sondy przed katalizotorem i za katem (jeśli są dwie). Włączasz wykresy i logujesz tylko te dwie wartości na wolnych obrotach na rozgrzanym silniku przez powiedzmy minutę-dwie.
Pierwsza sonda ma falować, druga ma stać na w miarę wysokich wartościach.
6. Artur, przestań wypisywać swoje mądrości na forum, bo jak to czytam to mi oczy krwawią. Jednym każe lać doktora do zdrowego silnika, a innym robić generalkę bez żadnej diagnostyki. Ja pier.... weź chłopie zastanów się nad sobą i przestań trollować.
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Ostatnio edytowane przez bzykol ; 08-04-2017 o 15:09
Nie troluję, w cinquecento 700, jest między, 950 a 1050, przysięgam, bo sam w trzech instrukcjach widziałem, nie wiem jak w 1.1, dlatego nie obrażaj, bo takie obroty mają być, nie będę skrina robił, ale to prawda, nigdy nie 850, było w jednej książce tak napisane, ale to jest pomyłka w cc 700, między 950-1050 prawidłowe obroty. A jeżeli chodzi o falujące obroty, to jest bzdura bo mają falować, w zakresie podanym przez producenta, i nie gadaj, że ci oczy krwawią, bo prawdę piszę. 1100-1200 to faktycznie za dużo jest już, dla benzyniaka, pamiętaj, że auto ma idealnie podaną mieszczankę i nie może tu być błędu.
Ostatnio edytowane przez Artur45672 ; 08-04-2017 o 19:22
I like my FIAT Cinquecento.
Artur45672, czy jesteś świadom tego faktu że silnik 700 i 1.1 różnią się diametralnie? Zwłaszcza liczbą cylindrów? Więc parametry podane dla silnika 700 siłą rzeczy nie będą prawidłowe dla 1.1.
No nie masz racji, ale wiem, że Ciebie nikt nie przekona bo jesteś przekonany o własnej nieomyslności [emoji14]
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Teoretycznie można ustawiać, na 875+-15, ale mija się to z celem, bo masz wtedy system start & stop, przy każdym ruszeniu silnik gaśnie praktycznie, dobra sprawa dla młodego kierowcy, ja mu w gaz a on, mi zgasł, ale normalnie dużo lepiej ustawiać na 950-1000, innymi słowy jest taka możliwość, ale zwykle się tak, nie robi.
I like my FIAT Cinquecento.
Zatrzymałeś się z mentalnie na cinquecento 700. Weź przestań mieszać. Piszemy o aucie na wielopunktowym wtrysku z centralką MagnetiMarelli. Połowę jak nie 3/4 rzeczy diagnozuje się tam przez obd. Tam obroty i dawki są ustalone w mapach w komputerze i niczego nie zmienisz. Auto bazuje na czujnikach i wartościach zadanych w fabryce i nie da się tam pokręcić śrubką i czegoś zmienić. Poczekaj aż kolega napisze co dolega jego silnikowi i wtedy napisz coś mądrego. A jak nie masz nic mądrego do napisania to nie pisz.
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Przecież wiem, bo mamy jeszcze fiata albea 1.2, i tam jest na mpi też, jest to system bezobsługowy, jak mały problem to masz od razu, check engine, dlatego mówię, że na tym systemie zawsze jest dobrze, dlatego się też zdziwiłem, ale w takiej pierdziawce jak cc700, starcza gaźnik, i dobrze pracuje, w naszej albei jest 950-1000 a na ssaniu nawet 1200 obr., a jest to silnik fire 1.2 82 km, ale ok. bzykol, czekam co się stało, bo wiem, że to są systemy bezobługowe. A świeci ci się check engine, albo żółty wskaźnik silnika.
I like my FIAT Cinquecento.
Proszę nie mylić zasilania gaźnkowego z zasilaniem wtryskowym.Na gaźniku pokręci się wkrętem uchylenia przepustnicy (gdzie w wtryskowcach jest to zabronione) i już mamy obroty jałowe jakie chcemy. Tam gdzie elektronika to sterownik za wszelka cenę będzie dążył do takich obrotów jałowych jakie dał mu w pamięci projektant w procesorze . Jak będzie np za mocno uchylona przepustnica to jeśli nie ma krańcówki-stycznika że nie rozpozna połozenia spoczynkowego przepustnicy to obetnie dopływ powietrza kanałem obejściowym zaworem silnika krokowego. Na ostateczne obroty jałowe w takim zasilania ma wpływ wiele czynników nie tylko paliwo/powietrze jak w gaźiku
Nie do końca, bo w cinquecento jest czujnik położenia wału i podciśnienie gaźnikowe tzw. małe turbo, oraz zapłon w pełni elektroniczny magnetti miranelli, słynne falujące obroty, podciśnienie reguluje skład też, w skrajnej sytuacji silnik może nie zapalić, jak jest gaziol źle wyregulowany, ale jest to system prostszy jak m.p.i wiem, bo mamy, albeę, wtrysk. W przypadku, mpi jest sonda lambda a może nawet dwie sondy, gdy system stwierdzi zły skład mieszanki to od razu jest check engine, słynna wpadka VW na tym polegała, że check engine się nie zapalało, apropos.
Ostatnio edytowane przez Artur45672 ; 10-04-2017 o 14:53
I like my FIAT Cinquecento.