Temat: Kilka pytań na temat projektu  

Ten temat nie będzie o naprawach ten temat będzie o pasji do samochodów . Mam 16 lat i chciałbym powoli zacząć robić swój projekt. I mam kilka pytań . 1. Ile wynosiłby projekt aby zacząć robić go optycznie itp. 2. Czy dałbym radę wykonywać niektóre prace sam ? 3.czy opłacać samochód czy kupić wyrejestrowany ? 4. jeżeli opłacać to ile wynosi oc po zniżkach ?Za wszystkie odpowiedzi bardzo dziękuję.
Pozdrawiam



Traucer99

Napisał TraucerCC

1. Ile wynosiłby projekt aby zacząć robić go optycznie itp.

jaki projekt? i co chcesz robić 'optycznie'? Tylko nie pisz o agrotuningu cinquecento...

Napisał TraucerCC

2. Czy dałbym radę wykonywać niektóre prace sam ?

Które? bo na razie nie wiemy jeszcze co chcesz robić przy mechanice znaczną większość da się zrobić samemu, przy blacharce i lakierze już gorzej...

Napisał TraucerCC

3.czy opłacać samochód czy kupić wyrejestrowany ?

nie można zarejestrować ponownie samochodu wyrejestrowanego.

Napisał TraucerCC

4. jeżeli opłacać to ile wynosi oc po zniżkach ?

sam nie masz żadnych zniżek, więc musisz szukać kogoś, kto ma. OC na cały rok za CC to koszt od 200zł w górę.

Napisał TraucerCC

temat będzie o pasji do samochodów .

Pasja, to rzecz najważniejsza. Bez niej żaden projekt nie ma racji bytu (chyba, że średnią krajową zarabiasz w 1 dzień i stać cię na profesjonalny tuning). Pozostaje pytanie: "co chcesz robić?", bo przyklejenie lotki do klapy seicento, ma taki sam sens, jak wpakowanie silnika odrzutowego do walca drogowego. Najlepiej jeśli twoją pasję zaangażujesz w przywrócenie życia jakiemuś klasykowi. Stara, dobra motoryzacja cechowała się tym, że nie było w niej zawodnej i jednorazowej elektroniki. Wszelkie naprawy wymagały jedynie chęci i odrobiny miejsca do pracy. A jazda odnowionym klasykiem z pewnością jest bardziej cool, niż bujanie się cintkiem z czterema kominami zrobionymi z kawałków rur kanalizacyjnych.

Nie , nie panowie nie jestem" Januszem z wiejskiego tuningu" .Chciałbym samochód zrobić tak aby wyglądał tzn . Blacharka i te sprawy z optyki . Mechanicznie coś by się podłubało itp. a potem by się zobaczyło . Na pewno bym go nie zchamił no i pojawia się pytanie do czego zacząć projekt od CC czy Maluszka ? Maluszki kocham za duszę a myślałem nad CC bo mam okazję kupić w bardzo dobrym stanie i tanio . Tylko właśnie zastanawiam się czy zrobić tak że go " wyrejestruje: " i kiedyś kupie drugą budę i wszystko przełożę czy opłacać to ale z drugiej strony i tak samochodem nie będę wyjeżdżał na razie z racji wieku , a nie jestem jak większość tego świata i wiem że mogę wtedy stwarzać zarożenie.

Napisał TraucerCC

zastanawiam się czy zrobić tak że go " wyrejestruje: " i kiedyś kupie drugą budę i wszystko przełożę czy opłacać to ale z drugiej strony i tak samochodem nie będę wyjeżdżał na razie z racji wieku , a nie jestem jak większość tego świata i wiem że mogę wtedy stwarzać zarożenie.

Jo cie prosza!!!
Najpierw pomyśl, potem poczytaj, a później działaj.
Jeśli kupisz i wyrejestrujesz, to już tego auta nie zarejestrujesz (wyrejestrować można tylko na podstawie umowy sprzedaży, zaświadczenia ze stacji demontażu, postanowieniu o umorzeniu dochodzenia z powodu niewykrycia sprawcy kradzieży pojazdu). Przekładanie bebechów do innej budy nie ma najmniejszego sensu (chyba że masz jakiś unikat którego warto reanimować). Co do wyjazdów, to z racji wieku nie możesz korzystać z dróg publicznych (przepisy p.r.d. obowiązują wszak tylko na takich drogach). W kwestii zagrożenia, to największe stwarzasz dla siebie. Jeśli doprowadzisz do wypadku z własnej winy, to ubezpieczyciel obciąży cię wszelkimi kosztami związanymi z odszkodowaniem dla pokrzywdzonych (regres). W niektórych sytuacjach mogą to być kwoty niewyobrażalne. Mój kolega (teraz ma blisko 50 lat), jak kończył zawodówkę kupił sobie motor i na pierwszej przejażdżce spowodował wypadek. Do dnia dzisiejszego płaci rentę facetowi, któremu złamał kręgosłup...

Ale chyba napisalem że nie chcę wyjeżdżać na drogi tym chyba że polne pod opieką brata.