Witam. odebrałem dzis auto od mechanika , robił nastepujace usterki.

Wymiana swiec zarowych bo były 3 upalone.
Wymiana będixa
wymiana wysprzeglika
wymiana rolki i paska alternatora bo piszczało mocno.

szwankował mi tez obrotomierz ( nie działał jak zimny albo falowała wskazówka)
, obrotomierza nie naprawił bo stwierdził ze to bardziej sprawa dla elektryka albo zeby naładowac akumulator bo ma juz 4 lata i moze się konczyć.


PO ODEBRANIU AUTA obrotomierz dalej swiruje ale ponadto jak odpalam auto to po kilku sekundach włącza się sama wycieraczka tylna , nieraz właczy sie 3 razy i wszystko wraca do normy a nieraz wcale a innym razem włacza sie co chwila sama pomimo ze na manetce jest w pozycji 0


Problemu z wycieraczka tylna nigdy wczesniej nie było ale nieraz miałem problem zw przednimi wycieraczkami, przestawały nagle działać w różnych momentach a wystarczy ze tylko reka je ruszyłem i wszystko super znów działało.

O co chodzi z ta tylna wycieraczka?? z obrotomierzem??

2-3 miesiace temu wymieniałem czujnik polozenia walu na nowy bosha bo padl