Witam, auto stało jakieś 3 dnie nie palone, wsiadłem odpaliłem silnik, trochę pochodził, przejechałem się po placu, nagle sąsiad do mnie mówi i zagląda pod spód, mówi coś ci ciekanie, ja patrze a tam kałuża oleju. Z tego co widzę to cieknie tam gdzie po tej stronie jest pasek rozrządu od dołu tak z boku. Tak pomiędzy obudową tego paska, a silnikiem. Tylko teraz co to może być tym bardziej że jakoś rok temu miałem kapitalkę silnika robioną i wszystkie uszczelki itp. miałem wymienione. Pasek i cały rozrząd też robiony i mam przejechane na nim może z 6tyś km. Może jakieś sugestie co to może być i jaki mniej więcej koszt naprawy, czyli części i robocizna?