Temat: problem z obrotami  

Witam.
moje bravo ma problem z odpaleniem i w dodatku BAAARDZO mocno dymi.
Po odpaleniu osiąga obroty ok 600 i ma takie wachania do 200 i potrafi nawet zgasnąć mocnio szarpie silnikiem jakby wszystkie gary nie chodziły. nie mam pojęcia co sie dzieje wiec może ktos podpowie.
pozdrawiam.

A jak świece żarowe? Bo objawy na nie wskazują

świece niby spoko ponieważ wczoraj normalnie jeżdziłem a dzisiaj taki zonk.

[size=2][ Dodano: 2009-10-19, 19:16 ][/size]
próbowałem go odpalic bez świec ale rezultat ten sam - ogromna chmóra dymu i szarpanie silnika. Cy to może bys wina wtryskiwaczy?

[size=2][ Dodano: 2009-10-19, 19:16 ][/size]
próbowałem go odpalic bez świec ale rezultat ten sam - ogromna chmóra dymu i szarpanie silnika. Cy to może bys wina wtryskiwaczy?

[size=2][ Dodano: 2009-10-19, 21:17 ][/size]
tak a propo swiec to przeciez one to służą tylko do odpalenia auta czy nie mam racji?
auto ma problemy z odpaleniem ale przez to ze nie moze wskoczyc na obroty. nie szukałbym tutaj winy przy swiecach, raczej wtryski badz pompa-kat wtrysksu tylko ze szybciej chodził normalnie.

Jak odpalałeś bez świec?
Tak świece służą rozgrzaniu komory silnika przed odpaleniem auta i jakiś czas po odpaleniu - a Ty piszesz o problemach z odpaleniem.

nie ja pisałem o problemach z obrotami.
auto nie moze wskoczyc na właściwe obroty.
dzis jak zacząłem szperac przy silniku to zauważyłem ze gdy jest zimny to spoko a jak sie nagrzeje to zaczynaja wachac sie obroty i jakoś dziwnie zachowuje sie siłownik obrotów biegu jałowego poniewaz ciagle "pyka" jakby sie ciagle właczał i wyłaczał, nie wiem ale to chyba nie poprawnie.



nie ma bata kazdy diesel MUSI odpalic bez swiec pod warunkiem ze ma dobra kompresję no i przeszkoda moze byc ujemna temp. na dworze wtedy trzeba troche dłuuuzej pokrecic.

[size=2][ Dodano: 2009-10-20, 18:27 ][/size]
po odłaczeniu owego siłownika biegu jałowego auto zachowuje sie normalnie tylko czy ponosi to za soba konsekwencje?



mam na starcie 600obr silnik chodzi ładnie nie szarpie itp

tylko czemu przerywa jak sie rozgrzeje.???
HELP

Ty coś kolego mącisz. Nic nie musi. Z bezpośrednim wtryskiem łatwiej odpali, z pośrednim -powodzenia. Jak napisał kolega wcześniej świece dogrzewają komorę spalania jeszcze przez ok. 60 sek. Któraś Ci padła i takie są objawy a Ty szukasz dziury w całym.

Skoro piszesz że próbowałeś "z" i "bez" odpalić i nie widziałeś różnicy to znaczy że tam jest problem - logiczne nie?

Masz tu 2 różne problemy i mixujesz je ze sobą - sytuacja podczas odpalania i w trakcie pracy i nie dziwię się że nikt nie wie o co Ci chodzi.

Od kiedy to siłownik pyka? Jak to wygląda? Linka Ci lata raz w lewo raz w prawo?
Z tego co wiem pyka elektrozawór kata wtrysku i jak jest nieszczelny to niezależnie od temp. pracy powoduje buchanie białym dymem i przerwy w pracy.
To przy dostającym sie do niego powietrzu, a marchewę wywala jak jest elektrycznie "uwalony".

I nie szukaj od du....y strony. Pozdro - pytaj jak coś chcesz wiedzieć, a nie zakładaj dziwnych tez.

no tak tyle dzis rano jak był zimny było ok jak sie silnik rozgrzał to pojawia sie problem dzieje sie to tak ze az auto nie ma siły na ruszenie.
rozgrzewał sie 5-10 min wiec swiece z problemy odrzycam. tem siłownik to chodzi mi o to na pompie ze sprezyna ponoc od obrotów jałowych.

Ty weź sprawdź czy ustawia Ci dobrze kąt wtrysku.
Ma terkotać zawór podczas cyklu grzania świec, chwila przerwy podczas odpalania i podczas pracy silnika też ma terkotać.
Otwórz machę i słuchaj cały czas pracy. Jak pojawi się przerwa w tym tyrkaniu i zaraz potem objawy które opisujesz to ten zawór o którym mówię.

Napisał tomrs6

moje bravo ma problem z odpaleniem

Jak dla mnie to tu jest napisane z odpaleniem a nie obrotami.
Nie jestem przekona czy jak odepniesz świece to silnik odpali bez problemu zwłaszcza przy takich temp.
Rozumiem, że teraz odpala dobrze na zimnym ale traci obroty jak się zagrzeje, tak?
W takim razie zaryzykowałbym kompa by sprawdzić czy coś się nie zapisało a nie wymieniał na ślepo.

pod przewód masujacy swiece podczepione sa takze wtryski i pompa.
wymieniłem ten zaworek od obrotów jałowych-bez zmian.
okazało sie ze trzeba bylo go wyzerowac i ustawic czy jakos tak(zajał sie tym kumpel elektromechanik i jakos działa).
problem powstał przez to ze wymieniłem silnik i komp zapamietał ustawienie starego czujnika.
ponoc wystarczyłoby zebum go odpowiednio ustawił(prawo-lewo) i by zatrybił a po czasie komp by zmienił sobie sygnał bez zerowania.