Temat: Problem z kontroką układu wtryskowo-zapłonowego  

Witam wszystkim!

Mam problem z kontrolką systemu wtryskowo-zapłonowego (kontrolka świecy żarowej) w Fiat Bravo 1,4 12v. W momencie kiedy uruchamiam auto, po przekreceniu kluczyka w stacyjce na pierwsza pozycje, kontrolka gaśnie tak jak powinna za nim odpale silnik. Problem jest taki ze po przejechaniu kliku metrów kontrolka zapala sie ponownie i już nie gaśnie, tylko pali sie podczas jazdy. Dotychczas wymieniłem na nowe, z myślą o tym że kontrolka wkońcu przestanie się palić:
1. Swiece
2. Przewody zapłonowe
3. Filtr paliwa

Sprawdziłem także bezpiecznik, który za to odpowiada. Zaczałem także jezdzic na gatunkowo lepszym paliwie Shell V-power. Do baku dolałem także preparatu do czyszenia wtrysków firmy Prestone. Na około 20 minut odłączyłem akumulator aby jak pisano na forum zresetować komputer auta. Niestety wyżej opisane "zabiegi" nie pomogły. Co najważniejsze auto przy palącej się kontrolce nie traci na mocy i nie czuć żadnych zmian w pracy silnika.

Czytałem na forum, że paradoksalnie paląca się kontrolka wtrysku może oznaczać awarię świateł stopu, ale światła sprawdziłem i są ok.

Pozostaje mi sprawdzenie problemu poprzez podłączenie pod komputer, ale przyjemnosc ta kosztuje, a chciałem tych kosztów uniknąć, proszę wiec o sugestię, jeśli ktoś miał podobny problem.

Dodam że kontrolka czasem gaśnie w trakcie jazdy ale naprawde rzadko. Do pierwszego jej zapalenia doszło w momencie kiedy miałem mało paliwa w baku, w zwiazku z powyższym zdecydowałem sie na wymiane filtru paliwa i wyczyszenie wtrysków specjalnym preparatem, nic to jednak nie pomogło, ponieważ kontrolka zapal się dalej.

Będę wdzieczny za odpowiedz.
Pozdrawiam

Kolego może lepiej podjechać na diagnostykę komputerową-nie jest to wcale aż taki drogie a czasem bardzo ułatwia życie. Chcesz unikać kosztów rozumie ale już wymieniłeś troszkę części za które płacisz wiec z tymi kosztami to różnie bywa szukając tak na ślepo. Wiadomo, że diagnostyka nie zawsze pomoże ale...ja bym ja bym podjechał tylko poszukałbym dobrej firmy tym się zajmującej. Lepiej dać 100zl zamiast 60 ale wiedzieć co jest grane. Pozdrawiam

Napisał szela

Kolego może lepiej podjechać na diagnostykę komputerową-nie jest to wcale aż taki drogie a czasem bardzo ułatwia życie. Chcesz unikać kosztów rozumie ale już wymieniłeś troszkę części za które płacisz wiec z tymi kosztami to różnie bywa szukając tak na ślepo. Wiadomo, że diagnostyka nie zawsze pomoże ale...ja bym ja bym podjechał tylko poszukałbym dobrej firmy tym się zajmującej. Lepiej dać 100zl zamiast 60 ale wiedzieć co jest grane. Pozdrawiam

Odnośnie wymiany tych części, które wymieniłem to i tak musiałbym je wymienic bo miały juz swoje lata (zarówno kable jak i swiecie), filtr paliwa wymienia się średnio co 50 000 km, zbliżała mi sie granica wymiana wiec uważam że nie są to pieniądze wyrzucone na darmo bo i tak predzej czy pózniej bym musiał w to zainwestować. Natomiast diagnostyka w cenie 100zł powinna powiedziec co jest grane, ale chciałbym uniknąć tego kosztu, bo te pieniądze moge zainwestować w inne nowe częsci. Proszę więc o dalsze sugestie.

Może to być jakaś przerwa gdzięś na czujniku lub stykach. Komputer łapie błędy i przez to kontrolka się pali.

Piszesz, że auto się zachowuje całkiem normalnie podczas paląćej się kontrolki, czyli sugestia, że coś może nie łączyć.

Z drugiej strony komputery sterujące pracą silnika są tak zrobione, że jeżeli uszkodzi się jakiś czujnik to teoretycznie (zaraz powiem dlaczego), pomija jego "odczyt" i przyjmuje domyślne wartości.

Dla przyjładu może to być czujnik temperatury, czujnik MAP, sonda. Pomysłów jest dużo.

Acha pisałem, że teoretycznie powinień dobrać ustawienia domyślne, czasami się tak nie dzieje np. u mnie gdy siadł czujnik temperatury silnika to autem praktycznie nie dało się jeździć. To znaczy jeździł, z 20-30 min. silnik pochodził, a dalej była kaplica i nie moża było go zapalić.

Warto podjechać pod komputer, typowe usterki jak uszkodzony czujnik odrazu wyjdą na jaw.

Napisał miszko

Może to być jakaś przerwa gdzięś na czujniku lub stykach. Komputer łapie błędy i przez to kontrolka się pali.

Piszesz, że auto się zachowuje całkiem normalnie podczas paląćej się kontrolki, czyli sugestia, że coś może nie łączyć.

Z drugiej strony komputery sterujące pracą silnika są tak zrobione, że jeżeli uszkodzi się jakiś czujnik to teoretycznie (zaraz powiem dlaczego), pomija jego "odczyt" i przyjmuje domyślne wartości.

Dla przyjładu może to być czujnik temperatury, czujnik MAP, sonda. Pomysłów jest dużo.

Acha pisałem, że teoretycznie powinień dobrać ustawienia domyślne, czasami się tak nie dzieje np. u mnie gdy siadł czujnik temperatury silnika to autem praktycznie nie dało się jeździć. To znaczy jeździł, z 20-30 min. silnik pochodził, a dalej była kaplica i nie moża było go zapalić.

Warto podjechać pod komputer, typowe usterki jak uszkodzony czujnik odrazu wyjdą na jaw.

Odnośnie nie łączenia to na samym początku miałem tak że kontrolka zapalała mi się w momencie jakiegoś wstrzasu wiec może coś w tym jest, że gdzies nie łączy. Mam nadzieje ze diagnoza na komputerze wskaże problem ale chciałbym tego uniknąć i sam określić przyczynę. Dzięki za informacje.

Powiem szczerze,ze tez myślałem, że może coś nie łączy ale jakby jakiś ważniejszy czujnik był poluzowany to by auto gorzej chodziło, przynajmniej teoretycznie bo jeśli komputer nie ma sygnału to przechodzi w tryb awaryjny, przynajmniej tak powinno być...

P.S.
Nie wiem jak jest w Twoim silniczku ale przypomniało mi się,ze kiedyś poluzowało mi się podciśnienie, auto jeździło normalnie a zapiła się kontrolka silnika...możesz jeszcze to sprawdzić przed wizyta u diagnostyka...

Napisał szela

Nie wiem jak jest w Twoim silniczku ale przypomniało mi się,ze kiedyś poluzowało mi się podciśnienie, auto jeździło normalnie a zapiła się kontrolka silnika...możesz jeszcze to sprawdzić przed wizyta u diagnostyka...

Dzieki za sugestie, z checia bym sprawdził, ale nie wiem gdzie to sie znajduje ?

[size=2][ Dodano: 2008-10-28, 21:14 ][/size]
Witam Ponownie,

Pojechałem na stacje diagnostyczna, podłączyli mi auto pod kompa i wykazało następujące błedy:

1. Siłownik bi. jałowego popsuty lub zablokowany - Przerywany
2. Potencjometr przepustnicy bieznia 1 i 2 nie zsynchronizowana - Przerywany
3. Sonda lambda Zwarcie na mase - Przerywany
4. Klucz elektroniczny kod nieodebrany - Przerywany

Błedy zostały zresetowane, póki co kontolka sie nie zapaliła
Zobaczymy jak bedzie dalej Jesli ktos z Was moze cos napisać na powyższe błedy lub miał podobną sytuacje to prosze o komentarz.

Pozdrawiam