Temat: Ogrzewanie lekki problem  

Witam, mam pewne pytanie co do ogrzewania, otoz gdy załaczam wiatrak na LOW to wieje zimno, gdy zwieksze o troszeczke temp, np. na 22 stopnie to czuc ze sie podwyzsza. W przypadku gdy dam na HI do samego konca a potem opuszczam temperature to nawet gdy zejde na 22 wieje tak samo jak na HI, dopiero po przekreceniu na LOW wieje znow zimno. Co z tym zrobic?? Czujnik temperatury??

Moja brawka miała podobnie, po wyczyszczeniu obudowy czujnika temperatury znacznie się poprawiło, choć bezwładność pewna pozostała.

Poprawiło sie co dokładnie a jaka bezwładnosc została?? Gdzie mam zacząć grzebac zeby to przeczyscic??

Napisał MichaelloEs

Poprawiło sie co dokładnie a jaka bezwładnosc została?? Gdzie mam zacząć grzebac zeby to przeczyscic??

Przykra robota Cię czeka bo trzeba całą deche rozpruć, a czujnik masz ukryty pod tą kratką pomiędzy przyciskami od klimy i zamkniętego obiegu. Pod czujnikiem jest wentylatorek który wymusza obieg i ładnie się tam kurz osadza i koty

Dokładnie tak jak kolega Hipo napisał. Pomiędzy przyciskiem od zamkniętego obiegu i włącznikiem klimy, roboty aż tyle nie ma ale w 15 min tego tez nie zrobisz...

Aha ok, Szela a Ciebie po przeczyszczeniu się polepszyło w jaki sposób, bo wczesniej pisałeś, że dalej bezwładnosc została czy cos takiego????
Jezeli chodzi o moj problem to bedzie to tylko wyczyszczenie czy moze byc cos innego????

U mnie reagował z opóźnieniem na zmiane temeratury i i sily nawiewy na auto. Po przeczyszczenie raguje znacznie szybciej na zmiane temertury, przez co i na sile nawiewu pewne opoznienie zostało(około 10s), pozatym roznica miedzy 18-22 jest mało wyczuwalna ale jest, być możne dlatego ze zazwyczaj nawiew mam skierowany na szybę. Przy okazji jak już to porozkręcasz radze posmarować linki od nawiewów i oczyścić nawiewy, ja tego nie zrobiłem i teraz muszę drugi raz się z tym babrać bo przy przejściu z nawiewu na twarz na nogi pokrętło ma pewne opory i wyraźnie słychać,ze klapa się przesuwa.

Napisał szela

roboty aż tyle nie ma ale w 15 min tego tez nie zrobisz...

Gwarantuje że jak pierwszy raz będzie to rozbierał to 1,5h mu braknie ....

No i trzeba uważać na plastiki bo są delikatne! Ja jak rozkręcałem konsolę to niestety niektóre elementy połamałem, te mocowania pod śruby. Ale kropelka dała radę

Ja z bratem zrobiłem to w 40 min przy czym kiedyś już to robiliśmy ale z 3 lata temu. Ale goniliśmy się strasznie

A gdybym tak spróbował to wydmuchać lub wciągnąć kurz odkurzaczem. Mowa o tych starych typach, co miały wylot i wlot powietrza, może by coś to dało, nie musiałbym się z tym bawić. Jak sądzicie?? bo jednak rozbiórka troche potrwa a czas to pieniadz jak to mówia Może ktos tak juz próbował???

Mozesz probowac odkurzaczem ale watpie czy wszystko wyciagniesz.