Witam, planuję kupić Fiata Marea Weekend, najprawdopodobniej 1,9TD.
Na co należy zwrócić uwagę oglądając takowe?
Może macie jakiś egzemplarz do polecenia gdzieś w okolicy Wrocławia?
Dzięki za podpowiedzi. Pozdrawiam
Witam, planuję kupić Fiata Marea Weekend, najprawdopodobniej 1,9TD.
Na co należy zwrócić uwagę oglądając takowe?
Może macie jakiś egzemplarz do polecenia gdzieś w okolicy Wrocławia?
Dzięki za podpowiedzi. Pozdrawiam
Był już podobny temat poruszany, głównie przednie zawieszenie się sypie najczesciej, jesli auto nie było bite to nie powinno być problemów z korozją.
- Stan licznika,
- Rozrząd,
- Stan zawieszenia (szczególnie przedniego)
- Stan sprzęgła (jak ma przejechane więcej niż 100 tyś, km, pytaj czy było wymieniane)
- Włącz silnik i daj mu popracować na biegu jałowym przy 3000 rpm - zobaczysz jak pracuje i czy nie świerczy.
- Przy ww. patrz jakie spaliny lecą z rury.
Ogólnie to wszystko zależny od tego jaki rocznik auta weźmiesz i z jakim przebiegiem - z tych dwóch czynników wiele wynika. No i patrz, czy zbywca nie będzie przypadkiem tzw. handlarzem... bo Ci to często i gęsto nabijają ludzi w butelkę sprzedając im gruchota przy którym później będziesz tylko robił. Jak handlarz lub komis to auto na jakiś warsztat w którym znasz mechanika i blacharza.
Tyle na moją głowę...
Podstawowy błąd jaki popełniają kupujący, kupujesz rocznik i przebieg czy samochód ? rocznik i przebieg można olac w przypadku tak leciwych aut, istotny jest rzeczywisty stan techniczny pojazdu. Poza tym jak ma sprawdzić rozrząd, co wogóle przez to rozumiesz? czy jak przy 3000 obr/min będzie swist to jest to objaw czego ?Napisał Siwy1982
Ogólnie to jak już koledzy coś doradzacie to poprzyjcie to konkretnymi powodami dlaczego tak a nie inaczej.
Już tłumaczę;
Sam kupiłem auto jak miało 119tyś km na liczniku i było wyprodukowane w 2001r.
Szybko okazało się, ze trzeba wymienić:
- pasek rozrządu + rolki,
- pasek alternatora + rolki i napinacze
Wymieniałem w ASO (byłem przy kasie) i powiedzieli, ze mogłem o to pytać przy zakupie bo pasek był na wykończeniu i jak by mi strzelił w drodze to by duży koszt był naprawy. A Sam wymieniłem z zalecenia mechanika przy okazji jak mi przestał pracować pasek altka - był luźny.
Tak się ma mniej więcej przebieg do tego co napisałem.
Teraz rocznik do przebiegu - jak kupi Maree z 1996r z przebiegiem 100.000km to będzie podejrzane - nie sądzisz?
Kolega nie napisał czy ma jakieś doświadczenie przy zakupie używanych aut... zakładam, ze nie ma żadnego a to będzie jego pierwszy zakup, więc doradzam z własnego doświadczenia.
Sam jak byłem zielony kupiłem auto od handlarza... kupowałem w 2005r, stał Seicento z 2002r z przebiegiem 30tys km - okazja!
Po roku musiałem w auto wsadzić drugie tyle (co za nie dałem), żeby dało się nim jeździć... do tego okazało się że było bite z każdej możliwej strony. ludzie to szuje i nie można im ufać jak przychodzi do pieniędzy. Jak chce na coś liczyć to niech liczy na siebie.
Teraz a'propos rzeczywistego stanu pojazdu...
Dla mnie to jest właśnie ogólna bujda.
Ogólnie to autko może być wypucowane, pachnąca, z czystym silnikiem... a po roku się rozkraczy - mam złe doświadczenia z kupowaniem auta które ma "ogólny stan b.dobry".
Kilkuletnie używane auto nie powinno mieć czystego jak u nówki silnika, idealnego lakieru etc.
Powinno mieć ślady użytkowania na lakierze, silnik nie powinien wyglądać jak nowy, tapicerka nie powinna być jak nowa tylko lekko wytarta - szczególnie na miejscu kierowcy.
Praca silnika na wysokich obrotach...
Nie pisałem o świszczeniu - bo moja świszczy jak się sprężarka załącza na bardziej wydajną pracę.
Pisałem o świerczeniu - nie wiem czym śiwerczenie jest spowodowane dokładnie ale wiem, ze silnik pracując kilkanaście sekund na wysokich obrotach przy biegu jałowym nie powinien świerczeć... jeśli tak jest to coś z nim jest nie tak i to po pewnym czasie wyjdzie.
Przede wszystkim dziękuję za rady.
Doświadczenie jako takie w kupowaniu samochodów mam, więc chodziło mi bardziej o to na co należy zwrócić uwagę w Marei, bo nigdy nie miałem Fiata.
Co do rozrządu, dla mnie naturalną rzeczą jest jego wymiana po zakupie auta, po prostu nie ufam ludziom w tych kwestiach, a można sobie niezłego bigosu narobić.
A handlarze, jak to handlarze - muszą furę podpicować, kwestia tylko wizyty u mechanika, obejrzenia samochodu od dołu fachowym okiem. Osobiście wolę kupić auto, które przyjechało z Niemiec, czy Holandii, niż takie które telepało się całe życie po naszych dziurach, a w takim wypadku jestem skazany na handlarzy.
Widze że masz małe pojęcie o tym co piszesz. Czy ja napisałem że ma ładnie pachnieć i mieć błyszczący lakier? , mylisz pojęcia, a stan techniczny na szybkiego z grubsza zawsze można określić. A jak są usterki ewidentnie i dobrze zamaskowane to i tak żebyś nie wiem jak oglądał, sugerował się rocznikiem i przebiegiem to ich nie znajdziesz dopóki same się nie ujawnią.Napisał Siwy1982
Natomiast to że trzeba wymienić rozrząd, oleje i plyny, czasem opony czy jeszcze coś innego to jest sprawą oczywistą w używanym samochodzie, nie wiem na co liczyłeś, że kupisz 2001r co niby ma 119 tyś i nie trzebabędzie palcem tykać ? nie no ja wysiadam, tak to nawet w erze nie mają
taa.. nawet w nowym aucie musze zmieniac olej i filtry.. normalnie do tej pory zbulwersowany tym faktem jestemNapisał Hipo
Tipo 1.9TD 90KM Granturismo
Nuova Bravo 1.9 16v [color=red]mj[/color] 190KM Sport
1 - jak się ma ten Twój rzeczywisty stan techniczny do rocznika i przebiegu?Napisał Hipo
Bo odnoszę wrażenie, ze jedno, drugie i trzecie jest ze sobą ściśle powiązane - więc nie wiem o czym rozmawiasz?
Prosta reguła - rocznik i przebieg da Ci wstępne pojęcie o tym czy auto jest warte kupna... chyba, ze w erze mają inaczej ?
W drugą stronę to już nie bardzo działa, bo tak zwany stan techniczny nie zawsze da Ci pojęcie o tym jaki rocznik i przebieg samochodu - a rocznik i przebieg (powiem Ci bo najwyraźniej nie wiesz) da Ci pojęcie jak intensywnie auto było eksploatowane. Do rocznika i przebiegu dorzuć to od kogo kupujesz i jak auto wygląda od środka plus to jak pracuje motor i mas wstępne pojęcie cy to warto brać pod uwagę przy zakupie.
2 - nie, nie spodziewałem się, że kupując auto z 2001 roku i przebiegiem 119tyś km nie będę musiał kiwać palcem jak w erze... zapytam tak:
- Co ile km lub lat powinno się w Marei wymienić pasek rozrządu?
- Co ile km powinno się w Marei wymienić sprzęgło?
Pisałem chłopakowi o tym dla tego, ze z grubsza ludzie, którzy sprzedają auto mają to w głębokim poważaniu i jak nie dopyta to może mieć niespodziankę + to, ze za niewymienione części powinien sobie odliczyć od ceny - a pisałem głównie dla tego, ze myślałem, że nie ma doświadczenia przy zakupi używanych aut. Napisał, ze jest inaczej to ok.
Ty masz inne zdanie - ok, nie pisz, ze nie mam pojęcia o tym o czym piszę bo to o czym pisze zależy od punktu widzenia - ja mam taki, Ty masz inny - Twoja broszka.
Następnym razem sam odpowiadaj ja palcem nie kiwnę bo mi znów powiesz, ze nie mam pojęcia o cym pisze.
To zależy od stylu jazdy. Jedni robią 20 tyś na sprzęglę drudzy około 150 a trzeci ponad 200tyś.Napisał Siwy1982
Samochód używany zawsze na starcie wymaga włożenia kasy. Rozrząd, olej, filtry to się wymienia od razu. Rocznik to drugorzędna sprawa. Najważniejsza jest blacha, żeby nie była skorodowana.
Fiat 500L 1.6 Multijet II 105KM
Citroen C5 III 2.0 HDi 140KM
Alfa Romeo 156 1.9 JTD 115KM
Na stan licznika to się patrzy w ostateczności i na końcu, o przebiegu powie si stan zużycia wnętrza i silnika a nie licznik !! Podstawowy błąd, patrzysz na licznik jest mało to bierzemy, a handlowiec się cieszy, że sprzedał złom.
O kolega z Kalisza, prawdopodobnie będę się wybierał do Kalisza oglądać Mareę, może znasz w Kaliszu jakiegoś mechanika, do którego można podjechać z samochodem na przegląd przedzakupowy?
Jest byłe ASO Fiata w Kaliszu > Rondo < przy rondzie Westerplatte (zbieg al. wojska polskiego i podmiejskiej), ale nie za bardzo polecam, lepiej jest podjechać do ASO Fiata (POL-CAR bodajże) w Ostrowie Wlkp. na ul. Krotoszyńskiej, miła i fachowa obsługa. Byłem kiedyś na kompie z lampką wtrysku, w Kaliszu nic nie wykazało i kazali jeździć dalej, w Ostrowie nakierowali mnie co może być nie tak. Dużo ludzi chwali sobie właśnie ASO w Ostrowie, jeśli już byś miał zamiar kupić Mareę w Kaliszu, polecam podjechać jednak do nich, nie na Rondo.
Witam ja moją marysię kupiłem u handlarza i to w dodatku w Gnieżnie, ale jestem z niej zadowolony jako z auta a handlarze przygotują każde auto w moim przypadku przewieżli mnie na absie kontrolka w ogóle się nie świeciła nie załączała się więc przy jeżdzie próbnej woglóe o abesie nie myślałem po zakupie okazało się że abs nie działa a ścieżka na liczniku do kontrolki abs jest uszkodzona mechanicznie żeby się nie świeciła i nie kuła w oczy, warto też sprawdzić tylne zawieszenie czy nie puka na progach zwalniających, ja wyłapałem luzy w tylnych kołach stawając na tylnych kołach(oczywiście z obu stron osobno) i ruszając za rylingi luz był jak cholera co pozwoliło zbić pare złoty na naprawę. Pozdrawiam
Miałem identyczny problem z ABSem i uszkodzoną ściezką na płytce. Jak sobie kolega z tym poradził? Dodam iż wadliwe czujniki powymieniałem a problem nadal istnieje.