Temat: Marchewka  

Jutro wybieram się w trasę, a dzisiaj zaczęła palić mi się "marchewka". Silnik pracuje równo i na benzynie i na LPG, przyśpiesza tak samo, niby wszystko ok... a "marchewka" nie chce zgasnąć. Dzisiaj sobota, już nie mam gdzie podjechać na kompa. Kompa pokładowego restartowałem i też to nic nie dało. Wtyczki od wtrysku, silnika krokowego poruszane i nic. Co to może być?????? Jechać jutro w trasę, czy dać sobie lepiej siana z wyjazdem??????

Odlacz aku na troche i zobacz czy zniknie, jak nie to cos go boli

Jak pracuje ok to spokojnie możesz jechać. Musisz się jedynie liczyć z tym, że w trybie awaryjnym silnik spala więcej. O ile, to zależy od generacji gazu, ale różnica może być spora.

Dzięki za podpowiedzi.
Rano wsiadłem do Maryśki, i marchewka zgasła. Wczoraj cały dzień się świeciła, a dzisiaj ok. Maryśka menopauzę już ma. A z wyjazdu nici. Przejechałem dzisiaj 10 km. i rozerwałem oponę. Jutro zakupy. Pech.

na przyszłość spraw sobie niedrogi interface diagnostyczny:

Viaken.pl: Viaken - elektronika dla motoryzacji

+

http://viaken.pl/pl/adapter-z-obd2-na-fiat-3pin.html

oraz program Multiecuscan dostępny w dziale "Download"

Programy serwisowe - Downloads - Fiat Klub Polska

na przebitą oponę może nie pomoże, ale na świecącą marchewkę z pewnością

Napisał boch

na przyszłość spraw sobie niedrogi interface diagnostyczny:

Dzisiaj lub jutro go zamówię.
Nie wiem czy gdzieś na fo opisywałem problemy elektromechaników z połączeniem się z ECU. Dwóch odmówiło, stwierdzając że do fiatów się nie podłączają, jeden walczył godzinę i się nie połączył. Czytając posty dotyczące połączeń z Maryśkami z 2000 roku, wesoło tego nie widziałem. Trafiłem w końcu na gościa, wbił w swojego kompa te same dane Maryśki które mam w opisie. Nie udało się połączyć, ale gościu popatrzył na tabliczkę znamionową i powiedział: "Tu jest silnik od Bravo, a nie od Marea." Wklepał w kompa Bravo 1.6 16V i połączył się. Na moje pytanko; czemu tak, odpowiedział mi że Włosi bardzo elastycznie podchodzili do montażu silników do Marea, ale przynajmniej zostawiali informacje na tabliczce. Teraz gdy jadę na warsztat, mówię co mają wbijać w swoje kompy.

Po kilku dniach marchewka znowu zaczęła się palić. Przyczyna została ustalona. Winne były dwa z czterech przewodów gumowych, doprowadzające gaz do wtryskiwaczy. Były one nieszczelne. Efekt; znaczne zubożenie mieszanki, co sygnalizowała marchewka.

witam mam pytanie czy ten interface diagnostyczny dobry jest i jak to działa co można tym sprawdzic

a dlaczego ma być niedobry? jakby był niedobry to bym nie zaśmiecał forum. instrukcje jak podłączyć się do swojego auta znajdziesz w zestawie. sprawdzić możesz wszystkie błędy + parametry bieżące oraz wykonać testy wykonawcze. nie sądzę abyś znalazł coś lepszego do tego auta.