Temat: Fiat Bravo 1.6 16V Problemy z pradem...  

Mam Fiata Bravo 1.6 16V 103KM 1995r

Ogolnie auto jeździ bez zastrzezen ale problemy zaczynaja sie po dluzszej jeździe.... Mieszkam niedaleko Wroclawia.... U siebie na podworku odpalam normalnie auto... Jade 50km i jest ok.... problem sie zaczyna jak musze zgasic atuo i je potem odpalic... Rozrusznik ledwo kreci, przygasaja kontrolki ale np opuszczenie szyb, radio i swiatla norlamnie swieca... Miernikiem bylo mierzone ladowanie i wszystko jest w porzadku.... Mozna powiedziec ze auto jest humorzaste.... Nie ma reguly kiedy odpali a kiedy nie...

rozbierz rozrusznik i przesmaruj. wydaje mi się że masz tuleje wyrobione i na rozgrzanym silniku może mieć to znaczenie. wyjmij rozrusznik przesmaruj i sprawdź tuleje. i zobacz jeszcze testerem w jakiej kondycji jest akumulator. bo ja miałem podobnie i niestety akumulator do wymiany poszedł i działa teraz bez zastrzeżeń. zacznij może od tej prostszej przyczyny

[ Dodano: 2010-08-08, 13:33 ]
P.S popraw profil zgodnie ze wskazówką Krzyśka

Akumulator zostal zmieniony wiec to na pewno odpada..... jutro sobie wyciagne i pogrzebie

co do nowości akumulatora to ja już też to przerabiałem. cela mi strzeliła po miesiącu i po zawodach. diagnoza?? sam go ponoć popsułem więc nici z gwarancji.
to rozbierz rozrusznik i czekam na rezultaty

Masę jeszcze niech poprawi na akumulatorze tj. oczyści i wyrówna ołowiany czop na aku i zeskrobie śniedź z zacisków.

wyciągnąłem rozrusznik.... wyrobiona jest tuleja od strony zębatki, wiec łukosuje i się nagrzewa przez to... efektem jest przegrzanie i problemy z odpalaniem... Ma ktoś wymiary tulejek kupiłbym jutro i wymienił...

spaf_antynazi, powinny podejść od malucha.Sprawdź w sklepie czy wymiary będą pasować.

Nie no luzik... tylko jest male ale.... rozrusznik mam w samochodzie ktorym mam dojechac do sklepu...

spaf_antynazi, pojedz do sklepu i powiedz jaki masz rozrusznik najlepiej spisz numery i dadzą ci cały komplet tylej. wymień wszystkie i po krzyku. doradzę przesmarowanie ich przy skręcaniu smarem miedzianym.

naj leosze rozwiązanie wymontowanie rozrusznika i do sklepu tulejki dobiera sie indiwidualnie jeder rozrusznik będzie bardziej zużyty a jeden mniej a co do smary to odradzam smar +kurz =pasta ścierna

jaski82, na tuleje musi pójść smar a jeśli nigdy nie stosowałeś takiego czego jak smar miedziany firmy Würth to może nie pisz o pastach śmierci. gdy nie dasz smarowidła tuleje szybciej sie wyrobi będzie bardziej nagrzewała i będa kłopoty.

Panowie... ze smarowaniem nie bedzie wiekszego problemu poniewaz owe tuleje sa w sumie na wierzchu trzeba tylko wykrecic rozrusznik...

tak są ale przed skręceniem trzeba psiknąć bo tak to nie zaleci tam. proponuje przed składaniem nasmarować

zmienione, nasmarowane i jeździ poki co.... jak dlugo nie bede pisal znaczy ze chodzilo o tuleje

no to dobrze że działa.