Temat: Fiat brava 1.2 16V problem z uszczelka pokrywy zaworów.  

Witam.
Robionya była głowica i co za tym idzie wymieniane były uszczelki pod nią i pod pokrywa zaworów. Problem z tym że kapie mi olej pod autem w dwóch miejscach. Pod maską olejowa i na wysokości skrzyni biegów. Po oględzinach widać że silnik jest zalany olejem od wysokości pokrywy zaworów i ścieka w dół po silniku. Jak usunąć wyciek? Jak wreszcie uszczelnic ta pokrywę dobrze?

Jeśli cieknie, a nie da się dokręcić to najlepiej prosty i tani "hermetic " jest polmozbycie

mi cały czas ciekło spod miski i pokrywy zaworów w punto,dopiero jak zostały wymienione pierścienie i reszta to przestało lecieć.Robiona była miska na silikon stał 24 h żeby wysech a i tak po kilku km zaczynało lecieć ,robiłem chyba z 15 razy nic nie pomagało (oleju też dużo brał )

Co to jest ten hermetic?

[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]

I co w końcu przestało łac? U mnie jest po remoncie silnika- głowica, pierścienie, rozrząd i po skreceniu przez mechanika cieknie olej a przed remontem nie było problemu.

Hermetic, - inne P.H.S. "PILARMET" Autoryzowany Dealer KYMCO & RIEJU

Dzis odebrałem auto od mechanika bo poprawial ten wyciek spod pokrywy zaworów....ale już widzę ze się znow poci w jednym rogu od strony skrzyni biegów...nie wiem czy jest to do naprawienia....poprawiał gwinty żeby niby lepiej dociaglo....zasilikonowal ....ale chyba będzie kicha....pojerzdze i zobaczę czy to będzie tak jak wcześniej ze mi plamy zostawial pod autem czy nie..bo jak tylko się będzie pocil a nie lał to niech będzie....

[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]

mówił cos o nabiciu tulejek w gwinty i zrobieniu nowych ale ze to kosztuje....wlasnie ile to by kosztowalo i trzeba do tego wyciagac glowice?

Generalnie w 1.2 16V nie ma czegoś takiego jak pokrywa zaworów - głowica składa się tu z dwóch części i zapewne chodzi o wyciek pomiędzy nimi.
7712771800_1395599861.jpg
W związku z tym uszczelnienie tego wymaga rozkręcania głowicy, a więc zrzucenia co najmniej paska. Być może coś tam jest nie tak między tymi połówkami, stąd tekst o tulejkach.
W silniki 1.2 8V za to jest pokrywa zaworów przykręcona na 4 śrubki i tam nie ma absolutnie żadnego problemu z uszczelnieniem tego - tu niestety jest inaczej.

Niestety po ponownym zdjęciu pokrywy i wymianie na nowa uczelke, zasilikowaniu oraz poprawieniu gwintow nadal wycieka olej spod pokrywy waworow!!!!! jak to naprawić????

Napisał hencek

Niestety po ponownym zdjęciu pokrywy i wymianie na nowa uczelke, zasilikowaniu oraz poprawieniu gwintow nadal wycieka olej spod pokrywy waworow!!!!!

Czytałeś mój post wyżej? Jesteś pewny, że mechanik to ściągał? Musiałby zrzucić pasek...

Mechanik może zrobił co trzeba i jak trzeba, ale nikt nie wie czy głowica jest sprawna (prosta/płaska i bez mikropęknięć). Sądząc po tym że musiał "poprawiać gwinty" ta głowica najlepsze lata ma za sobą, a przebieg pewnie też zacny.

Czyli myślicie że nie jest możliwe wyeliminowanie tego wycieku?

Kiedyś miałem taki przypadek, z plastikową pokrywą, które standardowo ciekną, chciałem to rozłożyć i złożyć na sylikonie. Okazało się, że ktoś to już wcześniej złożył na sylikonie a i tak ciekło. Jako, ze nie miałem po ręką nowej uszczelki, żeby to rozerwać i złożyć od nowa poluzowałem śruby, zakleiłem to sylikonem od zewnątrz, a jak trochę podsechł to dokręciłem na wyczucie, bez klucza dynamometrycznego nawet. Wygląda brzydko, ale nie cieknie

U mnie już to dwa razy bylo poprawiane - nowa uszczelka, silikon dodatkowo, poprawione gwinty i nadal przepuszcza po rogach od strony skrzyni biegów. Olej ścieka po silniku i kapie pod autem i to jest problem ze ślady zostawia. Co można i jak to zrobić żeby było dobrze, jak to poprawić, co trzeba poprawić?

Tak ok swoje już przyjechała ale przed ingerencja mechanika podczas naprawy zaworów w głowicy co było głównym problemem do naprawy nic nie ciepło. Wszytko trzymało szczelność a teraz jest problem. Myślę nawet ze nie taki mały - olej ścieka po silniku i gdzie nie zaparkuje to zostawia plamy do 8cm średnicy. To chyba nie tedy droga żeby po remoncie silnika tak było co miało mieć odwrotny rezultat.

Z tego co się okazało to zjechane są gwinty w głowicy i nie da się dokręcić pokrywy. Trzeba poprawiać gwinty...czy ktoś z was to już praktykował w bravie jak moja? jest miejsce w głowicy żeby rozwiercić na większe..i da się to zrobić bez sciągania głowicy?