Temat: Felgi  

Potrzebuje jedna felge oryginalna do bravo.



O taka...

Mialem to nieszczescie i ktos mi szpilki odkrecil pod blokiem. Zostala tylko jedna (zabezpieczajaca) no a tak jak wiecie jezdzic sie nie da. Wyklepalo mi cale gniazdo w feldze, a do tego przylgnia poszla sie je*** no i co najgorsze osadzenie sie rozklepalo i to tak calkiem sporo...

Padl pomysl ze splanujemy przylgnie (z tym nie ma problemu) i wstawimy tuleje centrujaca, ale niestety nie ma takiej tokarki na ktorej by sie to dalo zdzialac. Generalnie pomysly ala MacGuyver to mi sie nie podobaja. Nie ma ktos gdzies pod nosem takiej felgi niepotrzebnej?? Chetnie kupie. Bo zostalem na stalowych felgach z przodu...

Witam;
Znam gościa który naprawia felgi nawet połamane i nieźle jemu to wychodzi.
Jeżeli on czegoś nie zrobi to już naprawdę musi być całkowity złom.
Przypuszczam że taniej wyjdzie kupić gdzieś używaną policzyć koszty przesyłki 2 razy + naprawa to koszty rosną .
Pozdrawiam

Dzieki kolego ale pod Klodzko to raczej nie pojade (a wysylac felgi tez bez sensu).

Heheh no w Radomiu sa 2 komplety po 400-500 zl. Kiedys jak nie potrzebowalem to pojedyncze na allegro lezaly.. Nawet w Krakowie (Wieliczce?). A teraz jak sa potrzebne to nima..

W Krk tez jest zaklad ktory sie od 20 lat felgami para... Ale tam na 1 felge po primo nie maja czasu, po secondo nie zabardzo chca sie podjac wogole takiej roboty jak opisalem. Raz ze gosc stwierdzil ze bardziej sie nowa felge oplaca kupic (taniej niz robota, szkoda ze nie wzial pod uwage ze pojedynczej moge nie dostac) a dwa ze ta robota to taka... jak napisalem a'la MacGuyverowska A spawac cala felge i potem dotaczac to ponoc juz wogole sie nie oplaca.

Efekt jest taki ze narazie jezdze. Powoli... i co 100km sprawdzam czy felga dokrecona i czy nie goni.. Do poniedzialku moze cos wymysle. Jak ktos ma jeszcze jakies pomysly to dzielcie sie, moze cos madrego z tego wyjdzie. A jeszcze jak by ktos byl z niedaleka (Krakow-Chrzanow-Olkusz) to bardzo chetnie podejme sie dzialan na tym terenie..