Temat: Błędny odczyt temp. zewn. w Bravo 1,9  

Cześć.

Od lata mam problem z czujnikiem temperatury zewnętrznej w bravo z 2000r.
Zaczęło się od pojawiania komunikatu error cli, który czasem znikał i pojawiała się wartość temperatury. Lecz w lato przy 25 st. wyświetlało się czasem -40 czasem o kilka st. "cieplej" a czasami wartość była prawidłowa.
Wymieniłem czujnik w lusterku na nowy lecz to nie rozwiązało problemu. Możliwe, że też był‚ uszkodzony. Podpiąłem więc inny czujnik temp. który na pewno jest sprawny i pokazywało tą samą wartość co dwa dedykowane czujniki.
Obecnie gdy na dworze temp. spada poniżej 0 st. przyda się ogrzewanie. Czujnik chyba jest w afryce bo pokazuje wartości między 35 a 37 st.

Musiałbym sprawdzić czy po odłączeniu czujnika temp. nawiewu wzrośnie czy nie.
Usunięcie usterki byłoby najlepszym rozwiązaniem dlatego zwracam się do Was o pomoc, nie wiem co dalej robić.

Witaj kolego, masz problem najprawdopodobniej z kablami w tyce w schowku, u mnie było to samo, nie pamietam dokladnie która to wtyka była (duza biała) jest ich tam chyba z 2/3 to bedzie ta po lewej stronie. idzie tam kabel "fioletowy" i "szary" przynajmniej u mnie , szary jest z mostkowany z czujnikiem w srodku auta(wewnetrznym) ten na kokpicie srodkowym obok włacznika klimy. Warto posprawdzac wpierw przejscia, potem dopiero wymieniac. Mozliwe ze srodkowy czujnik Ci siadł i bedzie robił to samo. Mozna to zastapic czyms chyba termikiem 10kohm ale musiał byś to doczytac dokladnie bo juz nie Pamietam, wiem ze u mnie był problem z kablami i w dzien to ogarnałem a mialem tą samą zabawe z temperaturami. Pozdrawiam

Dzięki MrPtryk. Sprawdzę wtyczki. Kilka razy wyjmowałem schowek, możliwe że coś poluzowałem. Mam w domu miernik i z symbolem "ohm" mogę pokrętłem wybrać wartość od 200 do 2000k. Działający zapewne pokaże jakąś wartość, niedziałający 0, a uszkodzony?
Dostałeś się do tego czujnika od strony zdemontowanego schowka czy odkręcałeś przedni panel?

Niestety trzeba zdjac przedni panel, do tego odkrecic przyciski z dołu wraz z czujnikiem tzn tą płytka drukowana (tak sie to nazywa), ja wymieniłem na nowy bo wyniosło mnie to z 15 groszy w elektroniku w miescie i tak pomyslalem ze jak mam juz na wierzchu to wszystko to co mi zalezy

Udało mi się rozebrać przedni panel, dostałem się do czujnika. Po odlutowaniu starego termistora i lutowaniu nowego pojawił się problem. Pierwszy koniec przylutowałem a drugiego nie mogę, podczas odlutowania starego jakby część płytki odeszła razem z drucikiem?
Sprawdziłem samym drucikiem rezystora czy czegoś podobnego co jest na płytce a potem samego przewodu i ciągle pokazuje 40 stopni.
Najlepiej byłoby podłączyć inny czujnik wraz z wentylatorkiem. Szukałem coś na na necie ale nic konkretnego sie nie pojawia.

Link do zdjęcia czujnika:
https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/bcbda340016794fe

Napisał Krzysiu21

podczas odlutowania starego jakby część płytki odeszła razem z drucikiem?

Bo trzeba ostrożnie, właściwymi narzędziami. Ten laminat (płytka drukowana) jest wredny, bardzo łatwo go przegrzać i w efekcie urwać ścieżki. Trzeba naprawić uszkodzone połączenie, może wystarczy kawałek cienkiego przewodu (drucik miedziany), nie wiem jak mocno narozrabiałeś

Napisał MrPtryk

Pamietam, wiem ze u mnie był problem z kablami i w dzien to ogarnałem a mialem tą samą zabawe z temperaturami.

Ta wersja również jest prawdopodobna, może być problem z kablem albo złączką i wtedy wymiana termistora nic nie da.

Na płytce drukowanej widać cieniutką ścieżkę, która biegnie do (nazwę to rezystora) i dalej do jednego z 2 szarych drutów. W miejscu gdzie mam przylutować termistor na płytce nie ma ścieżki, jest mały ubytek.
Stary termistor odlutowałem lutownicą transformatorową i nigdy coś takiego mi się nie zdarzyło.
Żeby było ciekawiej, zostawiłem ten termistor przylutowany na jednym końcu a drugi zabezpieczyłem by niczego nie dotykał. Po zmontowaniu uruchomiłem samochód i wyskakuje error cli czyli tak jak być powinno. Ale po minucie gdy chcę sprawdzić temperaturę pokazuje mi wartość 41 st. Byłem na mieście, sprawdzam i wyświetla się 37 st. Ja już zgłupiałem