Witamy na Fiat Klub Polska

ata

Nowe nie znaczy lepsze

Oceń wpis
przez
ata
w dniu 04-07-2012 o 21:45 (2522 Odwiedzin)
Wiecie co ... nowe samochody to złom ulegający błyskawicznej degradacji w porównaniu z konstrukcjami sprzed 30 lat.

Nie chodzi mi o Merce "nie do zdarcia" (przebiegi 400-500k km na taksówce bez remontu) czy inne znane z wytrzymałości modele. Mówię o zwykłych, tanich, popularnych małych samochodach. Nawet 126p byłby bardziej niezawodny i wytrzymał by większe przebiegi niż współczesne samochody ... gdyby nie pewne drobne niedoróbki, w socjalizmie "nie do usunięcia".

W roku 1991 (albo 2?) kupiłem sobie Toyote Starlet rocznik 1982 z całkiem słusznym przebiegiem ~250 000 km. Mniej więcej taką:
Toyota Starlet history and information
Silniczek 1300, 3 drzwiowe nadwozie, żadnych ekstrasów poza radiem.
Wóz kupiłem w Szwajcarii, a właściwie dostałem, nieważne. W każdym razie jeszcze przed tym jak go przywiozłem do kraju pojechałem z pierwszym właścicielem do serwisu Toyoty, i tam mechanik po sprawdzeniu samochodu (nic nie musiałem wymieniać) powiedział mi jedno:
"Jak ci się przepalą żarówki w kabinie albo urwie klamka zewnętrzna odstaw wóz na szrot"
Wtedy myślałem że żartuje, nie żartował!

Przejechałem tym autem 370 000 km (czyli łączny przebieg 620 000 km), dwa razy w międzyczasie rozbiłem (nic poważnego, tylko trochę blachy i plastiki do wymiany), często woziłem ładunki po 300-400 kg ... używałem. Z grubszych rzeczy wymieniłem raz akumulator i raz amortyzatory tylne (tak, wiem - za duże ładunki woziłem). Wymieniałem też paski, filtry, szczęki i klocki hamulcowe, opony - ale to są dla mnie "materiały eksploatacyjne". Tłumik jeden łatałem a drugi wymieniłem. Sprzęgła nie wymieniałem.


Po ośmiu latach (i kolejnych 370k km przebiegu) najpierw przepaliła mi się żarówka, niedługo potem klamka kierowcy została w ręku przy otwieraniu, a po miesiącu okazało się że zbiornik cieknie - perforacja na całym zgrzewie. I to był koniec, bo przy wyjmowaniu zbiornika zobaczyłem co się dzieje z podwoziem (w miejscach normalnie niedostępnych).
Silnika ani układu przeniesienia napędu nie musiałem dotykać przez cały czas eksploatacji samochodu, poza normalną obsługą (czyszczenie, płyny filtry itp). NIC i NIGDY nie wysiadło w sposób uniemożliwiający dojazd do najbliższego kowala (czyli miejsca gdzie dało się naprawić uszkodzenie).

Ktoś powie "udany egzemplarz". Wcale nie, bywałem na zachodzie i widziałem dziesiątki tych Toyot równie starych i równie sprawnych. Na szrotach widywałem egzemplarze wyglądające lepiej niż mój i w lepszym stanie technicznym (niemcy pozbywali się bo auto stare i mało warte, a ubezpieczenie drogie).

Który samochód wyprodukowany w roku 2012 tyle wytrzyma? jakie będą koszty eksploatacji i serwisów przez 20 lat?

Samochód sprzedawany dziś jest obliczony na użytkowanie "gwarancja plus jeden dzień", i tyle na pewno wytrzyma (chyba żeby nie - patrz niektóre modele VW i BMW i poważne problemy z silnikami przy przebiegach poniżej 200k km). Potem koszt eksploatacji ma być na tyle duży żeby wymusić zakup nowego. Czas zużycia każdego elementu da się wyliczyć, a skoro "da się" to po co produkować "wieczne" samochody?
... chyba po to żeby producent zbankrutował
Tagi: Brak Edytuj Tagi
Kategoria
Bez kategorii

odpowiedzi

Ta strona używa ciasteczek tzw. "cookies"
Dbając o Twoją prywatność, prosimy Cię o wyrażenie dobrowolnej zgody na przetwarzanie przez nas oraz naszych partnerów biznesowych Twoich danych osobowych. Jeśli nie chcesz wyrazić zgody na przetwarzanie lub chcesz ograniczyć jej zakres kliknij w "Pokaż szczegóły". Zakres wyrażonej zgody może wpływać na dostępność świadczonych przez nas usług. Dane przetwarzamy m.in. w celu wyboru podstawowych reklam, tworzenia profilu i wyboru spersonalizowanych treści oraz reklam, pomiaru ich wydajności, na podstawie zgody w celach marketingowych, w tym profilowania, w celach analitycznych oraz na podstawie naszego uzasadnionego interesu jako Administratora. Przysługuje Ci m.in. prawo do dostępu do Twoich danych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, prawo wycofania zgody na przetwarzanie.

Za Twoją zgodą my i nasi partnerzy wykorzystujemy pliki cookie lub podobne technologie do przechowywania, dostępu i przetwarzania danych osobowych, takich jak Twoje wizyty na tej stronie, adresy IP i identyfikatory plików cookie. Niektórzy partnerzy nie proszą Cię o zgodę na przetwarzanie Twoich danych i opierają się na swoim uzasadnionym interesie biznesowym. W każdej chwili możesz wycofać swoją zgodę lub sprzeciwić się przetwarzaniu danych w oparciu o uzasadniony interes, klikając na "Dowiedz się więcej" lub w naszej Polityce Prywatności na tej stronie Zobacz politykę prywatności oraz w jaki sposób wykorzystujemy pliki Cookie.

Wraz z naszymi partnerami przetwarzamy Twoje następujące dane: Dokładne dane geolokalizacyjne i identyfikacja poprzez skanowanie urządzeń, przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, spersonalizowane reklamy i treści, pomiar reklam i treści, opinie odbiorców, rozwój produktu. O wykorzystanie tych danych zostaniesz dodatkowo poproszony przez firmę Google Inc. w momencie kiedy pierwsza reklama miałaby zostać wyświetlona. Więcej informacji na temat sposobu gromadzenia i przetwarzania danych przez Google Analytics znajdziesz na stronie "Jak Google używa danych z witryn i aplikacji, które korzystają z naszych usług" dostępnej pod adresem: https://policies.google.com/technologies/partner-sites.
        
https://www.iparts.pl