ata
Codziennik
przez
w dniu 29-06-2012 o 12:07 (2893 Odwiedzin)
Ku pamięci: niewłaściwe zamontowanie głośnika w drzwiach przednich Palio/Siena może być przyczyną potopu
Trochę czasu straciłem na znalezienie źródła przecieku, dopiero po zdjęciu boczków drzwi wydało się skąd woda na dywanikach z przodu ...
Dopóki uszczelka zgarniająca jest nowa (albo "jak nowa") nic się nie dzieje, ale stara uszczelka + całkowicie wycięta folia w miejscu montażu głośnika = powódź
Uszczelki TEŻ wymieniłem, ale tego barana który zamiast naciąć folię tak jak opisano w instrukcji (odwrócone T, 10 cm poziomo i 7 pionowo) wywalił dziurę większą od głośnika powinno się odstrzelić dla dobra ludzkości. Nie był to poprzedni właściciel, "fachową usługę" wykonał warsztat "specjalizujący się" w montażu car audio. Psuje nie fachowcy.
Folie zrobiłem sobie nowe, bo było w nich więcej dziur niż przysługuje (po "fachowej naprawie zamka" też). Trzy godziny zabawy, wliczając spacer do sklepu po klej w spraju. Ot, taka lajtowa naprawa - nic w porównaniu z tylnymi hamulcami nie ruszanymi "od nowości" (swoją drogą ciekawe jak ten wóz przeszedł przegląd bez okładzin na tyle i z kompletnie - na mur - zapieczonym jednym cylinderkiem ... cuda). No cóż, uroki starych aut naprawianych przez "serwisy autoryzowane" - byle jechał, a klient płaci za nic. Bo ten wóz BYŁ serwisowany (głównie w ASO), dostałem pełną dokumentację a w niej całkiem ciekawe faktury. Te hamulce z tyłu to już dwa razy "wymieniali", tylko dziwnym trafem zamiast rzekomo zamontowanych dwa lata temu zamienników nadal siedziały tam szczęki Lockheed (czyli fabryczne) z widoczną datą produkcji -> 1999