Jako,że jest to mój pierwszy post na tym forum to na początek chciałbym się przywitać.Ale do rzeczy.Jeżdżę Fiatem Doblo Cargo 1,9 MultiJet. i od kilku dni mam dość duży problem z zapalaniem samochodu.Rano przed pracą autko pali jak zegarek.Jednak po przejechaniu kilkunastu-kilkudziesięciu lub nawet kilkuset kilometrów po stanięciu i zgaszeniu samochodu i próbie ponownego uruchomienia zaczyna się big problem.Rozrusznik kręci bardzo ładnie(kupiłem nowy akumulator) autko niby próbuje zapalić na ułamek sekundy i na tym koniec zazwyczaj.Czasami zdarza się tak,ze zapali na chwileczkę - nie ma jednak swoich obrotów - chwilkę popracuje i zgaśnie lub po przyciśnięciu pedału gazu zgaśnie.Najciekawsze jest jednak to,że po odczekaniu kilkunastu minut czasami jest to nawet około godziny autko zapali jakby nigdy nic i można śmigać aż do następnego postoju.I z tym też nie ma żadnej reguły - potrafi przez cały dzień palić jak szwajcarski zegarek.Rok produkcji autka lipiec 2006 przebieg 140 000 nic nie grzebane nigdy w silniku.Po podłączeniu do komputera dwa niezależne serwisy nie stwierdziły żadnych błędów.
Pozdrawiam

moze swiece warto sprawdzic..

czujnik temperatury silnika spr kolego.