Problem wyglada tak:Auto stalo jakies 10 dni i okazalo sie ze zarowka ze schowka wyladowala akku.Podladowalem akumulator ale auto nie chce odpalic-krece krece i nie chce zaskoczyc.Czy mozliwe ze z braku pradu cos sie porobilo czy poprostu sie zastal i musze krecic do oporu?Probowalem juz kilka razy (przed kazda proba musze podladowac akku ok 2 godzin) i nie chce zalapac.Mialem byc kolo poludnia w domu a utknalem w krakowie i nie mam na to pomyslu.Zazwyczaj po takim postoju trzeba bylo troche dluzej pokrecic ale zawsze jakos odpalal.Dzisiaj jakos mu to nie idzie.

sprawdz czy pompa paliwa pracuje i czy jest iskra to morzesz sprawdzic na początek

a może masz tak słaby aku, skoro piszesz, że po każdym przekręceniu muszę go ładować 2 h. Najpierw naładuj dobrze, ewentualnie możesz go na pych odpalić jeśli pompka pracuje i jest iskra.

Akku jest na tyle naladowany ze kilka razy mozna sprobowac zapalic wiec chyba ok.Nie wiem czy z pompka wszystko ok bo jej wogole nie slychac po przekreceniu stacyjki.Wylacznik bezwladnosciowy jest wcisniety wiec to raczej tez nie jego wina.

słuchaj, jak możesz to poproś kogoś, żeby nasłuchiwał czy pompka pracuje, no i spr iskrę. Później myślę, że ewentualnie możesz spróbować na pych, choć to dziwne, że nie chce zapalić.

Zaraz przyjedzie odsiecz bo samemu raczej nic nie zdzialam.Sprawdze jeszcze pompe ale zawsze ja bylo slychac po przekreceniu stacyjki a dzisiaj nie stwierdzam.

więc obstawiam pompę paliwa siadła, na pych nie bierz bo nie ma sensu. spr styki na niej czy coś się nie poluzowało

Myslisz ze taki zbieg okolicznosci ze akurat teraz siadla?Czy moglo mu sie cos popierniczyc z braku pradu?Sprobuje go jeszcze moze na gazie odpalic tylko musze najpierw wlaczyc ta opcje w centralce od gazu.

skoro nie działa Ci pompa to nie wiem może i zbieg okoliczności, czasem padają. pompka nie ma nic związane jeśli chodzi o brak prądu. jeśli Ci się uda na gazie to dobrze, choć podobno nie jest dobrze tak odpalać, ale zawsze spr czy to faktycznie pompka.

Sprawdze sprawdze tylko poprostu tutaj nie mam do tego warunkow-auto stoi pod blokiem ja nie mam zadnych narzedzi.Jak mi sie uda do domu jakos dotrzec to cos z tego moze bedzie.

ile masz paliwa w zbiorniku czy auto stoi na równym
w schowku pod plastikiem w prawym górnym rogu powinny być 2 bezpieczniki(tak jest w hgt)10a jeden jest od kompa drugi od pompy i przysłuchaj sie czy podczas pruby zapalenia 2 przekazniki pykają one też jak bezpieczniki zą od pompy i kompa tylko nie wiem który jest od czego jeśli masz miernik sprawdz czy jest napięcie na kostce ewentualnie spróbuj podłączyć na krótko pompę i będziesz wiedział co jest grane

Auto stoi na krawezniku na plaskim ale jest przychylone na strone kierowcy-mialem malo paliwka w zbiorniku ale juz dolalem 5 litrow.Pompki wogole nie slychac, ale jest taka opcja ze jak krecilem bylo malo paliwa to pompka mogla sie spalic
albo bezpiecznik spalila.Na pewno pyka przekaznik, ktory jest na scianie grodziowej w komorze silnika(ten w skrzyneczce z kostka od sondy lambda).Pompa jednach nie smiga.Sprobuje sie kiedys dobrac do pompy i poprobowac czy pompa sie spalila czy moze cos innego.Jutro uzbrojony w miernik i troche innego sprzetu postaram sie cos zadzialac.Gdzie mozna sprawdzic cisnienie w listwie wtryskowej?Jest taka opcja czy nie ma?

[ Dodano: 2010-06-26, 21:40 ]
Dzisiaj wyposazony w odpowiedni sprzet przeprowadzilem diagnoze.Pompa paliwa zdechla.Prad dostaje bo mierzylem w kostce a nie pracuje pompka.Po wyjeciu i podlaczeniu "na krotko" tez nie pracuje.Nowa pompka juz zamowiona i po niedzieli wymienie.Stalo sie to wszystko tak:schowek zostal otwarty i zaroweczka wyladowala akku.Po naladowaniu akku zaczalem krecic i probowac odpalic.Auto stoi pochylone w strone kierowcy, paliwa bylo malo i pompka pracujac na sucho spalila sie poprostu.Wyglada wiec na to ze sa to 2 nie majace nic ze soba wspolnego usterki-nawet gdyby akku sie nie rozladowal to pompka pewnie i tak by sie spalila.

ale to dlatego ze miałeś mało paliwa ;-) cieszę się trafną diagnozą ;>

Paliwa bylo malo to fakt-okolo jednej kreski na skali, rezerwa sie jeszcze nie palila.Bylo wystarczajaco malo zeby przy przechylonym aucie pompke szlag trafil.Ogolnie mam nauczke-wiecej paliwa w baku i stawiac auto nachylone najlepiej w druga strone.