Siekierodont
25-06-2010, 12:45
Witam wszystkich.
Od czasu do czasu przy odpalaniu samochodu daje się słyszeć straszny wizg, gwizd, dzwięk mogący spowodować zawał serca. Ten dzwięk utrzymuje się przez cały czas utrzymywania kluczyka w pozycji do odpalania. Pewnie trwałby w nieskończoność gdyby nie cofnąć kluczyka. Auto nie odpala po takim zagraniu, ale po jednej, drugiej,... kilku próbach auto odpala.
W aucie już raz (albo i dwa) był wymieniany bendix. Ale wtedy nie było siły, ile razy by się nie próbowało to silnik nie chciał zaskoczyć.
Czy ktoś miał podobną sytuację ? Czy jest to znowu bendix ?
Pozdrawiam
Od czasu do czasu przy odpalaniu samochodu daje się słyszeć straszny wizg, gwizd, dzwięk mogący spowodować zawał serca. Ten dzwięk utrzymuje się przez cały czas utrzymywania kluczyka w pozycji do odpalania. Pewnie trwałby w nieskończoność gdyby nie cofnąć kluczyka. Auto nie odpala po takim zagraniu, ale po jednej, drugiej,... kilku próbach auto odpala.
W aucie już raz (albo i dwa) był wymieniany bendix. Ale wtedy nie było siły, ile razy by się nie próbowało to silnik nie chciał zaskoczyć.
Czy ktoś miał podobną sytuację ? Czy jest to znowu bendix ?
Pozdrawiam