Zobacz pełną wersję : Olej na feldze i luz na tarczy.
Witam was dziś mam taki problem, wrociłem ze sklepu i zauważyłem że mam alusa całego jakimś olejem zachlapanego, a więc myśle że coś mi cieknie,tak wyglądało że jak by ciekło z tych śrub co się koło przykręca.A więc ściągnełem koło żeby zobaczyc czy nie mam gdzieś wycieku, po odkręceniu wszystko było suche, żadnego wycieku, nawet alus od strony silnika cały suchy, i teraz nie wiem od czego jest ten olej czy płyn.A druga sprawa taka że jak ściągnełem koło to zauważyłem że mam straszny luz na tarczy, jak ją chwyciłem i zaczełem ruszać raz w moją strone a drugi raz w strone silnika to strasznie latała, i od pwnego czasu zaczeło mi coś stukać na wybojach w tym kole i teraz nie wiem czy to nie ta tarcze, i do was mam takie pytanie czy ta tarcza tak powinna być, dodam że jak przykręciłem koło i zaczełem ruszać kołem na podniesionym lewarku to luzu nie ma i tak samo ta tarcza nie latała. I teraz nie wiem co robić, czy da rade to jakoś samemu naprawić?Mam nadzieje że pomożecie bo musze czymś do pracy jeżdżić.
luzu nie ma i tak samo ta tarcza nie latała i bardzo dobrze, generalnie to nigdzie nie powinno być luzów(no tylko tyle, żeby dało się obracać bez zapiekania) i nic nie powinno latać. Olej... Mhm, to ciekawe, może wjechałeś w jakąś plamę, albo coś. Bo napisałeś, że tylko z zewnątrz i nigdzie nie ma wycieków.
No tak a tak to wyglądało jak by to ze śrub wyciekało co felge trzymają, a powiec mi czy bez koła ta tarcza powinna mieć taki luz pwiem że to jest bardzo duży luz tak na oko to jest od 3 do 5mm w każdą strone.
zozo1, nie powinna latać w żadną stronę. Oczywiście wiadomo, między tarczą i klockiem nie zaszkodzi odrobina, ale też, żeby klocek nie latał.
Ja ci powiem tk gdyby nie te klocki i zacisk to by tarcza normalnie wyszła, i to mnie martwi to będzie trzeba podjechać do mechanika dzisiaj.
Wynika z tego że brakuje Ci śrub z tymi łbami szpicowymi, one ułatwiają wycelowaniem felgą na miejsce i ponadto przytrzymują tarczę do piasty. Po zakręceniu koła tarcza nie rusza się bo felga ją dociska i jest ok.
nie sprawdzałeś poziomu płynu hamulcowego? nie hamuje Ci gorzej? albo jakaś nieszczelność, albo, jak sugerowano wcześniej, olej na drodze.
tak tak - wiem. mechanikiem nie jestem i pie*** głupoty jak potłuczony. :P ale mimo to daj znać co wyszło :)
Własnie wróciłem od mechanika, co do tej luźnej//ORT tarczy to powiedział mi to samo co Hipo, a więc problem rozwiązany, co do tego oleju na feldze to nigdzie nie ma wycieku, wszystko w okolicach koła suche, a płyn od hamulca nie spada, a co do tych stuków to chyba jeszcze pojade na stacje żeby mi go wytrzepali//ORT może amortyzator jest już tak wybity że na koleinach mi stuka.
[kom:faeb8f500d] Zozo1 co żeś ty dzisiaj pił ? :D :D [/kom:faeb8f500d]
może nie koniecznie amortyzator, ja bym stawiał na końcówkę drążka, stabilizator albo gumy na wahaczu.
No już jestem po 7 piwkach a końcówki i łączniki stabilizatora oraz wachacze zmieniałem nie dawno więc bym to odrzucił a amorki już rok temu mi powiedział że do wymiany a ja nadal na nich śmigam.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.