Zobacz pełną wersję : Odpalanie na zimnym silniku
PUNTO_GO
13-06-2010, 20:07
witam serdecznie, mam pewien problem dotyczy on odpalania. gdy silnik jest nie rozgrzany muszę długo trzymać kluczyk i kręcić żeby odpalił. miałem ostatnio całkowity problem z odpalaniem siadł czujnik położenia czujnik położenia wału korbowego który został wymieniony (wcześniej przed awarią odpalał tak jak i po naprawię). dodam też że mam nowe świece, wymienione oleje, akumulator naładowany. co może być przyczyna tego pompa paliwa?? gdy silnik jest rozgrzany wszystko jest OK. proszę Was o pomoc w tej sprawię. pozdrawaim
grabarz86
14-06-2010, 10:07
A jaki masz przebieg km? Wymieniałeś już może alternator? Ja bym jego obstawiał...
PUNTO_GO
14-06-2010, 12:19
95 tys. samochód mam od lutego, alternatora nie wymieniałem. Słyszałem że na zepsutym alternatorze miał bym wyższe obroty, ale nie wiem czy to prawda obroty mam OK. Sprawdzałem tylko wizualnie obudowę alternatora nie jest nigdzie pęknięta. Sprawdzić w jakimś konkretnym miejscu?? Dodam jeszcze że samochód miałem na komputerze i majster co wymieniał mi czujnik położenia wału nic nie mówił na temat innej usterki. Denerwuje mnie jednak te odpalanie!
PUNTO_GO
14-06-2010, 13:35
benzyna
Na zimnym silniku czujnik temperatury cieczy chłodzącej nie pokazuje bzdur na diagnoskopie?
PUNTO_GO
14-06-2010, 13:38
tego nie wiem jak to sprawdzić?
Pojechać na komputer poczekać aż silnik dobrze wystygnie=zacznie się problem z odpalaniem. Podpiąć komputer i zobaczyć jaką ECU widzi temperaturę silnika, jeśli znacząco odbiega od temp otoczenia +/- 10*C - wymienić na nowy.
Ewentualnie zmierzyć miernikiem czujnik w zależności od temperatury silnika.
To 1.2 jest 8 czy 16V ?
PUNTO_GO
14-06-2010, 13:44
No komputer miałem podłączony na stosunkowo zimnym silniku bo przejechałem z 4 km od domu ale zawsze temperatura jest większa. 1,2 8v, napisałeś jeśli temperatura odbiega o +/-10 st to wymienić na nowy?? Dokładne co alternator?
Wymienić, ale silnik musi być na prawdę dobrze wystudzony do badania żeby było miarodajne. Co do tych 10*C to trochę przesadziłem dajmy może nawet i 30*C.
Po odpaleniu zimnego silnika obroty falują czy utrzymują się w miarę w poziomie?
Alternator zostaw w spokoju ew. sprawdź jego ładowanie.
[ Dodano: 2010-06-14, 12:49 ]
A jeszcze piszesz że masz nowe świece, a przewody?
PUNTO_GO
14-06-2010, 13:53
po odpalaniu silnika mam mniej więcej 1200 obr, po chwili spadają do obrotów w granicy 900. Po tym jak się ustabilizują utrzymują się na poziomie. Przewody od świec były wymieniane tylko nie wiem kiedy.
Czyli obroty w normie.
A napisz jeszcze czy gdy z rana odpalasz auto i masz problem z odpaleniem to po 8-10h też jest problem z odpaleniem?
Jeśli nie to może być wilgoć na przewodach WN i gdzieś przebija. Możesz sprawdzić w nocy jak będzie ciemno czy nie błyska się pod maską jak kręcisz rozrusznikiem.
Czy wduszenie gazu do oporu w momencie odpalania coś pomaga?
Czy przy uruchamianiu zimnego silnika są momenty że chce załapać a nie może?
[ Dodano: 2010-06-14, 12:58 ]
A jeszcze kondycja filtru paliwa jaka jest?
Kilkakrotne (3-4razy) przekręcenie stacyjki w pierwszą pozycję i poczekanie aż pompa przestanie buczeć, a następnie odpalanie silnika pomaga czy nie?
PUNTO_GO
14-06-2010, 14:03
Po odpaleniu rano odpala tak samo jak po wystudzeniu się silnika. Z tymi przewodami to sprawdzę po ciemku. Wduszenie gazu nie powoduje przyśpieszenia odpalenia, staram się unikać tez takiego odpalania (próbowałem jak zaczął się z tym problem) odpalam na wduszonym sprzęgle.
Podczas uruchomienia kręci do tej pory póki nie łyknie to jest ok 4 sekund.,
Musze już uciekać do pracy pojawię się wieczorem, albo juto rano.
[ Dodano: 2010-06-23, 16:27 ]
Sorki, że długo nie odpisywałem problemy z netem. Ostatnio poszła mi pompa wody od razu ją wymieniłem wraz z rozrządem, pytałem się mechanika o to odpalanie. Powiedział, że jeśli trwa do ok +/- 3 sekund to nie mam czym się przejmować. Dzięki waho. za pomoc z Twojej strony + dla Ciebie. Pozdrawiam!!
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.