Witam,
Temat ten był już był wałkowany, ale mam jeszcze kilka pytań.
Panowie mam problem - po wyłączeniu silnika wybija płyn chłodniczy - Marea 1.6 16V + LPG.
Wszystko zaczęło się po wymianie chłodnicy (nowa) i korka na używany. Układ zalałem nowym płynem i odpowietrzyłem jak w instrukcji, podczas jazdy na trasie temperatura płynu jest ok, w mieście jest na połowie skali. Na postoju po 5 min tem. jest lekko powyżej środkowej kreski i włącza sie wentylator. Po wyłączeniu silnika momentalnie wzrasta poziom płynu i wybija przez korek.
Co jest przyczyną żle odpowietrzony układ czy zły korek?? Dodam że układ był odpowietrzany na kilka sposobów przez kilku znawców zawsze z tym samym efektem.
Czy korek może być problemem? Założony jest inny używany ale bez tej czerwonej "blonki" stary sie nie nadaje - uszkodzenie mechaniczne.
Panowie czekam na propozycje

Ja bym chyba jednak obstawiał termostat. Możliwe, że nie otwiera się poprawnie.

Ubywa płynu może? Pod korkiem oleju nie ma przypadkiem białej mazi (coś ala masełko)?
Autko nie kopci?

termostat nowy 3 miechy na pewno sie otwiera

[ Dodano: 2010-06-08, 20:52 ]
węże od chłodnicy są miękkie, olej w normie, sprawdzone w układzie chłodznia nie ma spalin

Mi to wygląda na korek.Możesz zamienić bo chyba drogi nie jest.

czy korek od fiata sieny 1.6 16V bedzie pasował???

Będzie pasował każdy który tylko ma gwint odpowiedni i da się nakręcić na zbiornik, poza tym zobacz bo na korku pisze przy jakim ciśnieniu otwierają się zaworki bezpieczeństwa, to jest istotne i musi się zgadzać.

u mnie też jest podobny problem, tzn. dźwiga mi poziom płynu w zbiorniku, ale nie wiem w którym momencie. wymieniłem już upg bo myślałem że to będzie to, poza tym raz biały dymek z rury zobaczyłem. po wymianie silnik ma muła no i płyn się dalej podnosi.
jeśli chodzi o korek to kiedyś go rozbierałem żeby zobaczyć jak on działa no i zobaczyłem że przy środkowym otworku jest fabryczne nacięcie które powoduje że cały czas przepuszcza.

U mnie również było podobnie i wymieniałem w kolejności : korek, UPG (bo pasek padł), nagrzewnice , chłodnice i dalej nic. Potem okazło się że membrana parownika LPG puszczała gaz do układu i wybijało płyn. Najlepiej odłączyć parownik zrobić obejście aby płyn płynął sobie normalnie bez parownika i sprawdzić czy wtedy na paliwie będzie wybijać. Na początku też myślałem że może to być LPG i zakręciłem butle ale widocznie w przewodach coś zostało i dalej wybijało . Dlatego lepiej odłączyć odpowietrzyć i wtedy posprawdzać a może akurat. Płyn też miałem sprawdzany na spliny i nic nie pokazało ale nie tylko ja zrobiłem wielkie oczy mechanicy którzy rozkładali ręce również byli w szoku że to parownik.

Po nitce do kłębka... pompa wody przytarła się i starciała na wydajności, efektem czego była zły obieg płynu chłodzącego.

[ Dodano: 2010-06-30, 08:51 ]
Efekt był krótkoterminowy. Nadal płyn wywalało. Kolejnym etapem przegląd głowicy wym. uszczelki i nic... jak wybijało tak wybija. Nowa chłodnica, płyn, termostat, pompa wody, sprawdzona głowica wszytko sprawdzone.
Ma ktoś jakieś pomysły??

A sprawdzałeś węże gumowe czy są drożne?? Najpewniej przytkał się mały wąż na gorze zbiornika.... Tylko musisz przebadać cały od zbiorniczka aż do termostatu.