Zobacz pełną wersję : CC 900 gaśnie podczas jazdy
Witam,
CC 899 na wtrysku z 1998 roku. Objaw jest taki, że samochód podczas jazdy (jest już rozgrzany) traci moc i gaśnie. Czasami można go odpalić po chwili czasami nie. Dziś jeszcze na ok. 15 sek. zapaliła się kontrolka od wtrysków. Jeżeli auto odpali to silnik może działać na wolnych obrotach ale po dodaniu gazu dławi się i gaśnie. Jak samochód odpocznie sobie np. przez noc to potem opala i jeździ bez problemów nawet i dwa tygodnie.
O co tu chodzi. Czy coś się przegrzewa? Ale jeżeli nawet to dlaczego nic się nie dzieje po odpoczynku samochodu przez noc. Przecież jak coś się popsuje to przez stanie się nie naprawi.
Samochód był już dwa razy u mechanika ale ten rozkłada ręce bo u niego usterka nie chce się powtórzyć i nie umie jej zdiagnozować.
Od czego zacząć szukanie. Czy jest sens jechać do serwisu i podpinać auto po komputer?
Skibbbi
A jeździsz na rezerwie czy masz co najmniej pół zbiornika.
Podobny problem miałem jak parę lat temu kupiłem Uno. Chodziło auto, ale miało napady i silnik gasł. Jak ostygł chodził ok i tak w kółko.
Powodem tych zdarzeń był uszkodzony MAP Sensor. Od czasu wymiany silnik już chodził bez zastrzeżeń.
Jako, że MAP Sensor nie za bardzo idzie sprawdzić najlepszą metodą jest jego podmianka na inny (włącznie z resetem komputera).
Może mechanik ma taki na próbę?
Sprawdź jeszcze czujnik temperatury silnika idący do komputerka. Jego uszkodzenie może powodować to, że na ciepłym silniku jest on zalewany i będą podobne objawy. Oraz nie zapomnij o kablach WN oraz świecach. Stare sparciałe kable WN mogą mieć przebicia i iska ucieka. A jak się to nagrzeje to tym bardziej ;)
Ale ja tutaj bym stawiał na MAP Sensor bo miałem dokładnie takie same objawy, auto traciło moc i w końcu silnik zdychał.
Jak ostygł wszystko było ok.
Dokładnie to jest tak, że tym samochodem jeździ pracownik i twierdził, że nie było rezerwy w momencie gdy tak się z samochodem dzieje.
Sytuacja ponownie zdarzyła się wczoraj po prawie 3 tygodniach działania bezawaryjnego. Jak dostałem informację, że stoją na drodze to zaraz tam pojechałem i rzeczywiście samochód zapalał ale po dodaniu gazu się dławił. Udało się dojechać na parking i tam został do dzisiejszego ranka. Dziś rano wsiadłem, odpaliłem, pojechałem. Jakby nigdy nic. Wskazówka poziomu paliwa pokazuje ok. 1/4 baku. Ale zauważyłem dziwną sprawę z kontrolką paliwa,
Czy może być tak, że gdy jest mniej paliwa to pompa nie ma "chłodzenia cieczą" i się grzeje i np. zacina czy przyciera? Czy może jest jakiś problem z zabrudzeniami (to dziś sprawdzę).
Najbardziej dziwne jest to, że ta usterka pojawia się tak niespodziewanie i nie umiem ustalić z czym to jest związane.
Z tego co wiem na pewno to pompa jest w zbiorniku i nie jest chłodzona, ja mam takie problemy bo mam pełno syfu w zbiorniku (z jednym plusem ze mam jeszcze gaz także jeżdżę i na razie go nie płukałem). Najlepiej jest podnieść tylna kanapę odkręcić osłonę potem odkręcić pompę i wyciągnąć ją, zajrzyj do zbiornika czy coś tam nie pływa jeśli coś tam będzie to w pompie zdemontuj obudowę, tam będzie takie plastikowe sitko jeśli jest zabrudzone to musisz to wyczyścić potem zdemontować zbiornik i go wypłukać. To tyle z mojej strony jeżeli to nie pomoże to pozostaje ci sprawdzić to co zaproponował Miszko.
Jutro z rana dobiorę się do zbiornika i pewnie dla pewności wymienię MAP sensor i zobaczę czy może gdzieś wężyk się nie przetarł.
Sprawdzę to i potem dam znań. Jakby były jeszcze jakieś teorie na ten temat to piszcie.
Witam
Po lewej stronie koło lampy masz wtyczkę. Rozepnij ją i przeczyść styki miałem kiedyś to samo. Nikt nie wiedział o co chodzi a to tylko tam coś nie łączyło.
Pozdrawiam
Sprawa już rozwiązana. Okazało się, że to czujnik ciśnienia atmosferycznego nawalił. Po wymianie autko śmiga aż miło :)
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.