Zobacz pełną wersję : wymiana sondy lambda
Wymiana sondy lambda
1. Wyciągamy wtyczkę sondy prowadzącą do komputera.
2. Odkręcamy sondę (klucz bodajże 24).
3. i teraz jeśli nasza nowa sonda nie ma wtyczki odcinamy odpowiednią długość od starej zachowując sobie mały zapasik w postaci parunastu centymetrów więcej.
4. Jeśli posiadamy, termokurczki ucinamy kawałek odpowiedniej grubości żeby nam się łączenie pod nią schowało nasuwamy je na przewody z wtyczką tak żeby na razie nie przeszkadzały, czyli głęboko aż pod sama wtyczkę
5. Zaciskamy (w żadnym wypadku nie lutujemy) końcówki z sondy na przewodach z obciętej wtyczki dokładnie uważając na zachowanie kolorystyki (jak kolory nie pasują, poniżej który kolor jest, od czego).
6. Naciągamy termokurczki i podgrzewamy żeby się skurczyła
7. Zakręcamy sondę i podłączamy wtyczkę.
8. Gotowe
Schemat kolorów
http://fiatforum.com.pl/imgshack/_t/t_0000617.jpg (http://fiatforum.com.pl/imgshack/_f/f_0000617.jpg)
Potrzebne będzie najprawdopodobniej programowanie mapy wtrysk.
wojtass18
10-06-2011, 19:56
Fiat Punto - [Punto II] Wymiana Sondy Lambda w Punto II/IIFL/Classic 1.2 8V (http://fiatpunto.com.pl/post451719.html)
bardziej obrazowo
czy nowa sonda może być bez wtyczki ?
może być. czasem tak się zdarza.
Uniwersalne sondy są bez wtyczek....
franek552
04-06-2012, 13:58
ja się zapytam z ciekawości czemu nie lutuje się kabli sondy?
Lutuje się / nie lutuje.. Teoria mówi o zbyt dużej temperaturze gdzie lutowanie mogłoby się rozpuścić.. Ale bez przesady kable nie leżą na bloku ;)
Temat co prawda dawno zamknięty ale może ktoś pomoże. Więc, do wymiany sonda, kod błędu P0420 (załączam zdjęcia z ecuscan)
17293
O którą sondę chodzi, przed czy za katalizatorem?
Auto: Brava 1.2 16V 2001r
andrzejmc
30-10-2014, 22:31
Numer błędu wskazuje raczej na zużyty katalizator niż na uszkodzoną sondę (za katalizatorem),ale nie zawadzi sprawdzić:roll:
Jakby każdy bezgranicznie patrzył na tylko błędy to mielibyśmy mechaników poniżej jakiejkolwiek oceny..
uszkodzenie katalizatora niewykluczone. auto ma już swoje lata... ;) analizator spalin wyjaśni wszystko.
Katalizator ma, z tego co pamiętam, około 5 lat więc pozostaje tylko wymienić sondę (obie są oryginalne od nowości) i mieć nadzieję, że to sprawca.
Więc, za poradą wymienię sondę za katalizatorem i zobaczymy co będzie.
Co ciekawe, skasowałem błąd trzy dni temu, przejechałem w tym czasie ok 150km i na razie kontrolka się nie zapaliła a patrzę się na nią co pięć minut.
Więc, za poradą wymienię sondę za katalizatorem i zobaczymy co będzie.
za czyją poradą? w odpowiedziach sugerowano bardziej katalizator ;) wymieniałeś go 5 lat temu osobiście na nowy i oryginalny czy wstawiłeś używany? zanim zaczniesz wymieniać, sprawdź dokładnie co jest do wymiany :)
Katalizator był wstawiony nowy dedykowany zamiennik(całość z kolektorem a nie jakiś wspawywany) bo poprzedni miał uszkodzenie mechaniczne i się pokruszyła ceramika. Stąd wydaje mi się, że za szybko jeszcze na katalizator :) .
Faktycznie, spalanie jest w normie (miasto <9l, trasa <6l), jednak znam przypadek, gdzie sonda była padnięta a spalanie było normalne.
Podjadę jeszcze zrobić test spalin.
a powiedz mi, robisz krótkie czy długie odcinki? znajoma, która jeździ Pandą miała podobny problem. podjechała do ASO i usłyszała, że za dużo jeździ na krótkich odcinkach i musi przegonić auto na trasie. podobnie z drugim kolesiem, posiadaczem Stilo 1.6 16V u którego byłem wykasować błąd silnika. tam też był błąd katalizatora. koleś bardzo mało jeździ autem... nie wiem co o tym sądzić...
Taka moja standardowa trasa do pracy to 8km(w jedną stronę, w tym połowa tego odcinka to tak 70-90km/h, reszta to ciągle światła.
Tak poza tym to co jakieś 1,5 meisiąca trasa Gdańsk-Toruń i z powrotem autostradą więc też cała trasa 130-140km/h.
Podsumowując to w sezonie letnim dojeżdżałem na fuchy i robiłem +3 tyś. km/miesiąc, teraz w granicach 1tyś.
Więc tak w sumie to zamulony nie powinien być. A tak zasadniczo to całe moje dociekanie o ten układ katalityczny to wynika z tego, że od ok. 1,5 miesiąca nasiliło się przerywanie/ksztuszenie przy przyspieszaniu (na ciepłym silniku, 1500-~2300obr.), bo spalaine, jak wspominałem, jak najbardziej w normie.
Na moje to pierwsze co to porządna diagnostyka - pisałem to już nie raz że kasowanie / sprawdzanie błędów to żadna diagnostyka! Podejrzyj co się dzieje z tą sądą a nie tylko błędy sprawdzasz.. Jakby padła to będzie najprawdopodobniej w miejscu stało napięcie, a przy sprawnej to przy przepalaniu, deptaniu itp będzie czasem pokazywać bogatą mieszankę (>0,5-0,6V).. Boch Ty się upierasz z tym katalizatorem, ja mam 300tyś przebiegu, oryginalny katalizator i sprawny - nie wiem skąd pomysł że katalizator po paru latach może paść.. Nie twierdze że nie może ale to nie jest element który starczy na parę lat..
jak niedomaga układ wtryskowo/zapłonowy czyli leją wtryski albo niedomaga cewka, to katalizator posypie się bardzo szybko.
Ale dlaczego zakładasz, że komuś od razu leją wtryski itp? Zacząć należy od diagnostyki, nie gdybania tylko szukania odpowiedzi na pytanie. Podstawianie nowych elementów to też niezbyt trafny sposób szukania przyczyny - przede wszystkim drogi ;)
dlatego napisałem wcześniej:
...wymieniałeś go 5 lat temu osobiście na nowy i oryginalny czy wstawiłeś używany? zanim zaczniesz wymieniać, sprawdź dokładnie co jest do wymiany :)
jak ktoś wymieniał katalizator, to albo wsadził używany, albo jakiś tani zamiennik. niewykluczone że przyszedł na niego czas. a ile kosztuje nowy, oryginalny katalizator chyba nie muszę pisać... :)
Na moje to pierwsze co to porządna diagnostyka - pisałem to już nie raz że kasowanie / sprawdzanie błędów to żadna diagnostyka! Podejrzyj co się dzieje z tą sądą a nie tylko błędy sprawdzasz.. Jakby padła to będzie najprawdopodobniej w miejscu stało napięcie, a przy sprawnej to przy przepalaniu, deptaniu itp będzie czasem pokazywać bogatą mieszankę (>0,5-0,6V).. Boch Ty się upierasz z tym katalizatorem, ja mam 300tyś przebiegu, oryginalny katalizator i sprawny - nie wiem skąd pomysł że katalizator po paru latach może paść.. Nie twierdze że nie może ale to nie jest element który starczy na parę lat..
Katalizator to ja właśnie bym wolał omijać, szczególnie, że jak wspominałem ten oryginalny był uszkodzony mechanicznie a i tak po 7 latach wysiadł dopiero.
A napięcie właśnie stoi i ani drgnie; w pierwszym poście wrzuciłem fotkę z ecuscan - tam widać napięcie 0.65V i tak stoi niezależnie od obrotów.
A napięcie właśnie stoi i ani drgnie
No to obstawiam też sondę..
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.