Witam.

Od jakiegoś czasu Stilo podczas jazdy strasznie narzeka. Przez narzekanie mam na myśli charakterystyczne "wycie" z tyłu auta, co jest znakiem, że nadszedł czas na wymianę piasty tylnego, lewego koła. Zamówiłem już piastę, na jutro będzie, na jutro zamówione jest też wolne w pracy więc zabiorę się za wymianę. Ogólnie wiem jak to zrobić, kolejność i takie tam mam obcykane ale nie robiłem tego nigdy w Stilo i tu pytanie do Was. Czy ktoś to kiedyś robił i czy mogą wyskoczyć jakieś niespodzianki podczas wymiany? Mimo że wymiana nie jest trudna to może zklepać jakiegoś manuala, może komuś sie przyda, bo nie wiem czy aparat do garażu zabierać.

manual się przyda na pewno. tak wiec śmiało go rób. a co do roboty to z tego co pamiętam to jest tam normalnie bez specjalnych atrakcji

Po co manual??? Odkręcasz wszystko by dostać się do piasty, czyli:

- koło zamocowane czterema śrubami na klucz 17
- zacisk hamulcowy zamocowany dwiema śrubami na klucz 13
*odciągasz zacisk nie odpinając linki i przewodów hamulcowych
- odkręcasz jarzmo zamocowane dwiema śrubami, chyba na klucz 17
*nie ma potrzeby wyciągania z niego klocków, tylko delikatnie je rozchylić by całość weszła w sposób delikatny nie zapierając się o rant tarczy hamulcowej
- demontujesz tarczę hamulcową zamocowaną dwiema szpilkami na klucz 12
- zbijasz dekielek maskujący nakrętkę piasty
- odkręcasz nakrętkę piasty (nasadka 36)
- demontujesz piastę ciągnąc ją do siebie

Montaż w sposób odwrotny :)

Etiuda, a może dla mniej rozgarniętych lub początkujących i chcących sie pogrzebać jednak warto byłoby zrobić parę fotek?? no ja tak sobie myślę dla mnie to też proste ale nie tylko my chcemy sami dawać sobie radę. to taka moja sugestia tylko :D

moje pytanko - montując piastę trzeba zwracać uwagę na naciąg łożyska? Żeby je za mocno nie dokręcić?

no na siłe nie dociskaj musi się swobodnie obracać ale też nie mieć luzu.