Kupiłem sobie Ducato 2,3 JTD a potem okazało się, że rano nie chce zapalić. Na ciepłym silniku odpala, chociaż wydaje mi się, że powinien lepiej (chwilę zakreci i potem odpala za pierwszym razem). Na zimnym kręci i kręci jakby miał odcięte paliwo. Zapięty na linke odpala na dotyk. Po przekręceniu kluczyka na wyświetlaczu zamiast stanu oleju pokazuje " dby 0" i nie wiem co to oznacza. Jak już chodzi to idzie jak burza, siłe ma a z rury ani parki nie puszcza.

Miał ktoś może taki problem ?

oczywiście że tak.
mam ducato 2.8JTD ja nie sprawdzałem czy pali na lince. jak jest ciepły odpala za pierwszym razem.
że chwilkę kręci zanim odpali to normalne common rail tak ma parę obrotów musi zrobić zanim poda napięcie na wtryskiwacze.
ja w swoim odpalam go przez podgrzanie suszarką przewodów elektrycznych do wtrysków i czujnika ciśnienia na szynie paliwowej i te dwie rzeczy podejrzewam za usterkę albo przebicie lub wadliwy czujnik pokazuje głupoty jak jest zimny.
najlepszym wyjściem jest podpięcie kompa z rana i sprawdzić parametry.
jak ktoś się z tym spotkał i wie co jest nie tak to proszę o podpowiedz:roll:

Odświeżam
mam ten sam problem w silniku 2,0 JTD potem cały dzień autko pali a rano znowu ta sama historia.
Pomoże ktoś?

Czy ktoś może pomóc? Fiat Ducato 2008r. 28L
Objawy problemów:
- na zimnym silniku ciężko odpala, a gdy odpali to nie może wezbrać się na wysokie obroty i przy tym strasznie dymi tak jak raca dymna nie widać świata. A gdy się nagrzeje to problemy znikają.
- trzy tym na tablicy rozdzielczej miga sprężynka ?
- czy to normalne, że pali 10L na 100km jeśli nie jest obciążony, a jeżeli go obciąże to weżnie nawet 18L

wtryski do sprawdzenia.. za spalanie. Miga sprezynka bo swiece padniete.. moze jedna.. a moze wszystkie