PDA

Zobacz pełną wersję : głośno chodzi...



NoVi
04-04-2010, 21:45
witajcie...

mam problem.

Pisałem kiedyś ze zawiozłem stilona na wymiane oleju i rozrządu.
Odebrałem autko i się ucieszyłem, bo chodziło o wiele przyjemniej niż przed wymianą, ciszej i mniej szarpało...

Po 2-3dniach jazdy na kompie pojawilo mi się ze niski poziom oleju... Zaniepkojony sprawdzilem na bagnecie, a tam bylo niewiele, praktycznie nic nie bylo, chyba ze byl jeszcze rozrzucony...

Pojechalem na drugi dzięń do mechanika, zobaczyli co jest, a tam fitr oleju nie dokręcili... i olej wyciekł...
Dolali za free itp i przeprosili...

Ale gdy wsiadłem do auta i zacząlem odjeżdżać doszedłem do wniosku, że chodzi głośniej niż przed tą wpadką, oraz na niskich obrotach, jak jade na 2 biegu bez gazu, słychać taki dziwny dźwięk, jakby piszcząło coś, sam nie wiem jak to można określić.


Nie wiem co mam teraz robić...
Jutro mam jechać w trase.

karol83
05-04-2010, 00:33
Z tego co się orientuję to olej jest bardzo ważny dla turbinki i jego brak mogło jej zaszkodzić - jednak turbinka na jałowym biegu nie piszczy... Nie spotkałem się z takim objawem nigdy - może ktoś bardziej doświadczony Ci pomoże.

Jedno wiem - koledzy z serwisu co Ci nie dokręcili filtra powinni ewentualną naprawę przyjąć na klatę. Jestem ciekaw co z tego wyjdzie.

NoVi
05-04-2010, 07:48
ale to piszczy nie na jałowym , tylko na 2 gdy jade bez gazu, no ale zobacze co to bedzie po swietach tam podjade i niech zobaczą.

scWojtek
05-04-2010, 11:13
Jazda bez oleju mogła zaszkodzić b.wielu częścią .. jak długo jeździłeś bez niego ? ile km przejechałeś ... mogłeś nawet silnik zatrzeć .

NoVi
06-04-2010, 13:51
kilka maksymalnie 10....