NoVi
04-04-2010, 21:45
witajcie...
mam problem.
Pisałem kiedyś ze zawiozłem stilona na wymiane oleju i rozrządu.
Odebrałem autko i się ucieszyłem, bo chodziło o wiele przyjemniej niż przed wymianą, ciszej i mniej szarpało...
Po 2-3dniach jazdy na kompie pojawilo mi się ze niski poziom oleju... Zaniepkojony sprawdzilem na bagnecie, a tam bylo niewiele, praktycznie nic nie bylo, chyba ze byl jeszcze rozrzucony...
Pojechalem na drugi dzięń do mechanika, zobaczyli co jest, a tam fitr oleju nie dokręcili... i olej wyciekł...
Dolali za free itp i przeprosili...
Ale gdy wsiadłem do auta i zacząlem odjeżdżać doszedłem do wniosku, że chodzi głośniej niż przed tą wpadką, oraz na niskich obrotach, jak jade na 2 biegu bez gazu, słychać taki dziwny dźwięk, jakby piszcząło coś, sam nie wiem jak to można określić.
Nie wiem co mam teraz robić...
Jutro mam jechać w trase.
mam problem.
Pisałem kiedyś ze zawiozłem stilona na wymiane oleju i rozrządu.
Odebrałem autko i się ucieszyłem, bo chodziło o wiele przyjemniej niż przed wymianą, ciszej i mniej szarpało...
Po 2-3dniach jazdy na kompie pojawilo mi się ze niski poziom oleju... Zaniepkojony sprawdzilem na bagnecie, a tam bylo niewiele, praktycznie nic nie bylo, chyba ze byl jeszcze rozrzucony...
Pojechalem na drugi dzięń do mechanika, zobaczyli co jest, a tam fitr oleju nie dokręcili... i olej wyciekł...
Dolali za free itp i przeprosili...
Ale gdy wsiadłem do auta i zacząlem odjeżdżać doszedłem do wniosku, że chodzi głośniej niż przed tą wpadką, oraz na niskich obrotach, jak jade na 2 biegu bez gazu, słychać taki dziwny dźwięk, jakby piszcząło coś, sam nie wiem jak to można określić.
Nie wiem co mam teraz robić...
Jutro mam jechać w trase.