PDA

Zobacz pełną wersję : Zwarcie- odpalanie bez kluczyka



ladricz
04-04-2010, 16:42
Witam wczoraj myłem samochód po powrocie do domu wyciagłem kluczyk ze stacyjki i auto nie zgasło zdziwiłem się włozyłem klucz ponownie i zgasł myslałem ze jest ok dzis podszedłem do auta było otwarte czyli w nocy poprostu auto sie otwarło akumulator sie rozł. przepiołem z drugiego auta gdy wsadziłem klucz do stacyjki odpalił bez przekrecania go moze ktoś się z tym spotkał?? gdzie szukać tego zwarcia dzięki za pomoc i pozdrawiam

seth
04-04-2010, 16:48
wg. mnie to masz stacyjkę do wymiany.

ladricz
04-04-2010, 16:52
to po myciu samochodu by stacyjka klękła?? myslałem bardziej o zwarciu tym bardziej bo niemiałem założonej osłony na akumulator

seth
04-04-2010, 16:55
akurat to mógłby być zbieg okoliczności. po wyschnięciu by wszystko ustąpiło jeśli byłoby to przez wodę. zresztą wątpię żeby woda aż takich szkód narobiła bo to stacyjka podaje sygnał na rozruch. ale to moje zdanie wynikające z mojej zdobytej wiedzy może się mylę

ladricz
04-04-2010, 17:02
tak moze być tylko problem nawet wystepuje jak klucza nie wsadze w stacyjke,po podłączeniu akumul. słychać BBBZZZZZ....

seth
04-04-2010, 17:03
nie wiem czy to coś da ale na pewno nie zaszkodzi, zresetuj komputer. chyba że masz radio na kod i kodu nie masz to sobie odpuść.

ladricz
04-04-2010, 17:11
radia niemam org. jedynie odł. komp. i podł. ale nic niedało na skrzynce bezpiecz. przy akumul. odłączyłem jeden czincz i odgł BZZZ... ucichł znajomy wzioł ta skrzynke bedzie rozbierał i sprawdzał czy jest gdzies przypalona ni i mowił ze jest tam cos wilgotne i zasniedziałe bezpieczniki

seth
04-04-2010, 17:14
no jak się wysuszy i będzie dalej to samo to tylko kostka pozostaje. choć powiem szczerze że ja swoje puntko myje i silnik tez myłem parę razy i nie ma nigdy problemów. ale jak już mówiłem jeśli coś takiego się dzieję to stawiam na kostkę.koszt nowej to około 20 zł + wymiana

BS
04-04-2010, 21:33
też tak miałem...raz wyjąłem kluczyk a fura dalej chodziła...miałem tak do czasu kiedy postanowiłem wymienić całą skrzynkę z bezpiecznikami koło akumulatora...zapłaciłem za nią koło 175zł i do dziś dzięki bogu ani żadne błędy mi nie wyskakują i ten incydent z kluczykiem też się już nie powtórzył :)

maly_777
19-04-2010, 13:08
Witam.
Też miałem taki problem po myciu silnika :) przy myciu myjka ciśnieniową woda dostała się do tej skrzynki bezpieczników przy akumulatorze. Najpierw zapaliło i chodziło normalnie a po godzinie jak chciałem je przestawić to zaczęło wariować :P też nie gasło po wyjęciu kluczyka i przekaźniki w skrzynce jęczały jak głupie. Po rozebraniu skrzynki okazało się że cała od spodu była zalana i styki zaśniedziały :) Wystarczyło wyczyścić i do dziś nie ma problemu :)