Zobacz pełną wersję : Luz na gałce kierowniczej
arkadioss
24-03-2010, 11:56
Witajcie,
Mój punciak przechodził ostatnio przegląd i diagnosta zwrócił mi uwagę , że mam luz na gałce kierowniczej. Jest to poważna usterka ?? Osobiście w czasie jazdy nic nie czuje. Właśnie zastanawiam się czy muszę to naprawić jak najszybciej czy jednak mogę trochę zaczekać gdyż nie jest to nic pilnego.
Ja bym nie zwlekal. Jezeli luz jest maly i jeszcze nie zagraza zyciu to i tak zbieznosci pewnie juz nie ma i szkoda opon po prostu, bo beda za chwile sciete.
Koszt końcówki drążka kierowniczego ok. 40zł szt. więc nie warto zwlekać.
arkadioss
24-03-2010, 16:18
Macie racje , nie ma co zwlekać, już umówiłem się z mechanikiem na przyszły tydzień, dzięki za rady
tylko zbieżność pojedź potem sprawdzić i jak coś to ustawić
tylko zbieżność pojedź potem sprawdzić i jak coś to ustawić
Koniecznie bo inaczej auto bedzie plywac a w najlepszym wypadku zniszczysz sobie opony.
no zdarte opony to najmniejszy problem no nie jest to przyjemne szarpać się z autkiem
arkadioss
24-03-2010, 19:02
Na pewno po naprawie podjade ustawić zbieżność by autko mi nie latało tak jak piszecie, mam jeszcze pytanko , jak wracałem dziś z pracy zauważyłem że coś mi piszczy "w kole" (nie mam pewności że to w kole), raz piszczy a raz nie, wiec koło to raczej nie jest, może to być związane z ta uszkodzoną gałką ?? Myślałem też o klockach hamulcowych ale piszczy mi mi to też jak nie używam hamulców i spokojnie sobie jade.
arkadioss, poprawnie to się nazywa końcówka drążka kierowniczego nie gałka. a wracając do pisków to może gdzieś w wodę niechałeś i na pasek alternatora poleciało i zapiszczał, albo jest trochę za słabo już naciągnięty i popiskuje.
Ja obstawiam klocki. Wyczyścić zgorzel na tarczy, prowadnice klocków i zrobić delikatne fazki na rantach klocków. Nie zaszkodzi "przejechać" delikatnie warstwę cierną papierem ściernym :)
a i tak może być ja bym dorzucił rozruszanie tłoka i zapuszczenie pod gumkę trochę płynu hamulcowego. ja tak robiłem wymieniając klocki ponoć pomaga i tak sie tłoczki nie zapikają. ale nie zaszkodzi i stan naciągu paska sprawdzić. tak mi się wydaje
arkadioss
25-03-2010, 09:40
Tak ja piszecie i podejrzewałem, jest to prawdopodobnie jakiś problem z klockami,sądzę, że już mi się "kończą". Wczoraj jeszcze jechałem na sale i zauważyłem, że pisk znika po zahamowaniu i czasami wróci po chwili. Dziś jak jechałem do pracy już nie piszczało chyba że bardzo cicho, ciekawe :) W wekend zdejmę kolo i obejrzę co tam siedzi. Dzięki wielkie za pomoc i wskazówki
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.