PDA

Zobacz pełną wersję : Luz na gałce kierowniczej



arkadioss
24-03-2010, 11:56
Witajcie,
Mój punciak przechodził ostatnio przegląd i diagnosta zwrócił mi uwagę , że mam luz na gałce kierowniczej. Jest to poważna usterka ?? Osobiście w czasie jazdy nic nie czuje. Właśnie zastanawiam się czy muszę to naprawić jak najszybciej czy jednak mogę trochę zaczekać gdyż nie jest to nic pilnego.

wojo985
24-03-2010, 12:37
Ja bym nie zwlekal. Jezeli luz jest maly i jeszcze nie zagraza zyciu to i tak zbieznosci pewnie juz nie ma i szkoda opon po prostu, bo beda za chwile sciete.

Etiuda
24-03-2010, 16:04
Koszt końcówki drążka kierowniczego ok. 40zł szt. więc nie warto zwlekać.

arkadioss
24-03-2010, 16:18
Macie racje , nie ma co zwlekać, już umówiłem się z mechanikiem na przyszły tydzień, dzięki za rady

seth
24-03-2010, 16:59
tylko zbieżność pojedź potem sprawdzić i jak coś to ustawić

wojo985
24-03-2010, 17:45
tylko zbieżność pojedź potem sprawdzić i jak coś to ustawić
Koniecznie bo inaczej auto bedzie plywac a w najlepszym wypadku zniszczysz sobie opony.

seth
24-03-2010, 18:45
no zdarte opony to najmniejszy problem no nie jest to przyjemne szarpać się z autkiem

arkadioss
24-03-2010, 19:02
Na pewno po naprawie podjade ustawić zbieżność by autko mi nie latało tak jak piszecie, mam jeszcze pytanko , jak wracałem dziś z pracy zauważyłem że coś mi piszczy "w kole" (nie mam pewności że to w kole), raz piszczy a raz nie, wiec koło to raczej nie jest, może to być związane z ta uszkodzoną gałką ?? Myślałem też o klockach hamulcowych ale piszczy mi mi to też jak nie używam hamulców i spokojnie sobie jade.

seth
24-03-2010, 19:43
arkadioss, poprawnie to się nazywa końcówka drążka kierowniczego nie gałka. a wracając do pisków to może gdzieś w wodę niechałeś i na pasek alternatora poleciało i zapiszczał, albo jest trochę za słabo już naciągnięty i popiskuje.

Etiuda
24-03-2010, 21:55
Ja obstawiam klocki. Wyczyścić zgorzel na tarczy, prowadnice klocków i zrobić delikatne fazki na rantach klocków. Nie zaszkodzi "przejechać" delikatnie warstwę cierną papierem ściernym :)

seth
24-03-2010, 23:01
a i tak może być ja bym dorzucił rozruszanie tłoka i zapuszczenie pod gumkę trochę płynu hamulcowego. ja tak robiłem wymieniając klocki ponoć pomaga i tak sie tłoczki nie zapikają. ale nie zaszkodzi i stan naciągu paska sprawdzić. tak mi się wydaje

arkadioss
25-03-2010, 09:40
Tak ja piszecie i podejrzewałem, jest to prawdopodobnie jakiś problem z klockami,sądzę, że już mi się "kończą". Wczoraj jeszcze jechałem na sale i zauważyłem, że pisk znika po zahamowaniu i czasami wróci po chwili. Dziś jak jechałem do pracy już nie piszczało chyba że bardzo cicho, ciekawe :) W wekend zdejmę kolo i obejrzę co tam siedzi. Dzięki wielkie za pomoc i wskazówki