PDA

Zobacz pełną wersję : Co pierwsze obrywa jak wpadasz w gigantyczną dziurę??



karol83
14-03-2010, 22:20
Witam :)

Jedno muszę przyznać - Stilo to mocne auto :)
Byłem dziś na wiosce gdzie niestety nie było normalnej drogi - z racji pogody było wielkie bagno po którym nikt nie mógł przejechać. Z mojej głupoty niestety wjechałem w bagno by dojechać do celu - oczywiście bez problemu to sie udało.

Tu pochwała dla auta - tam gdzie inne auta nie dawały rady (były wyciągane ciągnikiem itd) stilo poradził sobie bezbłędnie.

W drodze powrotnej znowu bez problemów - poza jedną większą dziurą - uderzyłem dość mocno spodem silnika w to co było w błocie (??? może kamień??? - nie wiem)

Efekt jest taki, że pokruszyło się coś i wisi aż do ziemi :) W pierwszej chwili myślałem, że to obudowa od filtra powietrza ale teraz przejrzałem sobie na allegro te obudowy i powiem, że to trochę jednak inaczej wygląda...

Po lewej stronie plastikowa puszka - 10 na 20 centów - od niej odchodzi rurka o średnicy może z 5 cm... Ktoś podpowie co to może być??

Dodam, że dojechałem tak do domu ok 100 km :)

coverek
14-03-2010, 22:48
Filtr powietrza?

karol83
14-03-2010, 22:50
Też mi się tak wydaje... W końcu samochód jedzie. Jutro wszystko się wyjaśni - tylko chciałem tu zapytać żeby się przygotować psychicznie.

cool1975
14-03-2010, 22:54
Witam. Prawdopodobnie to kompensator szmerów ssania dołączany do filtra powietrza.
Zaznaczony czerwoną kropką na rysunku.
http://fiatforum.com.pl/imgshack/_t/t_0000543.jpg (http://fiatforum.com.pl/imgshack/_f/f_0000543.jpg)

karol83
14-03-2010, 23:15
uuuuu - faktycznie patrząc na to zdjęcie to może byc właśnie to - zapytam jeszcze na ile to poważna część oraz ile może kosztować naprawa?? Dodam, że plasikowe pudełko po 100 km jeździe po asfalcie nie wygląda za dobrze...

cool1975
14-03-2010, 23:35
Co do ważności to można się bez tego obejść natomiast trzeba zaślepić obudowę filtra żeby nie zaciągał wody i innych świństw.Czyli wjazd na kanał i tak niezbędny.

shadow
15-03-2010, 10:39
Przy okazji podepnę się pod temat... :)
Mi po jeździe w koleinach trochę wykapało z lewej strony z przodu (przed kołem mniej więcej pod akumulatorem i nie jest to płyn z akumulatora) - oleiste coś i okazało się, że cały dół intercoolera też jest mokry. Kapało tak przez tydzień i przestało.
I w związku z tym mam pytanie, czy intercoolery mają jakiś olej w sobie, czy poszło coś innego i przy okazji zabrudziło intercooler :?:
Help :!: :sciana:

cool1975
15-03-2010, 11:31
Intercooler nie ma wsobie oleju lecz może w nim być olej przedmuchiwany z układu turbiny.Po za tym układ ten powinien być szczelny i nie powinno się nic wydostawać na zewnątrz.

karol83
15-03-2010, 20:22
No mam info - trochę więcej dostało po dupie niż mi się wydawało...
Generalnie wahacz, który miał już lekkie luzy kwalifikuje się już na wymianę razem z drążkami kierowniczymi. Zaślepili mi to co się urwało ale wspomnieli że obudowa od filtra powietrza niestety też jest uszkodzona jednak tego nie robią bo z tym da się jeździć

Niestety po kieszeni znowu idzie ale tu niestety można powiedzieć był wypadek więc nie mogę mieć do nikogo pretensji tylko do siebie.

Mechanicy stwierdzili, że mam ranty na tarczach i należałoby zbierać PLNy na nowe klocki i tarcze. Ok super - ale moje pytanie brzmi czy mogę puki co spokojnie jeżdzić do przynajmniej jesieni?? Klocki niby nie są wydymane tylko te tarcze... Jakieś opinie panowie?? Mam się bać jechać do Karpacza za miesiąc??

NoVi
15-03-2010, 21:21
Intercooler nie ma wsobie oleju lecz może w nim być olej przedmuchiwany z układu turbiny.Po za tym układ ten powinien być szczelny i nie powinno się nic wydostawać na zewnątrz.

hmm, ja będąc na stacji kontorli pojazdów, zauwazyłem że na intercoolerze jest po prostu smar czy tam olej...
Zapytałem mechanika i powiedział mi że intercoolery mają to do siebie że zawsze coś na nich bedzie czy to prawda?


Czy może to być jakaś usterka? Która muszę wymienić?

karol83
15-03-2010, 21:23
Mi dziś mechanik powiedział że stilo to niewypał i że w nim zawsze coś będzie trzeba wymienić :((((

NoVi
15-03-2010, 21:25
Mi dziś mechanik powiedział że stilo to niewypał i że w nim zawsze coś będzie trzeba wymienić :( (((

zalezy na jaką sztukę trafisz...

Jak na totalnie nie zadbane auto to i nawet Audi będą sie sypać :)

NIe ma co się przejmowac czyjaś gadką, też mi tak dużo osób dogaduje, ale jestem wyznania, jak trafisz na dobra sztukę to nie ma bata żeby coś padało :)
A jak jakaś licha to chodźbyś nie wiadomo jak chuchał na niego i tak padnie.

bazyl121
25-10-2011, 19:28
Witam. Nie chce zakładać nowego tematu wiec odgrzeje tego kotleta :) Otóż dwa tygodnie temu kupiłem sobie stilonka. Wczoraj zmieniałem z przodu tarcze i zauważyłem, że pod silnikiem wisi jakaś rura do niczego nie podpięta. Zbadałem trochu sprawę i wydedukowałem, że powinna być ona wpięta do wspomnianego wcześniej kompensatora szmerów ssania, jednak u mnie nie ma tej puszki :( nie wyczułem też żadnej dziury w obudowie filtra. Czy ten kompensator ma połączenie z obudową filtr czy to jest poprostu zamknięta puszka przyklejona do obudowy filtra?? Czy ewentualnie jak zaślepię ta rurę to będzie to miało jakieś negatywne skutki? Zmartwiła mnie ta sprawa bo nie wiadomo jak długo ta rura tak poprostu sobie wisi a przecież wciąga nią do silnika najgorszy syf :(

lukq
25-10-2011, 21:17
Nie wiem dokładnie o jakiej mówisz, ale też są stosowane tzw odpływy wody, więc to może to.
Daj jakieś zdjęcie przykładowe.

bazyl121
26-10-2011, 10:26
Chodzi mi o tą rurę oznaczona na fotce czerwonym kołem. U mnie ta rura poprostu sobie wisi. Nie mam przy obudowie filtra tej puszki oznaczonej kołem niebieskim.

1531

miszko
26-10-2011, 11:21
Jest to jak widać po zdjęciu oddzielne (nie ma przejścia do wnętrza puszki z filtrem), ale ePer nie rozdziela tych części. To występuje jako całość. Zamienniki też.
Na tą chwilę zaślep tą rurę, ale starannie, aby nic nie zassała. Na ten czas przed wymianą możesz użyć jakiejś małej butelki, ale z mocnego plastiku. Czasami idzie kupić napoje w takich mocnych butelkach PET. Nie wiadomo też jak długo z tym jeździsz :roll: Wymień całą puszkę lub może uda Ci się gdzieś na szrocie dostać sam ten element.

1532

bazyl121
26-10-2011, 16:56
Jak długo ja z tym ja jeżdżę to akurat wiadomo :D Autko mam dopiero dwa tygodnie. Gorzej, że nie wiadomo jak długo poprzednik tak jeździł :( Nie wiadomo jak bardzo negatywnie to wpłynęło na stan silnika. Ale może tą rurą wcale tak dużo powietrza nie zasysa. Póki co to ją zaślepię, kiedy kupię nową puszkę to nie wiem, narazie to są inne wydatki a jednak ta puszka to wcale mało nie kosztuje. Mam też obawy co do możliwości kupienia osobno tej puszki, raczej nikt kto będzie sprzedawać obudowę filtra nie będzie chciał jej rozkompletować :(

miszko
26-10-2011, 16:59
Dlatego może idź na szrot, może będzie jakieś Stilo powypadkowe z uszkodzonym filtrem, ale puszką która przetrwała.
Co do zasysania powietrza, to powietrze zawsze będzie tam wlatywało gdzie ma najprostszą drogę. A układ, filtr stanowią pewną barierę dla powietrza więc naturalne, że przez przewód będzie zasysał go również.

staniol504
27-10-2011, 13:07
Z tego co się orientuję kompensator ssania ma za zadanie również zbieranie oleju który przedostaje się przez układ (ekologia). Można go zastąpić jakąś butelką. Normalną rzeczą jest że po kilkudziesięciu tysiącach zaczyna się olej w minimalnych ilościach przedostawać przez turbinę.
Jak wsadzisz tam palucha (do środka kompensatora oczywiście jak go jeszcze masz) to namacasz taką gęstą tłustą masę i to te odpady z turbiny. (wymieszany olej)

bazyl121
27-10-2011, 18:55
No ja niestety nie wsadzę tam palucha bo już nie mam do czego;) póki co założę butelkę ale to dopiero w sobotę. A potem to może w pracy na frezarce dorobię sobie taką puszkę z poliamidu i będzie jak oryginał :D

78gelo
14-12-2013, 16:47
a może ktoś pomóc z mokrą obudową filtra powietrza w stilo 1.9 mulijet