PDA

Zobacz pełną wersję : Wycie w okolicach pompy wspomagania i kilka pytań



zkar
07-03-2010, 00:03
Witam forumowicze

Po tej zimie czeka mnie wpakowanie całkiem sporej sumy we fiacika, ale co tam...
W okolicach pompy wspomagania przy włączonym silniku słychać taki metaliczny świst, ryk, czy jak by to nazwać. Zmienia się to wraz ze zmianą obrotów, trochę cichnie gdy się przejedzie parę km. W takim razie pompa wspomagania do wymiany? W tamtych okolicach jest też alternator chyba, a jeden z lokalnych "specjalistów" nastraszył mnie, że to może być wina łożyska alternatora. Jest jakaś skuteczna metoda żeby to sprawdzić?

Tak przy okazji...
Ostatnio zmieniałem linkę sprzęgła. Pękła na skrzyżowaniu i zostałem bez biegów. Wymieniałem ją na nową (co wcale nie było trudne - bardzo dobry dostęp do wszystkiego jest od góry - wystarczy tylko zdjąć podstawkę pod akumulator), ale trzeba też było ściągnąć tą skrzynkę z bezpiecznikami i przekaźnikami (chyba). Gdy wszystko zmontowałem wysiadł alarm. Zamki ryglują się z pilota, auto jest zamknięte. Tylko nie ma tego biiiiiiiiiiiiiip i mrugania awaryjnymi. No i alarmu nie ma bo się nie świeci kontrolka w samochodzie i nie ma reakcji obronnych samochodu. Co u licha?

A odnosnie wydatków: wahacze, łączniki stabilizatora, pompa wody, tarcze, klocki, świece (jak się spisują świece Magneti Marelli? Na allegro bardzo tanio można kupić)

klimekkk
07-03-2010, 10:16
Co do świstu to może (choć nie musi) być to nieprzyjemna sprawa dla kieszeni. Miałem identyczne objawy w Bravo, myślałem że trzeba wymienić łożyska, ale po wyjęciu alternatora okazało się że "spuchł" tak że popękała obudowa. Dziwne że do samego końca działał bez zastrzeżeń a jedynie hałasował. Podobno to całkiem normalne w tym typie alternatorów Magneti Marelli. Regeneracja niemożliwa, trzeba było kupić nowy.

sharp
07-03-2010, 11:04
to tak, pokręć troche kierownicą( najlepiej przy czyjejś pomocy), jeżeli siada pompa, słychać będzie charakterystyczny żegot :), mi siadłą akurat w zimie , przy ostrym skręcie; nie wiem jak nowe, ale w skoro jesteś z okolic rzeszowa, w kraczkowej zakład mechaniki pojazdowej,takie rzeczy robia; koszt regeneracji 350zl;
wahacze.. jak już ktoś pisał. 2 lata w w fiacie .. i zmiana; ja po zalożeniu nowego , nawet roku nie najeżdzilem; powiem tak w sziku orginał 150, zaminnik 20 zl taniej;
pompa, jakies 109; nie kupuj badziewia,
reszte nie wiem, tarcze jakieś chińskie kupilem i o dziwo 2 lata się sprawują dobrze, niestety klocki mam twardsze, i troche piszczą.. następnym razem może miękkie zaloze

zkar
07-03-2010, 14:14
Pompę wspomagania prawdopodobnie wymienię sam na jakąś używaną, nie kosztują wiele, a jeśli odbije mi dostatecznie mocno to przy okazji alternator też na jakiś używany zmienie i zapomnę mam nadzieje na jakiś czas o tym problemie. Nowa pompa wspomagania kosztuje 320zł na miejscu u mnie w Sedziszowie. Wahacze jakieś średniej klasy wziąłem po 135pln za sztukę. Łączniki stabilizatora TRW. Klocki Raicam (podobno piszcza jak w autobusie, ale za późno o tym przeczytałem). Na mechanice sie coś znam, a jakby co to dwa garaże dalej są mechanicy z prawdziwego zdarzenia ;D