Zobacz pełną wersję : Zaciski hamulcowe
kakersik
04-03-2010, 21:27
Witam. Posiadam Fiata Bravo 1.6 16v rocznik 98. Czeka mnie na dniach wymiana tarcz hamulcowych (jedna zaczęła bić). I tu moje pytanie. W moim aucie są tarcze pojedyncze. Czy mogę założyć wentylowane z mocniejszej wersji (czy takowe wogóle są)?? Domyślam się, że wiąże się to z wymianą zacisków. I tu drugie pytanie. Czy takie szersze zaciski będą pasować?? Czy da się je zamontować bez większych przeróbek?? Przepraszam, jeśli powtórzyłem wątek.
Pozdrawiam, Karol.
Musisz zmienić zaciski i jarzma bo grubsza tarcza wentylowana nie zmieści się u Ciebie. Zacisk o jakim mowa występuje przy silniku 1,8 i 1,9TD - JTD. Nie wiem tylko czy do twojej zwrotnicy spasuje bez przeróbek ale zdaje mi się że powinno.
Hipo a jak ja mam bębny w swojej 1.9 110 to mogę założyć z tyłu tarcze? no i drugie pytanie czy jeśli nie to z przodu mogę wentyle założyć z nacinką które pasuje do wersji 2.4 ? orientujesz się może w tym temacie.
pozdr
jeśli zmienisz tarcze i zaciski szykuj się na zakup większych felg
jak ja mam bębny w swojej 1.9 110 to mogę założyć z tyłu tarcze?
Tak, pod warunkiem że zmienisz wahacze do wersji z tarczami.
Co do tarcz z przodu to proponuje nacinano wiercone mikody, pasują bez kombinacji.
a jaka cena ich podobna do brembo?
Standard 51,70zł + 27,40zł frezowanie i wiercenie czyli w sumie 79,10zł za sztukę.
hehe to sa standardowe, a ja myslałem już o gotowych brembo i do tego odpowiednie klocki ;-) myślę, że niebawem bede wymieniał, wiec jak coś to dam znać jaki efekt ;-)
lukq tak nie do końca standardowe bo wiercenie i frez to usługa którą robi mikoda w fabryce, poza tym fajniej wyglądają niż brembo :) ale to moje odczucie wizualne :)
a może jakieś fotki ;-) lub namiar gdzie je znajdę? a jakie klocki do nich? zwykłe chyba nie za bardzo prawda?
chociaż z drugiej nie ważny jest tyle efekt co skutek w działaniu ;-)
Tu zamówisz (http://mikoda.pl/public/sklep.php?Content=det&id=4570)
A tak wyglądają
http://images39.fotosik.pl/120/4189ab4fd067210e.jpg
Co do klocków to ludzie polecają do tych tarcz Ferodo i jest żyleta :)
no całkiem nieźle się prezentują muszę przemyśleć, bo z tego co widzę to są o połowę tańsze od brembo a jeśli chodzi o ferodo to też wszyscy moi znajomi co mają brembo mają klocki ferodo i sobie je chwalą. powiem Ci, że waho., że dałeś mi do myślenia. czeka mnie wymiana tarcz jak i bębnów, no i chce na coś porządnego wydać pieniądze.
poochaty
05-03-2010, 15:12
Mam takie same, założyłem 3 miechy temu. Tyle tylko że te ze zdjęc są jeszcze wentylowane więc do wersji 1.8 a ja założyłem seryjne, ciensze. Bardzo dobrze hamują, mikoda szybko je wysyła. Nie pamiętam już jakie klocki do nich zakładałem, na pewno nie brembo, ale dobrze hamują. jedyny ,minus to to że są trochę głośniejsze - z racji nacięć i otworów przy hamowaniu szumią
Tak, pod warunkiem że zmienisz wahacze do wersji z tarczami.
Nie prawda, wahacz czy z tarczą czy z bębnem jest identyczny. Po prostu pod tarcze masz taką blache z uchami pod jarzmo zacisku a przy bębnie jest blacha pod szczęki.
Jakby ktoś reflektował to mam zaciski z jarzmami + własnie te blachy i można smiało startować do swapa.
mogę wentyle założyć z nacinką które pasuje do wersji 2.4 ? orientujesz się może w tym temacie.
Teoretycznie to jest możliwe, w praktyce wymaga wymiany sporej ilości elementów albo dorobienia adaptera pod mocowanie zacisku, poza tym jak kolega jaski napisał, na tą tarcze felga 15 cali minimum.
pod tarcze masz taką blache z uchami pod jarzmo zacisku a przy bębnie jest blacha pod szczęki.
Dobrze wiedzieć, szkoda że już zrobiłem tył bo tarcze IMHO są mniej problemowe niż bębny.
A ciekaw jestem co w tym przypadku z czujnikami ABS. Zostają czy do wymiany razem z piastą?
kakersik
05-03-2010, 23:05
Musisz zmienić zaciski i jarzma bo grubsza tarcza wentylowana nie zmieści się u Ciebie. Zacisk o jakim mowa występuje przy silniku 1,8 i 1,9TD - JTD. Nie wiem tylko czy do twojej zwrotnicy spasuje bez przeróbek ale zdaje mi się że powinno.
Dzięki za odpowiedź. A wiesz może jaki jest mniej więcej koszt nowych zacisków??
A wiesz może jaki jest mniej więcej koszt nowych zacisków??
Co do nowych to nie wiem, ale używki można już za 50zł szt. nawet kupić, 2,0 20V i 2,4 ma te same zaciski.
A ciekaw jestem co w tym przypadku z czujnikami ABS. Zostają czy do wymiany razem z piastą?
Nie wiem jak na bębnie jest mocowany czujnik, ale przy tarczy jak robiłem swap u siebie na większe hamulce to czujnik nadal pozostał w tym samym miejscu bo jest mocowany do tej blachy co trzyma jarzmo zacisku na jedną śrubkę, natomiast sama blacha ma otwór przez który przechodzi czujnik.
http://fiatforum.com.pl/uploads/operacjahebel1.jpg
Domyślam się że przy bębnie będzie to samo bo w końcu czujnik musi być tak samo zamocowany żeby mógł łapać odczyt z piasty.
Hehe - kiedys pisalem o moim podejsciu do tego tematu;) (Natchniony dzialaniami HiPo - bo On tez mial z tylu kiedys bebny). Poszukalem kiedys w Eperze i znalazlem wlasnie ta blache + tloczki i jak sie okazuje w Alfie 146 byly w TD100 i JTD montowane tarcze SERYJNIE (a kolyska, wahacze, lozyska tylne - wszystko jest to samo, zastanawiala mnie jeszcze pompa ABS, ale ponoc jest dokladnie taka sama). Wniosek jest taki ze swapa na tarcze z tylu mozna zrobic bez wiekszych nakladow finansowych ;) Kupic trzeba tylko tloczki, blachy z uchami i troche plynu hamulcowego bo czesc sie zgubi.
HiPo popraw mnie jesli sie myle;)
Nawet sie ostatnio zastanawiam czy nie zrobic swapa za psie pieniadze. U mnie uszkodzony jest samoregulator po prawej stronie (dostepny tylko i wylacznie w ASO, koszt 75 zl), przy okazji uszkodzona jest okladzina z tej strony (nierowno ztarta) i wypadalo by kupic nowa za 40 zl. Efekt jest taki ze lepiej znalesc uzywane tloczki + blachy, zamowic tarcze od mikody i zainwestowac w klocki. Efekt wizualny lepszy a i hamowanie pewnie sie poprawi.
(Natchniony dzialaniami HiPo - bo On tez mial z tylu kiedys bebny)
Mylisz się, ja miałem w serii tarcze, natomiast moja przeróbka polegała na założeniu zacisków z nowego Bravo i tarcz 257mm zamiast seryjnych 240mm
Wniosek jest taki ze swapa na tarcze z tylu mozna zrobic bez wiekszych nakladow finansowych Kupic trzeba tylko tloczki, blachy z uchami i troche plynu hamulcowego.
Do tego dodaj linki od ręcznego bo jest inna długość prawdopodobnie, musisz zmienić rurki hamulcowe idące na wahaczu, dodac jeszcze wężyk od rurki do zacisku by przy bębnie rurka idzie bezpośrednio w cylinderek bez elasycznego łacznika jak w przypadku tarcz gdzie zacisk się porusza i musi być ten elastyczny łącznik.
Efekt jest taki ze lepiej znalesc uzywane tloczki + blachy, zamowic tarcze od mikody i zainwestowac w klocki.
Wszystko fajnie tylko że blach pod zaciski nie kupisz bo nikomu się nie chce tego odkręcać za pare zł bo to problematycznie, zdejmij łożysko, walcz z imbusami których na 99% nie odkręcisz tylko trzeba rozwiercać, później gwintuj otwory itd.
Lepiej sprzedać klientowi cały wahacz czy belke wręcz .. ;)
Lepiej sprzedać klientowi cały wahacz czy belke wręcz ..
O i wiem skąd się wzięło moje przypuszczenie że trzeba przełożyć wahacz :)
dziś rozmawiałem z kolegą, ktory zajmuje się trochę wyścigami i lekkim "podkręcaniem samochodu", na temat tych tarcz mikody nawiercanych i frezowanych, no i się troszkę zasmuciłem gdyż dowiedziałem się, że jak są nawiercone to strasznie nadwyręża ich struktura co powoduje, że czasem może pęknąć. Opowiadał mi o pewnym seryjnym samochodzie w którym je zamontowali i tak właśnie jedna z tarcz pękła. Nazwał je trochę śmiesznie polska podróba Brembo ;-)
Więc się teraz trochę zastanawiam
Zawsze możesz zamówić sobie tylko frezowanie.
tak to też prawda ;-) ale porozglądam jak wyglądają testy i oferty innych marek, może valeo ;-) bosch muszę zobaczyć, ale nie wykluczam jeszcze mikado ;-)
Nazwał je trochę śmiesznie polska podróba Brembo ;-)
Najśmiesznieje to w tym wszystkim jest to że Mikoda jest podwykonawcą tarcz dla Brembo jesli ktoś by nie wiedział ;)
A jeśli o pękanie tarcz wierconych to szkopuł w tym że taka tarcza wymaga delikatnej opieki ze strony użytkownika, należy czyścić otwory z pyłu z klocków hamulcowych. W innym wypadku jeśli niektóre otworki się zapieką a niektóre pozostaną drożne to podczas hamowania i nagrzewania tarczy dochodzi do naprężeń w materiale a w efekcie do powstawania pęknięć. Widziałem i Zimmermany popękane własnie takie wiercone.
a powiedz mi Hipo, jeśli są tą standardowe tarcze i na zamówienie, życzenie klienta są one nawiercane to nie obciąża ich konstrukcji. Dbanie ze strony użytkownika to podstawa bynajmniej dla mnie, moja maryśka jest moją drugą miłością ;-) więc dopieszczam ją i dbam jak tylko mogę, no i oczywiście nie wsadzam w nią jakiś tanich podrób czy cześci które szybko szlak trafia, staram się dobierać komponenty części z górnej półki lub ze średniej o dobrych parametrach i bardzo dobrych osiągach i żywotnościach ;-)
HiPo a co powiesz na taki myk?
http://www.allegro.pl/item932378541_belka_tylna_os_fiat_marea_abs_tarcze _wyprzedaz.html
Zregenerowac zaciski, przelozyc rurki (zeby nie robic rzemiosla miedzianego a'la Castorama) , zalozyc nowe wezyki (bo stare pewnie sparcialy), nowe tarcze i kloce... sadzisz ze dalo by rade? Plytki, oslony wyczyscic i pomalowac... ;) Zaciski rzecz jasna po regeneracji tez.
Ja calosc wyceniam gdzies na 500-600zl (z kupnem tej belki). Pomyslec ze przelozenie hamulcy w golfie z ARLa kosztuje ok 2k za same zaciski... ;P
A efekt murowany - chyba nikt nie ma tarcz w Bravo w JTDku;) A przynajmniej ja sie nie spotkalem... ;) To chyba tylko dla pasjonatow.. ;)
A efekt murowany - chyba nikt nie ma tarcz w Bravo w JTDku;) A przynajmniej ja sie nie spotkalem...
Na autokąciku przekładali czy tez na BBTP.
Do tej belki dolicz jeszcze koszt poduszek bo widze że przednich to już prawie nie ma i ta belka zacznie się tłuc, tak więc przekroczy to napewno te 600zł. Ale jak lubisz dłubacz to czego nie, wszystko się da zrobić.
Co do wiercenia tarcz to sądze że akurat frezowanie czy wiercenie odbywa się przed ostateczną obróbką cieplną stali w celu własnie uniknięcia naprężeń ale głowy za to nie dam.
W każdym razie mam mikody wiercone + frez i klocki TRW, hebluje to pięknie, wygląda też i tak już od 4tyś km :)
Hipo, powiem Ci że mnei przekonałeś, więc poczekam aż sie troszkę ociepli o do dzieła, a powiedz mi czy bębny lepiej daj do toczenia jeśli nie są mocno wyeksploatowane i maja tylko delikatny rancik czy kupić nowe? domyślam się, że możesz mi nie odpowiedzieć na to pytanie gdyż mam tacze ;> :D
lukq, jesli są równe to rancik tylko zebrać albo nawet i boszem zeszlifować lekko i też będzie, a jak nie to zmienić na nowe, wkońcu majątku to nie kosztuje za toczenie ktoś Ci zawoła tyle co za pół bębna.
Hipo, toczenie to nie problem dam wujkowi do toczenia i nawet mi ładnie wypiaskuje i pomaluje ;-) a jaka jest może "tolerancja" rantu?
a jaka jest może "tolerancja" rantu?
Tu nie ma żadnej tolerancji, po prostu rant się usuwa żebyś w przyszłości bęben mógł zdjąć bez większych problemów bo jak Ci szczęki siądą w rowek to później trudno bęben sciagnąć jest.
tak tylko chodzi mi o to czy szczęki, że tak powiem, mają jakiś zakres działania rozpychu
tak tylko chodzi mi o to czy szczęki, że tak powiem, mają jakiś zakres działania rozpychu
Oczywiście ale żeby wyjść po zakres to bębny by musiały być bardzo cieniutkie.
dane dotyczące fiata bravo brava wyposażonego w silnik jtd 105. 203,10-max. dopuszczalna średnica bębna po naprawie. 203,70-max dopuszczalna wielkość bębna
Do tej belki dolicz jeszcze koszt poduszek bo widze że przednich to już prawie nie ma i ta belka zacznie się tłuc, tak więc przekroczy to napewno te 600zł. Ale jak lubisz dłubacz to czego nie, wszystko się da zrobić.
Do przelozenia uzyl bym TYLKO plyt (tych z uszami do mocowania zaciskow), oslon (tego okraglego kawalka o srednicy tarczy ktory jest "z tylu" i zaciskow (odnowionych i pomalowanych rzecz jasna, moze nawet reperaturka..) oraz oczywiscie rurek (przekladam tylko te ktore sa potrzebne czyli te elastyczne). Problem bedzie to pewnie wszystko rozkrecic.. zerdzewiale i pozapiekane pewnie w cholere. Zdejmuje u siebie beben, lozysko-piaste, odkrecam 2 sruby na ktorych jest plyta do ktorej mocuje sie szczeki... zakladam plytki z uszami, oslone, skrecam 2 srubami tak jak to jest realizowane... przypinam rurki i przewody, abs - czujnik jest taki sam w tarczy i w bebnie, tylko inaczej sie go troszke mocuje..
Zastanawiam sie nad tym coraz powazniej. Wczoraj sie okazalo ze samoregulator po lewej stronie ma urwany kawalek blaszki sprezynujacej. Albo nowy za 75zl w ASO (a przy tym nie maja go u nas w Krk a zamowic "zamowia albo i nie zamowia" - doslownie slowa goscia w ASO).
Przy okazji powrocil temat tulei na wahacze - bo moje silentbloki sie rozwulkanizowaly i guma praktycznie "wyjechala" z nich.. 90zl komplet PUR lub 120zl wahacz - pytanie czy za rok bez miesiaca znow nie bede musial wymienic wahacza;P
Oczywiście ale żeby wyjść po zakres to bębny by musiały być bardzo cieniutkie. tak i też myślałem, dziękować po wymianie zrobię zdjątka i wrzucę oraz napisze co wsadziłem
kupisz gumy za 90 zł a za 3 miesiące wahacz bo sworzeń się wysypie
I otoz powiem wam jaki jest final histori:
Nowe amory KYB Exel G przod - 190 zl sztuka x2
PUR odboje i gumy - 60zl komplet
Nowe wahacze Roovile - 175zl sztuka (pokaze wam zdjecia jak wygladaly stare;) ) x2
Nowe gumki na stabilizatorze Sachn - 50zl komplet
Gumki lacznika stabilizatora 4x (po 2 na strone) - 40zl
Nowe lozyska poduszki amortyzatorow (okazalo sie ze poduchy ktore mialem sa o 1,5 cm nizsze niz te ktore kupilem - nie wiem dlaczego tak jest, ale podejzewam ze te ktore mialem byly z HGT?) Febi - 135zl sztuka x2
Laczniki drazkow kierowniczych zostaly te ktore byly poniewaz nie bylo luzu na galkach.
Po zdjeciu szmelcu ze sprezyn na przodzie okazalo sie ze... mam sprezyny Eibacha -30 (ktore zreszta planowalem kupic - juz nie musze). Byly oklejone jakims dziwnym czyms - pojecia nie mam po co, w kazdym badz razie dyskwalifikowalo to mozliwosc identyfikacji. O tym ze auto jest posadzone nizej niz w standardzie bylem przekonany, ale nie wiedzialem na jakim sprzecie.
Koszty kompletnego zawieszenia przod: 1090 zl. Robocizna: 0 (mam z jednym mechanikiem umowe ze ja jemu robie z komputerami, a on mnie z samochodem). Zbierznosc (a raczej kompletna geometria?!) planowana jutro: koszt ok 80 zl.
Do tego jeszcze te nieszczesne lozyska kol tylnych: 2x 135zl FAG (ale w paczce FAGa byly SKFy bo oni czesto tylko konfekcjonuja;) wiec jestem do przodu jakies 80 zl)
Zdjecia troche kiepskie ale Nokia E51 to nie moj stary Samsung :(
http://fiatforum.com.pl/imgshack/_f/f_0000536.jpg
http://fiatforum.com.pl/imgshack/_f/f_0000537.jpg
http://fiatforum.com.pl/imgshack/_f/f_0000540.jpg
http://fiatforum.com.pl/imgshack/_f/f_0000541.jpg
http://fiatforum.com.pl/imgshack/_t/t_0000542.jpg (http://fiatforum.com.pl/imgshack/_f/f_0000542.jpg)
Tarcze masz na przodzie nieciekawe, pomierz bo na oko to już będą się chyba kwalfikować do wymiany.
ja myślę że tarcze są ok moje podobnie wyglądały po 50 000 ale pomierzyć nie zaszkodzi
kakersik
25-05-2010, 22:15
Wracając do tematu wymiany tarcz i zacisków w Bravo 1,6 16v na wentylowane. Może mi ktoś powiedzieć, czy wystarczy wymienić tylko zacisk i jarzmo ?? Bo słyszałem głosy, że nie obejdzie się bez wymiany zwrotnicy. I to mnie troszkę martwi. Będę wdzięczny za odpowiedź.
Pozdrawiam, Karol.
Wracając do tematu wymiany tarcz i zacisków w Bravo 1,6 16v na wentylowane. Może mi ktoś powiedzieć, czy wystarczy wymienić tylko zacisk i jarzmo ?? Bo słyszałem głosy, że nie obejdzie się bez wymiany zwrotnicy.
Wentyowane ale jakiej średnicy ? 257? 284?
kakersik
26-05-2010, 19:11
Zapomniałem napisać o tym ważnym szczególe. Oczywiście chodzi o tarcze o średnicy 257. Oglądałem takie http://www.mikoda.pl/sklep/4967,FIAT--BRAVO-1-8-GT--182-AC---113KM-83kW- . Mam nadzieję, że będą dobre.
kakersik raczej nie podejdzie bez zmiany jarzma.
A tak w ogóle to gdzie się podziały zwykłe tarcze do BBM od mikody ? :roll:
kakersik
26-05-2010, 19:39
waho, domyślam się, że będę musiał zmienić jarzmo. Zastanawia mnie tylko czy aby nie będę musiał zmieniać zwrotnicy. Mam nadzieję, że jednak obędzie się bez tej operacji.
Jeśli wystarczy zmienić tylko zacisk i jarzmo (nie wspominam o tarczy bo to oczywiste :D ) to myślę, że jak nie w ten, to w przyszły weekend dokonam wymiany i pochwalę się efektami.
Pozdrawiam, Karol.
Eper twierdzi że i zwrotnica nie podejdzie do wentylowanych tarcz.
Więc potrzebujesz jeszcze zwrotnicy od 1.8 lub 2.0
Owocnych prac ja chyba też u siebie będę myślał o zmianie na wentyle.
Dłubać zwrotnice to odrazu zapodać tarcze 284mm i już, tyle że wtedy 15" koło minimum.
kakersik
28-05-2010, 01:30
Dłubać zwrotnice to odrazu zapodać tarcze 284mm i już, tyle że wtedy 15" koło minimum. No właśnie kwestia jest taka, że nie bardzo chcę wymieniać zwrotnicę. Chciałbym jednak zmienić tarcze na wentylowane. Wiem, że pod tarcze 284 musiałbym ją zmienić. Dlatego zastanawiałem się nad tymi 257. Jeśli i pod nie będę zmuszony zmieniać zwrotnicę to niestety zostanę przy zwykłych litych :( tarczach.
Pozdrawiam, Karol.
Napewno idzie inne jarzmo i inny zacisk bo grubsza tarcza nie zmieści się w zwykłym ze względy na grubość własnie. Nie wiem jak z BBM ale może np z Tipo 1,8 da się podpasować, tam były tarcze wentylowane 257 i wiem że przekładali do słabszych wersji bez jakichś wiekszych problemów.
Witam. W Temprze 1.9 TD, 1993 r., po lifcie, były tarcze wentylowane 257. Założyłem zaciski hamulcowe od Bravy, pasowały bez problemu, obyło się bez wymiany zwrotnic, czy innych przeróbek. Oczywiście klocki hamulcowe były też z Bravy.
kakersik
29-05-2010, 12:11
Witam. W Temprze 1.9 TD, 1993 r., po lifcie, były tarcze wentylowane 257. Założyłem zaciski hamulcowe od Bravy, pasowały bez problemu, obyło się bez wymiany zwrotnic, czy innych przeróbek. Oczywiście klocki hamulcowe były też z Bravy.
Zamówiłem właśnie dziś zaciski wraz z jarzmami na tarczę wentylowane 257, do tego tarcze nawiercane/nacinane Mikoda i klocki do kompletu Ferodo. Pewnie w tygodniu przyjdą. W przyszły weekend spróbuję założyć. Sam :D . Mam pewne obawy bo żaden ze mnie mechanik. Jak coś to może ktoś z Was mieszka w Toruniu i ma lawetę :lol: ??
kakersik jarzma i zaciski z jakiego samochodu wyciągnąłeś? Tarcze z BBM czy TT ?
kakersik
12-06-2010, 20:10
Chciałem się pochwalić, że udało się zmienić tarcze lite na wentylowane. Jak już pisałem zaciski i jarzma z rozbitego Bravo 1.8, tarcze Brembo wentylowane gładkie (początkowo miała być mikoda ale mój znajomy mi odradził - u niego po 6 tysiącach zaczęły bić) i klocki Textar. Zaciski pasowały do zwrotnicy bez żadnych problemów. Przy okazji wymieniony został płyn hamulcowy. Teraz zamierzam zabrać się za tył. Nie ukrywam, że chętnie wymieniłbym bębny na tarcze. Da radę ?? Dużo z tym roboty ?? Pozdrawiam, Karol.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.