po włączeniu klimy gdy sprężarka zaczyna pracować spod deski wydobywa się delikatny świst po jej wyłączeniu świst ten zanika jest on słyszalny jedynie przy zamknietych szybach i wyłączonym radiu .... mam sie martwić ? a i nie jest on zależny od obrotów silnika

w przyszłym tygodniu jade na przegląd klimy nabicie jej itd....

spotkał sie ktoś z podobnym przypadkiem ? czy to moze tylko mało czynnika roboczego klimy?

czy to moze tylko mało czynnika roboczego klimy?

Za mała ilość powoduje takie okresowe posykiwanie, świstanie w parowniku, być może to jest to, zależy jak interpretujesz ten dźwięk.

poprostu jak byly wyzsze temperatury niz 7 stopni ( bo dopiero o takiej załącza sie klima) wlaczylem i usłyszałem delikatny świst syczenie coś co troche przypomina dzwiek turbo ..... nie probowałem jej na dłuzej załanczac ...