PDA

Zobacz pełną wersję : [ukł. hamulcowy] Zaciągnąłem ręczny tak że



waho.
21-02-2010, 23:16
Mam zblokowane tylne lewe koło i to w takim stopniu że stoi dęba i ani drgnie.
Nic nie zamarzło na 110% Zaciągnąłem ręczny po jeździe i z 6-ciu ząbków jak to zazwyczaj bywało nagle się zrobiło na 2 i po tym właśnie manewrze zblokowało mi koło.
Winny jest raczej samoregulator tylko nie bardzo wiem:
a) jak obrócić bęben żeby go zobaczyć
b) jak "rozbroić" samoregulator żeby puścił szczęki

Jeszcze tak pomyślałem żeby może linkę popuścić przy rączce.

[ Dodano: 2010-02-22, 18:18 ]
No i porażka na całej linii.
Popuszczenie linki nic nie dało, samoregulator się zmarszczył kompletnie i nijak nie jestem w stanie go ruszyć :(

Jutro laweta ehh...

poochaty
23-02-2010, 13:42
A próbowałeś zdjąć koło i odkręcić bęben (jesli jest przykręcony do piasty) a następnie obstukac go z boku młotkiem? Jeśliby Ci się udało przesunąć bęben względem piasty to albo przez odblokowanie albo przez zniszczenie do końca regulatora powinno udać się zcisnąć bardziej szczęki na tyle żeby bęben zaczął sięswobodnie obracać...Warto spróbować, zawsze to taniej niż laweta.

Hipo
23-02-2010, 15:58
Jeśliby Ci się udało przesunąć bęben względem piasty

Nie ma takiej opcji bo przecież bęben na piaście siedzi ciasno a szczęki są rozparte. Pozostaje tylko siłą go zdjąć niszcząć samoregulator jeśli to rzeczywiście jego wina.

poochaty
23-02-2010, 16:19
kurde racha, centruje sie przeciez na srodku...

waho.
23-02-2010, 19:15
Ogólnie to cyrk wyśmienity jest.
Wczoraj zamówili bębny, bo zażyczyłem sobie nowe, dzisiaj okazało się że są złe, niby do wersji z ABS ale coś im nie pasuje. Szczęki które im dałem, bo miałem... oczywiście są złe, rozwalili oba cylinderki, a ten zacięty samoregulator musieli w ASO Fiata zamawiać po VIN bo nigdzie dostać w 60tyś mieście nie mogli :sciana:

1. Coś czuję że zapłacę za to jak za zboże.
2. Ciekawe co jutro nowego się urodzi. :roll:

Ps
Obeszło się jakoś bez lawety, bębny spryskałem obficie wd40 (i tak nie miałem nic do stracenia jak wszystko do wymiany), koło ruszyło, z prędkością 20km/h dotoczyłem się bocznymi drogami do serwisu, ale jak sprawdzałem jak się nagrzało to jajka z powodzeniem można by było usmażyć. :lol:

Hipo
23-02-2010, 21:13
Wczoraj zamówili bębny, bo zażyczyłem sobie nowe, dzisiaj okazało się że są złe, niby do wersji z ABS ale coś im nie pasuje.

Przecież bębny do ABS nic nie mają, tutaj tylko łożysko się liczy czy ma ząbki bądź pierścień magnetyczny.

waho.
23-02-2010, 21:24
No właśnie też mnie to dziwi, chyba że jakieś tandetne rzemiosło zamówili i dlatego nie pasuje.

Hipo
23-02-2010, 21:50
A bębny to wogóle wystepują tylko w dwóch średnicach, 183mm i 205 zdaje mi się. Innych odmiam i różnic poza średnicą nie ma.

waho.
23-02-2010, 21:58
Mikoda pisze 180mm i 203,2mm wymiar wewnątrz - to tak dla ścisłości.

Szczerze mówiąc to żałuję że sam ze strony mikody nie zamówiłem tych bębnów, bo ten majster to jakiś taki niekumaty. Mówię mu że do tego samochodu są dwa rodzaje bębnów 203 i 180mm do mnie idzie ten większy bo auto jest z ABS, a ten pewnie zamówił 180 :sciana:

miszko
23-02-2010, 22:01
Suwmiarka w dłoń i patrzeć jak mechanikowi mina rzednieje...

Sm0kus
24-02-2010, 00:29
Linijka, metrem... po co suwmiarka.. 18cm... roznica miedzy mniejszymi i wiekszymi to ponad 12%!! Organoleptycznie idzie stwierdzic. Mechanikiem do tego wcale byc nie trzeba:D

Bebny cos wspolnego z ABS??:P Kpina! Lozyska, ewentualnie zacisk recznego (zdaje sie ze sam reczny ma 2 mozliwosci montarzu - to jarzmo ktore laczy szczeki ma taka wypustke, albo jej nie ma w zaleznosci od tego czy abs czy bez abs). U mnie jakis wloski baran pomylil wlasnie to jarzmo i przy zaciagnieciu recznego podczas jazdy rowki na rotorze od absu zamienily sie w opilki - od tamtej pory absu brak:D Nowe lozyska juz czekaja. Tylko kwestia jest taka ze pojawily sie problemy z samoregulatorem i prawe kolo chwyta szybciej (niby 8% u mnie, do 10% puszczaja przeglad) ale jak jest tylko odrobine slisko to zaczyna pieknie krecic samochodem... Wniosek: trzeba bedzie wszystko zrobic na cacy tip top. A samego samoregulatora chyba nie da sie dostac wogole (ale co do tego stwierdzenia to pewnosci nie mam). Jesli jest inaczej, to mam prosbe - znalazl by mi ktos (kompetentny - HiPo byl by doskonaly w tej roli ;) ) numery czesci w eperku: samoregulatory na obie strony + te cholerne jarzma do mojej wersji pojazdu (lozyska czytaj piasty juz sobie znalazlem 179zl FAG, 165zl Optimal, 164zl SKF, 155zl ROOVILE - ponoc Roovila najbardziej sie oplaca bo oni tylko konfekcjonuja i czesto mozna trafic optimala, skfa albo faga, problem w tym ze mozna tez trafic Corama;P)

Pozdrawiam

Edit: Glupota ludzi nie zna granic, a moja jest ponadgraniczna;)
Smoregulator Numer katalogowy Fiat 9947695, na alledrogo 75zl;) Juz znalazlem. Trzeba bedzie kupic jeden, drugi narazie dziala;) Ale te cholerne jarzma musze znalesc jeszcze..

waho.
24-02-2010, 01:07
Bebny cos wspolnego z ABS??

Bęben do wersji z ABS ma większą średnicę wewnątrz - dlaczego? Nie pytaj bo nie wiem, ale makaroni na pewno podparli by się jakimiś obliczeniami.

W ogóle to ja mam na tyle przekichaną sprawę, że w tym czasie co moje B-o było składane 'kluski' wymyśliły zmienię system tylnych hamulców Bendix na Lockheed (albo na odwrót) i tak na prawdę nie wiadomo co ja mam zamontowane, w eperze też odpowiedzi nie znalazłem, ale mam nadzieję że jutro wszystkiego się dowiem.

Całe szczęście że tego się nie robi co miesiąc tylko raz na kilka lat.

[ Dodano: 2010-02-24, 12:03 ]
No i Fiacina odebrana z zakładu :) W końcu kupili 3 różne zestawy szczęk i wybrali jeden który pasował do bębnów które były dobrze zamówione :roll:

A ogólnie co się stało to resztki okładziny odkleiły się z jednej strony i zablokowały całe koło.

Podsumowanie:
Bębny 150zł
Szczęki 120zł
Samoregulator bo się zaciął 70zł - choć podejrzewam że moje gmeranie przy nim po części się do tego przyczyniło.
Cylinderki bo ciekły 80zł
Uzupełnienie płynu hamulcowego bo pociekło 15zł
Robocizna 100zł

Suma: 535zł

Osobiście liczyłem na jakieś 800-900zł więc z całokształtu cenowego jestem bardzo zadowolony. Z jakości wykonanych prac również, teraz nie idzie ruszyć na zaciągniętym ręcznym :)

Sm0kus
25-02-2010, 12:19
No to znosnie. Z bendixem i lockheadem mam ten sam problem. Wiem jakie sa skutki zalozenia nieodpowiedniego - rotory na lozyskach zamieniaja sie w zelazny pyl w zetknieciu z jarzmem hamulca - abs idzie w piach jednym slowem. Ja tego nie rozbieralem po przyjezdzie z Makaronolandi, a tam jakis zdolny majster wybrnal z problemu ciezkiego wyboru poprzez zalozenie tych szczek ktore wpadly mu w rece i poinformowanie kierowcy pojazdu aby nie zaciagal recznego jak samochod jedzie:D Szkoda ze italiano tassista nie przekazal tego mnie;)

Mnie ta przyjemnosc bedzie kosztowala conajmniej 360zl za lozyska(piasty)+ samoregulator 70 +robota +co tam jeszcze wymysla...

Hipo
25-02-2010, 12:58
A po co zaciągać ręczny w czasie jazdy ?

waho.
25-02-2010, 14:18
Sm0kus pewnie chciał bączki pokręcić :P

Sm0kus
25-02-2010, 15:07
HiPo odpowiedz jest trywialnie prosta: mam glupiego kolege... ktory za przystankiem sie obudzil ze mam go wysadzic na przystanku i chcial mi "pomoc" zamiast powiedziec o co mu chodzi:D:D . Tak powstal czokapik:D

Hipo
25-02-2010, 15:18
Tak powstal czokapik:D


Hahahaha :lol: :lol: :lol: to kolega powinien za tą podwózkę zapłacić ... :badgrin: :badgrin: :badgrin:

ubek
25-02-2010, 15:18
Sm0kus, jak by mi ktoś w czasie jazdy zaciągnął "wajchę" to bym go na kopach wywalił z auta :D

luca89cn
25-02-2010, 16:57
ja bym jego szczęke wsadził w bęben, bylo by polowe taniej ;)

wojtek918
02-11-2010, 13:59
Podepnę sie pod temat. otóż wymienilem szczeki hamulcowe w bravo i brakuję mi ręcznego. Niby łapie na 3 ząbek ale samochód się stacza. Po drugie zapaliła się kontrolka od abs, wydaje mi się że podczas prób ręcznego pare razy przejechałem na zaciągniętym kilka metrów myślałem że się szczęki ułożą a tu nic. Za to się ta kontrolka zaświeciła. Co może być przyczyną???

lukq
02-11-2010, 18:14
jeśli chodzi o ABS to może czujnik został uszkodzony, spr to diagnozą komputerową centralki ABS. Jeśli chodzi ręczny to od spodu musisz go naciągnąć. Jeśli wymieniałeś te elementy u mechanika to polecam udać się do niego celem podciągnięcia.
pozdr

wojtek918
08-11-2010, 16:56
Z ręcznym sobie poradziłem na weekendzie. Słabym punktem okazały się samoregulatory. Te blaszki się odksziwiły i przelatywały po zebatce. Blaszki wyciągnąłem podgiąłem a zębatki wyczyściłem. całość złożyłem i narazie jest ok. Jeśli chodzi o ABS to dalej świeci i pewnie trzeba będzie jechać na diagnozę komputerową.