Witam. Wymienilem paski od osprzetu na alternator i klimatyzacje i Panowie w ASO nie moga go odpalic nawet komputera nie moga podpiac .Czy ktos ma pomysl co to moze byc? Pytali sie czy mam jakies zabezpieczenia swoje prywatne. Nic nie mam a stilo abarth ma tylko fabryczne imobilajzer. Prosze o pomoc.

[kom:b011d2a8c5] Zmieniona nazwa tematu. [/kom:b011d2a8c5]

ASO na twoje zlecenie paski wymieniało czy sam to robiłeś i teraz nie można uruchomić? bo jeśli oni to teraz ich problem.

Oni zamowili i wymienili mowia do mnie ze samochod powinien juz wyjechac a nie moge odpalic ...Odpala sie an 2 sekundy i gasnie...

Może coś się wypięło, jakiś złaczka albo coś ... a do komputera czego nie mogą podłączyć ?

Komputera do samochodu nie mogli podpiac. Teraz mowia ze w zaspe musialem przywalic bo czujniki poszly jakies...w tym czujnik cisnienia oleju

Teraz to niech się wypałują, coś sami pochrzanili a teraz szukają szczęscia, rozumiem że autem przyjechałeś na kołacha nie na lawecie więc to ich problem teraz jak coś schrzaniki.

Jeżeli po naprawie nie wyjechałeś z warsztatu to jest ich brocha. Nie daj się cwaniakom. Bądź Twardy, przyjechałeś sprawnym to sprawnym musisz odjechać. Oni nie wiedzą co sknocili więc się wypierają i będą ci kity wciskać. A nawet jeżeli by się stało tak faktycznie, jakiś zbieg okoliczności, to i tak jest to ich pech, domagaj się sprawnego auta. :szermierka:

Myślę , że to może być tak .... auto powiedz , że mają Ci naprawić bo było sprawne , ale jak znajdą usterkę i ją naprawią to Ci za to policzą dodatkowo .