PDA

Zobacz pełną wersję : [ukł. chłodzenia] TERMOSTAT FIAT Marea W 1.6 16v



alex82
18-01-2010, 22:28
No z uwagi że rolka rozrządu i ząbki z paseka zrobiły pa pa :sciana: i przy okazji rozbierania silnika wymieniam termostat no i wyszło że mam jakiś niespotykany :o
Na foto zaznaczyłem na czerwono jakieś dziwne wyprowadzenie i moje pytanie jest czy ten nowy z 2 fotki bedzie pasował bo widze że jakieś wyprowadzenie jest ale z innej strony.
Swoją drogą pasek z rolkami zrobił 56tyś

http://i15.photobucket.com/albums/a369/telmuz2002/1q-1.jpg

http://i15.photobucket.com/albums/a369/telmuz2002/2q.jpg

waho.
18-01-2010, 22:37
Powinien pasować, tylko ciekawe czy ten przewód co to go zaznaczyłeś da się zamontować w drugą stronę :roll:

alex82
18-01-2010, 23:22
Tez jestem ciekaw czy to ta sama średnica i czy długość wystarczy myślę że bez rzeźby się nie obejdzie :roll: . Jutro musze sprawdzić skąd ten przewód dochodzi .Ale zamawiam w ciemno mam nadzieje że nie wtopię. Już mnie normalnie szlag trafia mam chyba jakiegoś składaka bo mam zawsze wszystko inne :? .

EDIT : Wyszło że to przewód z nagrzewnicy a wiec powinno być ok :?

ptwardy
19-01-2010, 20:13
Tak, idealnie pasuje. Miałem taki jak Ty poprzedni i wymieniłem na tego właśnie VERMETA. W starych (fabrycznych) termostatach były wyprowadzenia ebonitowe, a w nowych są od razu odlane z aluminium w jednym bloku. U mnie trzeba było tylko uciąć kawałek zakrzywionego (taka fajka była z niego) wężyka i pasowało cacy. Ciepluuuuuutko w samochodzie.

maciek1
21-01-2010, 15:33
będzie pasować jak nie to mam na zbyciu nie zapomnij o silikonie i przez pare godzinek nie odpalaj az wyschnie

alex82
26-01-2010, 02:08
Witam: Nie zakładam nowego tematu bo dotyczy to tego samego auta Marea W 1.6 16V

A wiec wymieniłem w aucie:
-Uszcelka głowicy
-Rozrząd z rolkami
-Pompe Wody
-Termostat
-Nagrzewnice
-Olej
-8 Zaworów

W aucie posiadam chłodnice która zintegrowana jest ze zbiornikiem wodnym i nie posiadam zbiornika przelewowego. Po odkręceniu korka ze zbiornika i odpaleniu auta po chwili płyn zaczyna się podnosić i wreszcie go wybija. Jak zamknę korek to widać że węże zaczynają twardnieć i zbiera się ciśnienie. Po odkręceniu korka zaczyna wtedy lecieć powietrze i wybija płyn. Jak odkręcę korek na nagrzewnicy robi się to samo jak mały korek na chłodnicy też. Już mnie szlak trafia bo wydałem 2100 zeta i auto nadal zepsute.

Na fotce 1 zaznaczyłem co mam jak wpięte może coś zostało po zmieniane czyli:
1-chłodnica góra 2- chłodnica dół 3- Parownik i Nagrzewnica 4-ogrzewanie przepustnicy
5- rura od pompy wody.

A na fotce 2 napiszcie mi w którą stronę jest przepływ czy zielone czy niebieskie.I czy wąż z nagrzewnicy z korkiem to dopływ czy odpływ. No i ciekawi mnie czy kanał 2 i 5 są tylko podczepione jako jeden odlew ale nie mają kontaktu z termostatem czy jest inaczej.

Dziwi mnie że jak odpalę auto to te ciśnienie pojawia się prawie odrazu w chłodnicy skoro termostat jeszcze nie jest otwarty a przewód dolny jest chyba doprowadzającym do pompy.

W momencie jak po dłuższych przegazowaniach i otwarciu termostatu auto zaczyna w końcu puszczać ciepły płyn na nagrzewnice i parownik i autem można normalnie jechać gdyż mam jeden z wtryskiwaczy padnięty i na wolnych obrotach jeszcze silnik chodzi jako tako ale nie da się jechać dlatego bez LPG ani rusz. Wtedy po odkręceniu korka nie ma tyle powietrza w chłodnicy i nie wylewa się z korka. Raz na kilka sekund się podnosi ale to chyba normalne bo to chyba jest system ciśnieniowy tak mi się wydaje.
Dopiero jak wystygnie po nocy węże są twarde i pełne ciśnienia .Dziwne jest że jak nawet przyszedłem odkręciłem wtedy wąż i wylał się ten nadmiar płynu i wyszło powietrze. Pootwierałem resztę odpowietrzników woda w chłodnicy opadła i nie odpalałem auta bo miałem akum w ładowaniu po paru godzinach znowu było to samo czyli ciśnienie w układzie. Złączki na wężach posprawdzałem i po dokręcałem, nagrzewnica też skręciłem na maxa bo wydawało mi się wilgotna, wycieku nie widać pod autem ani w środku . Jedyne co mi zostało to jeszcze chłodnica nie była wymieniana, lub parownik gdzieś łapie powietrze, głowica padnięta lub blok. Tylko dziwne że wtedy na dużym obiegu jest raczej wszystko ok. Płyn nie znika olej ok. tak jak by ten mały obieg miał jakąś bolączkę. I w ogóle go nie było.
Jak ktoś ma jakieś pomysły to proszę o info bo już opadam z sił 2 lata użytkowania bezawaryjnego a teraz katorga.


http://i15.photobucket.com/albums/a369/telmuz2002/schematmarea.jpg

konrado223
26-01-2010, 20:24
Co do ciśnienia w układzie chłodzenia to miałem identycznie w uno po tygodniu padła uszczelka pod głowicą. sprawdź kompresje to będziesz wiedział czy nie tłoczy ciśnienia między uszczelką a korpusem.