Witam,

Od pewnego czasu doskwiera mnie i moje autko szarpanie głownie na biegu 2. Auto sie dusi tak jakby cos mu sie zapchalo. Odkaszle i dalej jedzie normalnie.
Wiecie w czym moze byc problem ?

jakie auto, jaki silnik :zolta:

GeezMo, przy jakich obrotach to masz? Zaraz po wrzuceniu biegu? Możliwe, że gdy dociśniesz mocniej gaz to CPP źle reaguje i zapodaje za dużo paliwa. Dopiero kiedy się gwałtownie spali to pojedziesz normalnie. Napisz dokładniej jaki masz silnik.

Ok. juz pisze o moim fiaciku. Jest z rocznika 99' a jego pojemność silnika to 999cm3. Dzieje sie tak głownie na drugim biegu
i w szczególności przy dodawaniu gazu. Filtr paliwa wymieniłem, przewody wyglądają na sprawne a świece, świece prawa nie wymieniałem od dłuższego czasu. Czy one mogą być powodem tego szarpania? Jeszcze jedno zauważyłem przy fiaciku.
Jak były duże mrozy i stał kilka dni pod domem, nie chcial odpalić - pierwsze co nachodzi do glowy to ze akumulator padl.
Niestety ladowanie prostownikiem nie pomoglo. Okazalo sie i mam taka nadzieje ze cos w baku lub innym miejscu zamarzlo i jak ostatnio sie ociepliwo auto odpalilo wrecz bez zarzutow lecz nadal szarpało przy jezdzie.

Mam nadzieje ze koledzy podrzucicie mia jakas rade, ktora pozwoli mi sie pozbyc problemu.

GeezMo, Weź klucz do świec i je wyjmij. Popatrz czy nie są zalane przez paliwo i nie śmierdzą benzyną. Świece powinny być suche i tylko wypalone - nie okopcone na czarno i w sadzy. Szczotka druciana w rękę i jazda po elektrodach, a potem przetrzyj szmatą z resztek nagaru. Jak jest ciepło to silnikowi ogólnie jest łatwiej odpalić i działać zanim się rozgrzeje oczywiście, ale skoro do świec nie zaglądałeś to to idzie na pierwszy ogień. "Brudne" świece to także jedna z przyczyn problemów z odpalaniem, a kopułkę kiedy wymieniałeś/zaglądałeś i czyściłeś?

Od pewnego czasu doskwiera mnie i moje autko szarpanie głownie na biegu 2. Auto sie dusi tak jakby cos mu sie zapchalo. Odkaszle i dalej jedzie normalnie.
Wiecie w czym moze byc problem ?

i co pomogło z tymi święcami ?

Od pewnego czasu doskwiera mnie i moje autko szarpanie głownie na biegu 2. Auto sie dusi tak jakby cos mu sie zapchalo. Odkaszle i dalej jedzie normalnie.
Wiecie w czym moze byc problem ?

i co pomogło z tymi święcami ?

Sorry ale nie mam jak narazie kiedy sie tym zajac. dam znac !

mogą to być problemy z zapłonem;
albo jakość zapłonu (kable, świece, kopułka itp...) albo momentami dostaje zapłon w niewłaściwym momencie - iskra na świece daną; rozjechanie takie, rozsynchronizowanie jest możliwe gdy bp czujnik położenia wału czy inny element za to odpowiadający głupieje i/lub nie kontaktuje raz na czas; wtedy zdarzają się problemy z zapaleniem, często zależne od temperatury, chwilowe zaniki mocy podczas jazdy, szarpania itp...

u mnie winą były święce po wymianie idzie jak strzała :)

u mnie winą były święce po wymianie idzie jak strzała :)


A jakie najlepiej kupić świece? Marka oraz rozmiar.

[kom:916d43102d] Caps-lock [/kom:916d43102d]

A jakie najlepiej kupić świece? Marka oraz rozmiar.

o tego kolego Ci nie powiem bo mi mechanik kupował :)

Wymienilem świece i wydaje mi sie ze one byly powodem szarpania. Auto zachowuje sie calkiem inaczej.
Mam nadzieje ze weekendowa jazda mi wsyztko wyjasni!