scorcher
11-12-2009, 19:23
Kurcze, coraz wiecej postow pisze, co oznacza, ze Marysia... Tfu, tfu, tfu.
Coraz czesciej mam problemy z otworzeniem drzwi od strony kierowcy. Wkladajac klucz i przekrecajac go, centralny nie otwiera sie. Jedynie "dziubek" podnosi sie, ale tylko od strony kierowcy (zaznaczam, ze same drzwi nie otwieraja sie). Wyczuwam, ze nei ma takiego oporu jak kiedys. Nawet cos lekko jakby skrzypi. Po wielu probach nauczylem sie bardzo energicznie przekrecac kluczyc, aby centralny zaskoczyl. Nie chodzi tutaj o silowe przekrecanie, bo nie ma zadnego oporu. Po prostu trzeba "szybciej" przekrecic.
Musi to byc wina samego zamka, bo szybki spacerek do drzwi pasazera i normalna proba otwarcia drzwi konczy sie zawsze powodzeniem.
Co moze byc przyczyna takiego dzialania zamka i co mozna z tym zrobic?
Coraz czesciej mam problemy z otworzeniem drzwi od strony kierowcy. Wkladajac klucz i przekrecajac go, centralny nie otwiera sie. Jedynie "dziubek" podnosi sie, ale tylko od strony kierowcy (zaznaczam, ze same drzwi nie otwieraja sie). Wyczuwam, ze nei ma takiego oporu jak kiedys. Nawet cos lekko jakby skrzypi. Po wielu probach nauczylem sie bardzo energicznie przekrecac kluczyc, aby centralny zaskoczyl. Nie chodzi tutaj o silowe przekrecanie, bo nie ma zadnego oporu. Po prostu trzeba "szybciej" przekrecic.
Musi to byc wina samego zamka, bo szybki spacerek do drzwi pasazera i normalna proba otwarcia drzwi konczy sie zawsze powodzeniem.
Co moze byc przyczyna takiego dzialania zamka i co mozna z tym zrobic?