PDA

Zobacz pełną wersję : [osprzęt silnika] marchewka



manglia
09-12-2009, 14:48
witam,czy ktos wie jakie moga być przyczyny zapalania sie marchewki w 2.4 jtd,czasem na krótko,czasem dłużej i gaśnie raz w czasie jazdy kiedy indziej po ponownym uruchomieniu silnika.

sharp
09-12-2009, 19:04
może :cewka, świece, czujnik położenia wału?

Bziku
09-12-2009, 20:14
W moim 1,9 jtd winne zapalaniu się marchewki były złącza przewodów koło akumulatora. Rozpiąłem, poczyściłem i już się nie zapala. Może u Ciebie też to zadziała.

nervus-ek
09-12-2009, 22:24
witam,czy ktos wie jakie moga być przyczyny zapalania sie marchewki w 2.4 jtd,czasem na krótko,czasem dłużej i gaśnie raz w czasie jazdy kiedy indziej po ponownym uruchomieniu silnika.


ja cos bedziesz wiedziak i dojdziesz do tego co i jak zmarchewka daj znac bo ja mam to samo i narazie nie moge nic wykombinowac

Khazaad
10-12-2009, 09:14
To może się podepnę.

Mam Weekend'a 1.6 i niestety dosyć upierdliwy problem z kontrolką wtrysków. Potrafi włączyć się w dowolnym momencie podczas jazdy lub tuż po zapaleniu silnika (nie gaśnie po tych kilku sekundach) i najprawdopodobniej spowodowane to jest tym, że nie pracuje jeden gar. Świece i wtryski wymieniane. Prawdopodobnie jest nieco za dużo oleju w silniku, ale wątpię, aby miało to jakieś znaczenie.

Czy to możliwe, że jest to spowodowane przebiciem na świecach? Bo te gumowe końcówki "fajek" (nie wiem, jak to się fachowo nazywa) są strasznie przepalone. Da się je kupić?
A może to czujnik położenia wału.

Samochód zwiedził już parę warsztatów i nikt nie wie, co to może być. Komputer pokazuje, że wszystko jest w porządku.

Sm0kus
10-12-2009, 18:58
U mnie wystarczylo wyjac "schowek" po stronie pasazera;) Pojezdzilem tak w lecie prawie 2 tygodnie przy wysokich temp (z dziura ziejaca z miejsca pasazera). Poprzesuwalem troche kable, wypiolem przekazniki (czarne i czerwone - niebieskich nie dotykac), wpiolem.. i od tamtej pory odpukac marchewki nie widzialem. Rece ktore (ka)lecza.