Witam:) mam problem z przeplywomierzem(BOSCH) chodzi mi o to czy silnik powinien pracowac tak samo na podlaczonym jak i na odl. przeplywomierzu?? u mnie nie ma roznicy zadnych kontrolek, zanikow obrotow, nic. No chyba ze jest juz padniety, dlatego nie ma roznicy w jego pracy bo jest tak jak by go nie bylo...

Witam, temat przepływomierza przerabiam od tygodnia, byłem na diagnostyce -żadnych błędów tylko że przepływomierz generował zaniżone wartości(samochód ciężko wkręcał sie na wysokie obroty na pierwszym biegu) .Zdecydowałem się na odpięcie przepływomierza i szok!!!Maryśka dostała mocy przy niskich obrotach(maksymalny moment obrotowy chyba był przy 1000tys obrotów i tak ciągnoł do 2500tys rewelacja).Długo myślałem nad zakupem orginału z Bosha ale w końcu się zdecydowałem.Po zamontowaniu dokonałem adaptacji i po jeździe próbnej rozczarowanie.Autko na pierwszym biegu znów osłabło ( do 2000tys tzw.muł),przy wyższych biegach ponad 2000 tys auto chodzi lepiej niż przed wymianą .Sumując temat to bez przepływomierza auto powinno lepiej chodzić niż z przepływką ?, czy jest jeszcze coś nie tak z moim wozidłem?

wydaje mi ze z racji braku roznicy moze byc juz padniety do konca albo sa przegnite kable ktore lacza go z komputerem, autko moze minimalnie wiecej palic. .na dluzsza mete nie wiem jakie konsekwencje dla silnika wynikna, bo mieszanka paliwa z powietrzem w tym przypadku nie bedzie chyba odpowiednia.niech w razie czego ktos jescze sie wypowie.

Jak się dołączy przepływomierz to komputer dobiera "książkowe" parametry i w wypadku uszkodzenia przepływomierza może nastąpić poprawa w stosunku do jazdy z podpiętym.