Witam :D Powoli ale wielkimi krokami mam zamiar kupic Fiata Stilo lecz nie mam pojecia jaki silnik jest w miare najlepszy w oszczedzaniu ale takze i awaryjnosci i atrakcyjnosci wnetrza...przy kupnie na co zwracac uwage itd..obecnie jezdze fiatem bravo i np w bravolotach czesta wada jest niedzialajaca wycieraczka tylna i silnik 1.4 12v ktory potrafi i lubi sobie popalic wiecej niz sie spodziewa wlasciciel :D ...stilo jako autko bardziej komfortowe rzucilo mi sie w oczy bo budowa przypomina bravo ale mimo to stilo samo w sobie jest ladniejsze (szczegolnie z tym fajnym szyberdachem :lol: ) pytam tu bo najlepiej autko opisza mi wlasciciele tego modelu ^^ Pozdrawiam

jtd. ja mam wersje 115koni i jestem zadowolony z tego jak jezdzi. jakbym teraz zamienil na slabszy to chyba bym ocipial.
silnik po 245k km bezawaryjny.

Szukaj Stilona z Multijetem 140KM i 6bieg getribe, to dopiero fajnie jeździ ;) a jak nie to, to przynajmniej multijeta 120.

ZALEŻY ILE MASZ KASY ... STILO MULTIJET TO JUŻ TROCHĘ WYDATEK JEST :)
JA MAM 115 KONIKÓW W 1.9 JTD I TO JEST NAJLEPSZY DIESEL DOSTĘPNY W STILO OPRÓCZ MULTIJETÓW.
PRZY ZAKUPIE PATRZĄC NA WYPOSAŻENIE WAŻNA JEST KLIMA DWUSTREFOWA RADIO NA CD I ASR JAK TO BĘDZIE TO AUTO BĘDZIE SPOKO. PODŁOKIETNIKI TYŁ I PRZÓD I 6 PODUSZEK :) ...

Jeśli mogę się dołączyć do rozmowy, to chciałbym dodać że 1.9 8v JTD 90KM jest silnikiem najwytrwalszym ze wszystkich diesli w tej klasie. Ponoć bardzo ładnie daje się z chipować aż do 120KM po zmianie mapy paliwowej.

stilo miało wersję 90 konną ... a nie czasem 80 konną ?

były diesle 80KM, 100KM, 115KM o mutlijety 120KM i 150KM ...

potwierdzam wersję BS.. nota bene 115hp tez jest 8v. Ale nie rozumiem czemu waznym czynnikiem ma byc klima dwustrefowa... to juz kwestia wiekszego lub mniejszego komfortu. i co do trwałości.. ponownie przytaczam swój: 115hp, 250 tyś przebiegu i wartości na komputerze jak w nowym aucie.

potwierdzam wersję BS.. nota bene 115hp tez jest 8v


Tyle że jego wersja nie jest taka dokładna bo napisał o Mjet 150 który był rodzynkiem a pominą wystepujący w więszych ilościach mjet 140.

Poza tym to silniki oprócz mjet 140 i 150 to wszystko ośmiozaworowe jednostki, dotyczy to równierz mjeta 120.

[ Dodano: 2009-12-08, 08:50 ]
Mowa oczywiście o jednostkach diesla.

no właśnie jeśli chodzi o komfort to klima dwustrefowa jest przyjemna również dla oka :)

fakt zapomniałem o jednostce mutlijet 140 ...

czy 80 KM, czy 115 KM lub 140 KM i tak w miescie masz ograniczenie do 50 a poza 90 km\h, hehe, a tak na powaznie to kupilem okazyjnie stilo z 2003 roku JTD 80 KM od znajomego, obecnie jezdze nim po Anglii i zrobilem mu profesjonalnego chipa, teraz ma 120. autko jezdzi super, nieduzo pali, wygodne, obszerne, kwestia dla Ciebie jaka kasa dysponujesz co do rocznika i wyposazenia oraz silnik z jaka moca. pozdrawiam

jak juz masz np zamiar wgrac wirusa, to w.g mnie lepiej doloz ta kase i poszukaj 115km.
moc bedziesz mial praktycznie ta sama,a zawsze silnik nie bedzie wysilony ;) a w przyszłosci chipa zawsze mozesz wsadzic ;)

mam stilo 140, przestrojone na 200 i od 6 lat nic złego się z silnikiem nie dzieje, a zalety, spalanie spadło o około 1 litr na 100, no i każdy manewr wymagajacy jakiegos przyspieszenie, bez porównania łatwiejszy

Witam :D Powoli ale wielkimi krokami mam zamiar kupic Fiata Stilo lecz nie mam pojecia jaki silnik jest w miare najlepszy w oszczedzaniu ale takze i awaryjnosci i atrakcyjnosci wnetrza...
Jeśli o mnie chodzi zawsze polecam silnik diesel'a - mniej pali przy porównywalnych osiagach, ciśniesz czy nie, różnica w spalaniu sięga 2-3 l/100, a w benzynie skacze od razu na x2.
Co do atrakcyjności wnętrza, to na pewno polepsza ją wielofunkcyjna kierownica, climatronic strefowy, skóra na siedzeniach i otwierany dach :D

żadnego klekota 8) ! Tylko benzynka 1,6 najlepszy i najbardziej typowy silniczek. Łatwo o tanie części a w przypadku stilona sam przekonasz się jak to ważny argument !

haha, przestań człowieku ... 1.6 benzyna ... co chcesz tym zwojować przepraszam ??? diesel a jak już benzyne chcesz to minimum 1.8 133KM albo abarth ale to wyższa półka jest ... ale stilo 1.9 diesel bierze 1.8 benzyniaka jak tylko chce:)

Również długo nad tym myślałem. W pracy od dawna są same diesle,ale prywatnie to mój pierwszy on.Po wszelkich konsultacjach-również tych włoskich(mam tam rodzinkę) wybrałem wersję 115 km i taki silnik bym polecał.

tbs10, brawo :)

witajcie:)

a ja najpewniej w środę stanę się szczęśliwym posiadaczem Stilaka 1.9 JTD 8)

ix.ou, jaka wersja ? 3D czy kombi a może hatchback 5D ??? w każdym bądź razie gratulacje :)

5 D w diselku 115 Km, doczekać się nie mogę, jeszcze tylko we wtorek wizyta w aso czy wszystko z nim OK i hulaj dusza piekła nie ma:D

Jeśli Stilo to tylko wersja Dynamic ( nikt o tym nie napisał ), diesel minimum 115 KM. Ja mam MultiWagona i wg. mnie długo szukać podobnego funkcjonalnego samochodu za te pieniadze.

Ja kupiłem traktorek Multiwagon 140KM... powiem szczerze, że jedynym minusem tego auta jest wielkość (strasznie duże :P ).... natomiast największymi plusami jest wielkość :D (strasznie duże :P )... no i ta moc i przyspieszenie <mniam>... musiałem sobie ustawić "Speed limit" na 130 km/h, bo tak łatwo się wciska, że nie idzie tego opanować :D

a własnie powiedzcie mi czy w każdej werjsi stila, można ograniczenie prędkosci ustawić?
Jeśłi tak to jakie?

można ustawić w każdym modelu ... możesz ustawić na ile chcesz...u mnie jest do 240 nie wiem czemu hehe ale nie wiem ile jest najmniej

OO, a powiesz mi jeszcze jak to zrobić? :P

wejdz w menu komputera i wyszukaj opcje SPEED LIMIT i wejdz w to .. potem strzałkami góra-dół ustawiasz prędkość :)

[ Dodano: 2010-04-03, 17:07 ]
u siebie mam 150 :)

to będzie w głownym menu? Tam gdzie się zegarek ustawia itp??

Też sobie chyba dam 150, bo więcej to strach hehe ;P

NoVi koledzy tu piszą jak ustawić powiadomienie dźwiękowe, że przekroczyłeś zadaną prędkość, żebyś nie myślał, że to jak ustawisz 150 km/h to więcej nie pójdzie, a i do tego komunikat wyświetla się, że przekroczyłeś zadaną prędkość i prosi żebyś zwolnił :D

NoVi, dokładnie tak ...

żadnego klekota 8) ! Tylko benzynka 1,6 najlepszy i najbardziej typowy silniczek. Łatwo o tanie części a w przypadku stilona sam przekonasz się jak to ważny argument !


haha, przestań człowieku ... 1.6 benzyna ... co chcesz tym zwojować przepraszam ??? diesel a jak już benzyne chcesz to minimum 1.8 133KM albo abarth ale to wyższa półka jest ... ale stilo 1.9 diesel bierze 1.8 benzyniaka jak tylko chce:)

Kolega slawicz przedstawił bardzo mocne argumenty przemawiające za 1.6 - tanie części ze względu na benzynkę i jego popularność do tego wręcz stworzony do założenia instalacji LPG przez co staje się ekonomiczniejszy od JTD 115 (w moim przekonaniu).

Osobiście z mniejszym strachem kupowałbym "kręconego" 1.6 od JTD.
Kupno używanego diesla w Polsce to dla mnie bomba zegarowa i nie przekonają mnie opinie typu "mój ma już 250kkm i jest jak nowy" bo auto może mieć 0,5 bańki nakręcone i być zdrowe ale pod warunkiem, że ktoś miał pojęcie o użytkowaniu auta, tym bardziej diesla. U nas w Polsce za bardzo rozwinięty jest proces oszukiwania kupujących, żeby ze spokojem podchodzić do kupna używanego auta.

A jeśli koniecznie benzyna to 1.4 czy nawet 1.2 jest dobrym wyjściem oczywiście jeśli ktoś nie przywiązuje uwagi do osiągów.

Dlatego nie rozumiem obruszenia kolegi BS, z punktu widzenia możliwych usterek bądź ekonomii 1.6 (LPG) wygrywa z JTD. Chyba, że kolega BS ma na myśli ściganie się z pod świateł lub inne wyścigowe aspiracje bo tak wywnioskowałem z jego postu - to przyznaję rację, JTD i zmiana biegów bez odpuszczania gazu 8)

Kieras, nie bulwersuj się tak, może i BS troszkę się uniósł niepotrzebnie ale sporo racji w tym co napisał jest. Stilo jest ciężkim samochodem i niestety ale na dłuższą mete jazda ze słabym silnikiem staje się uciążliwa. Chyba że kręcisz tylko do pracy i spowrotem po mieście te pare km to tego nie odczujesz.

Co do awarii i specjanych procedur to to wszystko bzdura. Po prostu u nas ludzie popadają w skrajności, albo daje wozowi popalić konkretnie albo szukają jakichś dziwnych procedur grzania/chłodzenia turbiny itd. A po prostu starczy trochę rozsądnie jeździć i wszystko jest ok.

sporo racji w tym co napisał jest

Jeśli mówimy o tym samym poście to w nim nie ma żadnej racji oprócz wspomnianych aspiracji wyścigowych, heh.
Jeśli moja wypowiedź była bulwersacją to dla BS zabrakło skali chyba :)
Przyznaję, że się czepiłem ale mocno mnie razi taka postawa.

Co do tematu to chodziło mi o kupno używanego diesla, które w moim przekonaniu w polskich warunkach jest bardziej ryzykowne od kupna benzyniaka powiedzmy 1.6 na tych samych warunkach. Nie miałem na myśli użytkowania auta z takim silnikiem. Poza tym utrzymuje się jeszcze moda na diesla u nas więc pewnie dlatego każdy faworyzuje ten silnik.
Całkiem obiektywnie mogę nawet uznać przewagę JTD ale tylko gdy mamy do czynienia ze "zdrowizną" ale nie mogę zaakceptować takiego przekreślenia benzyniaka.

Nie wiem ile dokładnie waży np. Stilo 3d ale podejrzewam, że ok. 1100kg - ja jeżdżę Volvo 1.7 102KM masa bardzo podobna, może parę kg mniej i dla mnie ten silnik jest dość dynamiczny więc wydaje mi się, że ze Stilo jest podobnie.

Wyraziłem swoją opinię i już się nie czepiam hehe 8)

stilo 3d waży 1260 kg :)

... co chcesz tym zwojować przepraszam ??? stilo 1.9 diesel bierze 1.8 benzyniaka jak tylko chce:)
dla jednych pojazd służy do "wojowania" na drodze a dla innych np. (co może wydać się absurdalne) do przemieszczania się i stąd oczywiste nieporozumienie :sciana:

kolega mietek882 nie sprecyzował czy ma naturę wojownika czy kierowcy :badgrin:

stilo 3d waży 1260 kg

Nie spodziewałem się, że tyle ale to nadal jest mało i stosunek mocy 1.6 do masy auta wg mnie jest dobry, ale to już kwestia upodobania, jednemu za mało, drugiemu pasuje.

Jeśli chodzi o mnie to bardzo interesuję się Stilo 3d, na razie nie planuję zakupu tylko rozglądam się za czymś ciekawym i padło właśnie na stilacza. Początkowo brałem pod uwagę właśnie tylko JTD 115 całkiem niesłusznie skreślając benzynki. 1.8 jakoś mnie nie kręci, coś czuję, że z częściami (zamiennymi) ciężko do tego silnika, więc uważam, że 1.6 byłby najlepszy. Mocą może nie powala ale jest dla mnie wystarczająca (chociaż nie wiem jakby wyszło w praniu - nie jeździłem takim jeszcze), dość ekonomiczny i części podejrzewam dostępne a już na pewno bardziej niż do mojego Volvo.
Czytałem trochę o tym silniku i dowiedziałem się, że dobrze znosi gaz - mnie to urządza.
Nie mam nic przeciwko dieslom ale szczerze lubię bardziej charakter, dźwięk i styl benzynki jaką by nie dysponowała mocą.

do dieselka też możesz dorobić elegancki tłumik (np:nierdzewny) i wtedy dźwięk diesla zanika :) i słychać lekki basik :)
a z częściami zamiennymi nie ma problemu ... ja bynajmniej nie mam :)

po co tłumiki:D cichy rowny klekot jest bezcenny:D

Nie wiem ile dokładnie waży np. Stilo 3d ale podejrzewam, że ok. 1100kg


To źle przypuszczasz, począwszy od 12xxkg do przeszło 1500 w zależności od bryły nadwozia i silnika.


Początkowo brałem pod uwagę właśnie tylko JTD 115 całkiem niesłusznie skreślając benzynki. 1.8 jakoś mnie nie kręci, coś czuję, że z częściami (zamiennymi) ciężko do tego silnika, więc uważam, że 1.6 byłby najlepszy. Mocą może nie powala ale jest dla mnie wystarczająca (chociaż nie wiem jakby wyszło w praniu - nie jeździłem takim jeszcze), dość ekonomiczny i części podejrzewam dostępne

Poza tym jak dla mnie to sobie możesz i taczką jeździć, mnie to wszystko jedno. Ale nie masz pojęcia a już wiesz że wszystkie diesle w PL są zajeżdzone. 1.8 benzin nie chcesz, kupisz sobie 1,6 ... trafisz na cudowny wynalazek GM to dopiero wtedy bedziesz zadowolony ..... w negatywnym słowa znaczeniu. Ekonomia tego silnika wręcz powala ... 9-11l po mieście w trybie PSJ. Ale twoje pieniądze, twój wybór.

JA Ci powiem Tyle NIE kupuj stilo .

scWojtek, skąd takie negatywne nastawienie ? czyżby 2.4 dało Ci popalić ?

A ja poopieram kolegę Kierasa
Też wolę benzynę i nikt mi nie wmówi, że diesel jest super oszczędny i ekonomiczny...
Jeździłem citroenem C5 2.2 Hdi na krótkich odcinkach po mieście i spalał 14.5 l/100km.
Na tych samych trasach Mondeo 2.5 V6 spalało 12,5 a teraz stilo 1.8 pali 11,5 więc nikt mi nie wmówi że diesel jest oszczędniejszy.
Dochodzi do tego jeszcze dwumas, który co jakiś czas trzeba wyieniac łącznie ze sprzęgłem (ok 4 tyś wydatku) no chyba że macie diesla automat bo tam nie ma dwumasu... Do tego dochodzi jeszcze koło pasowe dwu masowe które też dość często pada a kosztuje niemało..
Powiem wam jedno, odkąd sprzedałem citroena z dieslem powiedziałem sobie, że nigdy więcej nie chcę i nie kupię auta z dieslem...
Pozdrawiam

a to dlatego że jeździłeś citroenem dieslem - pojeździj fiatem w JTD ...
i o citroenie nigdy nie pomyślisz ... JTD nie ma co porównywać do diesla citroena ( citroen - wiadomo że jest gorszy ) ... i tyle ...
jak możesz powiedzieć, że nigdy nie kupisz diesla jakiegokolwiek jeżdżąc dieslem tylko jednej marki ?


nawet nie wiem do czego to porównać ... a moje stilo w mieście zimą paliło 7.8 litra w mieście a teraz nie przekraczam nawet 6.5 litra ... a w trasie spada często poniżej 5 litrów ... i co nie jest oszczędny ?

To źle przypuszczasz, począwszy od 12xxkg do przeszło 1500 w zależności od bryły nadwozia i silnika

Sugerowałem się danymi z wikipedii gdzie widełki masy zaczynają się od 1090kg (przypuszczam Stilo 3d 1.2) nie wiem ile waży dokładnie 1.6. Czytałem opinie ludzi, dla których silnik ten jest dynamiczny. Oczywiście jak przesiądziesz się z diesla to poczujesz brak mocy ale na sprawne przemieszczanie się jest wystarczający.


Poza tym jak dla mnie to sobie możesz i taczką jeździć, mnie to wszystko jedno. Ale nie masz pojęcia a już wiesz że wszystkie diesle w PL są zajeżdzone. 1.8 benzin nie chcesz, kupisz sobie 1,6 ... trafisz na cudowny wynalazek GM to dopiero wtedy bedziesz zadowolony ..... w negatywnym słowa znaczeniu. Ekonomia tego silnika wręcz powala ... 9-11l po mieście w trybie PSJ. Ale twoje pieniądze, twój wybór

Jeżdżę Volvo 460, do którego części są bardzo drogie (nawet używane) i bardzo trudno dostępne. Obiecałem sobie, że następne auto będzie bardziej powszechne i co za tym idzie ceny części nie będą przyprawiały o zawał serca.
Z mojego punktu widzenia 1.6 LPG jest oszczędniejszy w utrzymaniu od JTD 115 i wolałbym kupić właśnie 1.6. Naprawdę nikt nie musi mnie przekonywać do diesla - wiem, że to dobry silnik jednak u mnie górę bierze ekonomia i nie mówię tylko o spalaniu ale o utrzymaniu takiego auta. Diesel jest oszczędny, przy tym praktycznie bezobsługowy ale jak coś się zepsuje to kosztuje swoje.

Osobiście jak już bym miał kupić samochód z myślą o gazie to bym wolał kupić zwykłego 1.6 i sam do niego wrzucić gaz... Jak kupujesz używkę z gazem to nigdy nic nie wiadomo...

ja miałem gaz w poprzednim aucie... sam zalozylem(sekwencje za 3k) i nigdy wiecej...
po 1 ze po 80k km ten silnik juz nie chciał jezdzic a po drugie to ciezko pozniej to sprzedac...
serwisowalem go co 10k km ale te silniki poprostu nie sa przystosowane do gazu wiec tez nie jest to takie ekonomiczne

ja też jestem przeciwny przerabianiu auta na gaz - żadne auto nie jest przystosowane do gazu i tyle ... tyle jest do wyboru diesli i benzyn że można sobie coś upatrzeć anie przerabiać na gaz ....dlaczego ja kupiłem diesla ??? bo wiedziałem że będzie oszczędny i ma lepsze osiągi niż nie jedna benzyna w stilo ... :)

Era szkodliwości gazu naprawdę już minęła, to było w instalacjach 1,2 generacji. Sekwencja to inna bajka. Gaz różni się od benzyny tym, że jest bardziej suchy i temperatura spalania jest wyższa niż w przypadku benzyny. Dlatego najbardziej cierpią zawory, które o ile mi wiadomo mają smarowanie w 1.6.


Osobiście jak już bym miał kupić samochód z myślą o gazie to bym wolał kupić zwykłego 1.6 i sam do niego wrzucić gaz... Jak kupujesz używkę z gazem to nigdy nic nie wiadomo...

Tu Ci przyznam rację, ale dobra i stosunkowo tania instalacja to koszt ok 3-3,5tys., a jak ktoś zakłada gaz i sprzedaje auto to cena jest taka sama jak auta bez gazu, więc mi ten koszt odchodzi.

Zawsze znajdą się przeciwnicy i zwolennicy ale gaz to naprawdę nie jest nic złego, jak jest dobrze zrobiony. A wszystko przecież po to, żeby jeździć taniej.

Ktoś tu wspominał wcześniej, że jazda dieslem jest przyjemniejsza od jazdy benzyniakiem - to już naprawdę jest subiektywne odczucie bo ja np. wolę (jeśli już chcę się rozpędzić) "ciągnięcie" aż do czerwonego pola obrotomierza natomiast w dieslu nie lubię, że to sprężarka decyduje za mnie kiedy kończy się przyspieszanie.

a jaki to sens przeciągania samochodu do czerwonego pola na gazie ??? to na pewno nie jest normalne a już na 100% nic dobrego z tego dla silnika nie ma ... na gazie auta nie powinno się miażdżyć ... jeśli się chce taniej jeżdzić wystarczy jeżdzić oszczędnie - po co zakładać gaz jeśli przeciąga się auto do czerwonego paska ... jedno zaprzecza drugiemu ...

Era szkodliwości gazu naprawdę już minęła, to było w instalacjach 1,2 generacji. Sekwencja to inna bajka.
.
nie, nie minęła era szkodliwości gazu :D oprocz tego ze komputer ci podaje dawke to ciagle gaz... a silnik lubi benzyne :) samo odpalanie na benzynie i czasem jazda na niej, nie wystarczy.
owszem, jak bedziesz jezdzil do sklepu/pracy/kosciola to pojezdzisz. ale chcesz robic wiecej km to zobaczysz roznice juz po tych glupich 60-80tysiacach km.. tym bardziej jak masz ciezką nogę :]
znam to z własnego doświadczenia :D z biegiem czasu powoli bo powoli ale zaczyna sie sypac wszystko ;]

tak czy owak, zycze udanego zakupu ;]

pała, naprawdę musiałeś źle trafić nie wiem, ale śmiać mi się chcę jak mówisz, że silnik lubi benzynę, to ma być argument?
Silnik to silnik on nie ma nic do lubienia a nowe instalacje są tak skonstruowane, że absolutnie nie zagrażają zdrowiu silnika, instalacja zrobiona na dobrych podzespołach spokojnie poradzi sobie w Abarthcie bez żadnej szkodliwości dla silnika.

Ja mam w swoim Volvo instalację jeszcze założoną we Włoszech, zrobione na niej blisko 200tys. tylko regularnie wymieniany parownik, filtr gazu, czyszczenie zbiornika i auto ma zdrowy silnik, nie bierze oleju, zawory nie popalone a to jest tylko instalacja II generacji :!: Aż sam się dziwię, że tak dobrze pracuje.

Znajomy kupił Audi A8 D2 4.2 quattro i wsadził do niego instalację VI najnowszej generacji za 5500zł i wierzcie mi on kupił to auto dla siebie, wkłada do niego resztki pieniędzy, żeby zrobić go fest i chłop naprawdę się zna na mechanice i nie zakładałby gazu gdyby miało to jakąkolwiek szkodliwość dla silnika. A pali niewiele więcej niż moje Volvo 1.7 :)
Nie chcę mi się już nikogo przekonywać ale naprawdę śmieszą mnie różne poglądy na temat LPG i muszę reagować.


a jaki to sens przeciągania samochodu do czerwonego pola na gazie ??? to na pewno nie jest normalne a już na 100% nic dobrego z tego dla silnika nie ma ... na gazie auta nie powinno się miażdżyć ... jeśli się chce taniej jeżdzić wystarczy jeżdzić oszczędnie - po co zakładać gaz jeśli przeciąga się auto do czerwonego paska ... jedno zaprzecza drugiemu ...

Jak przyjmiesz do siebie, że gaz to tylko inne paliwo i nie ma absolutnie żadnej różnicy w jeździe to sam uznasz swojego posta za jakieś nieporozumienie. Auto na gazie możesz użytkować tak samo jak na benzynie. Kręcenie auta aż do odcinki samo w sobie nie jest zdrowe nie napisałem, że jest, dałem tylko taki przykład w porównaniu z dieslem.

a wziął pod uwagę to kiedy te 5.500zł mu się zwróci ???

dla mnie to wieśniactwo kupować furę z dużą pojemnością i przerabiać ją na gaz (tylko moje zdanie-nie chce nikogo obrazić)

nigdy nie miałem zaufania do gazu i żeby on był nawet już milionowej generacji nie założę go w żadnym swoim aucie :)

dla mnie to wieśniactwo kupować furę z dużą pojemnością i przerabiać ją na gaz
Taaak to jest smutne ale bardzo prawdziwe :dlon:

nie założę go w żadnym swoim aucie pogadamy, jak za litr Pb będziesz płacił 6zł, za ON 5,50zł a LPG 2zł.

ja tankuje najdroższego diesla - płacę 4.89 za litr i nawet żeby gaz był za free nie zmienie zdania :)

płacę 4.89 to więcej niż większość 98 w Lublinie...
Ale ok, ja ci w kieszeń nie zaglądam, dodam tylko, że puki nie chodzę głodny ani w podartych spodniach to też wolę PB niż gaz(do którego instalacji nie mam założonej ;) ).

no sam widzisz ... :) a jak nie będzie mnie stać na ropkę to mam rowerek :0 i tak naprawdę wszędzie mam niedaleko :)

Panowie to nie temat na temat wyższości jednego rodzaju paliwa nad drugim więc trzymajcie się tematu.

Moim zdaniem najlepiej jest kupić Fiata Stilo Abarth :lol:

2, poważniejsza część postu - Hipo, odpisałem BS'owi odnośnie zwracania się kosztów instalacji LPG a Ty usuwasz mojego posta :roll: Temat jest o tym jakie Stilo kupić i ciągle rozważamy warianty silnikowe, jedni są za dieslem a ja np. za benzyniakiem i gazem i tyle, nie odbiegam od tematu.

Rozumiem, że moje posty mogą być niewygodne ale bez przesady. :sciana:

Kieras, nie płacz, poleciały posty nie tylko twoje ale i BS czy pały więc nie wiem w czym problem ? poza tym mimo wyraźnej prośby o nie zasmiecanie nadal kontynuowaleś dywagacje na temat gazu ww A8. Chciałeś koniecznie BS'owi odpowiedzić, rób to ale via priv.

a ja poproszę użytkowników silników 1.2 w Stilonach o głosy za i przeciw. interesują mnie różnice jeśli chodzi o wrażenia z jazdy oraz o spalanie w porównaniu z silnikami 1.6. auto będzie jeździło w 90% w trybie miejskim. żadnych wyścigów spod świateł ;)